Sposoby na ból żebra w ciąży

Hej Dziewczyny! 

 

Czy któraś z Was cierpiała też na niemiłosierny ból prawego żebra? Jestem w 33 tc i praktycznie od około 5 tygodni non stop chodzę z bólem. Jestem tym już wykończona i to nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Wiecie jak to jest, jak Cię coś boli to nie masz chęci na cokolwiek, a jak już coś boli non stop to w ogóle horror.

 

Doraźnie pomagają mi ciepły prysznic i ciepły okład z termoforu, ale to tylko chwila ulgi. Poza tym nie chce też przesadzić z tym "dogrzewaniem" brzucha. 

 

Przeciwbólowe raczej też odpadają. Wiem, że niby paracetamol ujdzie, ale jednak jestem zwolenniczką nie brania niczego w trakcie ciąży. 

 

Powiedzcie proszę jak radzilłyście sobie u siebie z takim bólem. 

No raczej na bol zabiera nie ma dutaj żadnego środka przeciwbólowego ponieważ to dziecko jest juz takie duże i daje ci kopniaki po rzebrach. :)

To z pewnością nie kopniaki, bo byłyby raczej okazjonalne i nie trwałyby 24 na dobę. To raczej ucisk macicy. 

Myślę,że w tym wypadku pozostaje tylko cierpliwie czekać do rozwiązania. Podejrzewam,że lekarz też tak powie. Może spróbuj spać na lewym boku , aby prawe bolesne żebro odpoczęło. Jeśli ból będzie nie do zniesienia to wtedy uważam,że warto zażyć paracetamol- trzeba trochę odpocząć od bólu skoro męczy Cię prawie non stop.

Bardzo dobrą rzeczą są poduszki dla kobiet w ciąży. Mi bardzo pomogła znaleźć dogodną pozycję do spania, co nie jest łatwe w zaawansowanej ciąży. Taka poduszka sprawia, że kręgosłup jest odciążony. Może warto o niej pomyśleć? :-)

Leżałam przed porodem z dziewczyną która miała taki ból żebra, płakała całą noc, lekarze już jej nie wierzyli bo nawet dotknąć się nie dała tak bolało. Podawali jej kroplówki z paracetamolem ale niewiele pomogło. Aż oddychać nie mogła. Cierpiała bardzo, nie wiem jak to się skończyło bo przyszła położna i mnie zabrała na inną salę bo stwierdziła że całą noc będę miała nieprzespaną. Szkoda mi jej było. Ale chyba jej zrobili CC była tuż przed porodem. Trzeba z lekarzem prowadzącym porozmawiać.

Poduchę do spania mam, nie pomaga :(

 

Milena nawet mnie nie strasz, bo mnie juz też powoli boli nawet przy lekkim dotyku 

Może właśnie lekarz prowadzacy coś poradzii? Ja właśnie spałam z rogalem, czasami coś bolało ale u mnie to raczej kopniaki 

Ból żeber odczuwam tylko przy kopniakach. Na bóle w pachwinach nie znalazłam sposobu. Ulgę przynosił rogal do spania ale ten ból i tak byl

Ulgę może przynieść nasmarowanie bolącego miejsca gęsim smalcem. Zapach może nie jest zbyt ładny ale to kwestia przyzwyczajenia. Warto spróbować :-)

Mnie tylko bolalo chwilami. W zależnosci jak dziexko sie tam ukladalo. Moze u cb jakos niefortunnie sie tez ulozylo. Mysle ze jesli to bol spowodowany uciskiem dziecka to nawet paracetamol nic nie pomoze tak jak piszesz 

Oj to pewnie neuralgia międzyżebrowa. Witaminy z grupy B mógłby nieco pomoc, może leki rozkurczowe np No-Spa. Plastry przeciwbólowe ewentualnie na bolesne miejsce. 

mama córeczki, przechodziłam to samo w ciąży, nawet założyłam o tym tutaj stosowny wątek :) Mnie bolało, bo maluszek ułożył się po prawej stronie i uciskał żebra i nerwy międzyżebrowe. Przeszło w miarę dopiero jak się obrócił w inną stronę, ale ból w różnym natężeniu towarzyszył mi do końca ciąży i ustał po porodzie jak ręką odjął. Niestety, trzeba było to przecierpieć.

No niestety tzreba to pewnie przecierpieć, a dużo Ci zostało czasu do porodu ?

No mi też trochę ten rogal pomagał.  

Kobiety w ciąży mają tyle dolegliwości, wiadomo nie wszystkie, a są osoby które nadal twierdzą że ciąża to nie choroba i kobiety w ciąży przesadzają. Oczywiście, że nie choroba ale te dolegliwości naprawdę uprzykrzają życie. Strasznie mnie denerwuje ten brak wyrozumiałości. Dobrze , że tu na forum się wspieramy.

Milena to prawda zwlaszcza ze teraz większość mam to odrazu dostaje leki na podtrzymanie, jesli nie byloby takiej potrzeby to lekarz by tych lekow nie zalecal.  

Milena,to prawda. Najgorsze jest to ,że najczęściej spotykam się z tym wśród kobiet,szok!!! Każda kobieta inna i to samo z ciążą, każda kobieta inaczej przechodzi. Niestety nie każda ma szansę przeżyć ją bez dolegliwości, bólów czy zwyczajnie złego samopoczucia. Rzeczywistość dużo się różni od tego co by się chciało.

Ja też tak miałam. Po porodzie przejdzie nic nie poradzisz :) 

Jeszcze 7tc ci zostały aby ten czas ci szybko zleciał i już Cie nie bolało .