Spanie z psem w łóżku

U nas śpi z nami pod kolderka ☺ a jak chce się wyspać idzie do drugiego pokoju ☺

Mój mąż śpi z psem :D jak ja śpię z córką to pierwszy sie ładował. Nawet jak ja zasnęłam to potrafił cichaczem się wśliznąć ,ale my mamy psiaka, który bardzo potrzebuje bliskości nawet jak śpi na kanapie czy obok gdzieś leży to musi się ułożyć tak by dotykać nas 

Jestem przeciwnikiem spania że zwierzętami. Zwierzę powinno mieć swoje legowisko i tam spac

Aneczka ja też chciałam by z nami spał, ale wkradał sie cwaniak w nocy i się kładł tak byśmy nie poczuli 

Aneczka ja tez mam takie zdanie.pies to pies ma.swoje miejsce.Mnie to przeraża ta sierść na pościeli. U mnie w domu rodzice zawsze spali z psem do mnie nawet na łóżko nie wskakiwal bo wiedział ze nie może.

Mazia u nas to samo chociaż palca u stóp musi czuć ☺

No są psy,które bardzo potrzebuja bliskosci. No mój wie,że ze mną spać nie może więc jak męża nie ma to nie ma szans by spał ze mną. Mąż ma taki sen ,że nawet nie czuję kiwdy mu się do łóżka wladuje 

w naszym przypadku pies w momencie mojej ciązy niefortunnie zeskoczył z kanapy przez co naderwał więzadła miał przez długi czas problem z chodzeniem ;( potem już nie mógł wskoczyć na kanape bo go łapy bolały a my go do tego nie przyzwyczajaliśmy na nowo ;)

wiec jak mała sie urodziła to pies juz nie wchodził na łózko.

 wcześniej mi to nie przeszkadzało ale jak miała urodzić sie córka to wolałam, aby pies na łóżko nie wskakiwał;)

Mysle ze jak już dojdzie do zakupy psa, to córka na pewno będzie go brała na kanape;) ale narazie mamy jeszcze troche czasu ;)

oj mi tez przeszkadzało jak wskakiwał na kanapę, a córka już była. Na szczęście słuchał się jak kazaliśmy mu zejść 

My jak był mały to nie braliśmy dopiero gdzieś po pół roku mu pozwolilismy spać z nami i tak zostało do dnia dzisiejszego ☺

Nati tak zazwyczaj juz jest jak zobaczy ze mieciutko to co bedzie spal na podłodze;)

 

Podobno ludzie dzielą się na tych co śpią z psem i na tych co się do tego nie przyznają ;pp

 

Ja posiadam biszkoptowego labradora i wskakuje do nas.

Śpi nie przez całą noc tylko przez jakiś czas. Często zmienia miejsca ( tak, pies musi mieć swoje posłanie - mój ma 3 - nie licząc naszego łóżka ;p)

 

Z tą sierścią to masakra. Laby bardzo bardzo linieją.  Codziennie odkurzanie ( w tym łóżka ) i częstsza zmiana pościeli idą w pakiecie ;)

 

To ja jestem z tej pierwszej kategorii 😂

Jeśli takie rozwiązanie jest dobre dla nas ,dla dzieci i dla psa to jak najbardziej