Spanie na klinie - wygięta głowa do tyłu

Dziewczyny, moja córka musi spać na klinie - sporo ulewała.
Problem polega na tym, że córka zsuwa się z klinu, główkę wygina nienaturalnie do tyłu. Wiecie czym to jest spowodowane? Jak sobie z tym radzicie? Czy mam coś zrobić z tą pozycją?

Stosowalam klin do 5 miesiaca i faktycznie moj synek dziwnie glowe wykrecal ale Pani doktor powiedziala ze nie mam sie czym martwic poniewarz widocznie tak jest mu wygodnie. Pilnowalam caly czas zeby spal na prawym i na lewym boku glowy ale i tak ja wykrecal do tylu. Na dzien dzisieszy jest wszystko wporzadkua mimo to synek spi w roznych pozycjach. Zrob zdjecia i pokaz dla lekarza przy najblizszej wizycie i bedziesz spokojniejsza

Jesli widzisz ze taka pozycja jest dla dziecka niezbyt wygodna, może powodowac problemy z prawidlowym i wydolnym oddychaniem (przez zbyt mocne wygiecie glowy do tyłu) to moze kąt klina jest zbyt duży.
Moze podsun corcie wyzej do gory tak by jak najwiecej jej ciałka lezalo na tym klinie a nie same ramionka i główka, to spowoduje moze mniejsze wygiecie.
Jesli to wszystko na nic a tobie taka pozycja sie “nie podoba” to moze jednak zamienić klin na podlozone pod materacyk ksiazki albo rulon z kocyka, co zmniejszy kąt pochylenia no i będziesz mogla go dowolnie regulować.

Może faktycznie jest za duży kąt. Jeśli widzisz, że ta pozycja nie do końca jest ok, to może właśnie inny klin, albo książki pod łóżeczko? Taka wygięta do tyłu za bardzo głowa też by mi się nie podobała

Moja tez sie zsuwala i ja podlozylam ksiazki pod nozki lozka tak jak mowia dziewczyny robiac mniejszy kat. Tylko u mnie to bylo na chwile male niw ulewala ale miala katar i lekarz kazal zrobic wiwkszy kat.

Moja leżąc nawet na płasko wygina się nienaturalnie, może jest jakaś poduszka modelująca postawę?

Mama_Gartki zrob zdjęcie jak możesz. Najlepiej będzie poradzić sie pediatry, dokładnie sprawdzi, czy jest co korygować czy to zupełnie normalna sprawa. Nie ma co na siłę próbować bez potrzeby. U nas tak samo są książki pod nogami łóżeczka.

Mam klin ale chyba soróbuję podwyższyć nogi. Córka wije się na płaskim a co dopiero na podwyższeniu

Mama, a możesz wrzucić zdjęcie tu na forum? Nasze dzieci są chyba podobne wiekowo. My co prawda klina nie mamy, ale młoda jak śpi na boczkach to też bardzo do tyłu głowę odgina. Ale wydaje się, że jej tak wygodnie. W dodatku Nasza malutka przewraca się z boczków na plecy i większość snu śpi już na plechach. Nawet poduszka za plecami nie zawsze pomaga, aby spała na boku.

Mój synek też tak robi i to normalne nie przejmuj się i nie szukaj jakichś wad. Maluchowi tak wygodnie.
Ja też byłam w szoku jak przyjechałam do synka do szpitala a on taki wygięty…
Od razu poleciałam do położne i się pytam co się dzieje, a ona do mnie że on tak ma i tak lubi :slight_smile:
No do dziś tak potrafi się wygiąć "D

U mnie tez jest podobnie. Corka spiac na plaskim rowniez wygina mocno glowke do tylu, ale jej tak jest po prostu wygodnie chyba. Na boczku tez tak wygina glowke. Jak ja noszę to tez tak czasem robi. Tez jak ja dam na boczek to sama sie przekreca i nawet podkladanie kocyka nie pomaga.

Dziewczyny postaram się córkę sfotografować w wyjątkowej pozycji. Mogę Was prosić o zdjęcia?

Niestety to nie jest tak, że dziecku jest wygodnie i nie ma tematu. Jeśli główka jest znacznie wygięta to może to utrudniać dziecku oddychanie. Główka jest do tylu, usta zwrócone w kierunku gory, na klinie wyglada tak że główka jest pod górkę i w razie ulania, treść się wraca bo pod górkę nie wyleci.

Konsultowałam się z neurologiem i fizjoterapeutą. Taka pozycja jest związana z obniżonym lub podwyższonym napięciem mięśniowym. Za chwilę będę szukała rehabilitanta dla córki. Nie jest to poważne schorzenie, ale im szybciej zajmiemy się rehabilitacją to dziecko w Przyszłości nie odczuje skutków obecnego stanu bądź możemy je zminimalizować.

Dowiedziałam się, że 70% dzieci z napięciem wyrehabilituje się samoistnie. Dobrze, tylko obawiam się, że będziemy w tych 30%

Mama_Gartki dobrze, że radzisz się specjalistów. Zawsze warto ufać mamusinej intuicji. Ćwiczenia na pewno pomogą. Faktycznie orzy problemie z ulewaniem pozycja z odgiętą do tyłu główką może być niebezpieczna.

Mnie to zaniepokoiło na samym początku. Koleżanka miała podobny problem z synkiem, ale uznała ze dziecku jest wygodnie. Dziewczyny nie powinnyśmy przesadzać i ciagle biegać do specjalistów ale jeśli postawa dziecka różni się od innych - skonsultujmy i zapytajmy

No to teraz sie zanirpokoiłam. Jutro idziemy na szczepienie to powiem tez lekarce o tym, ze tak odgina glowke.

Dziewczyny, powiem Wam co sie okazało. Lekarka stwierdzila, ze to asymetria lekka i dlatego to wyginanie głowy. Zaleciła nosic Corcie w pozycji pleckami do mojego brzuszka, przodem do swiata… Jak juz niektore z Was moze pamietaja nie do konca ufam swojej lekarce, to starsza kobieta, niby doswiadczona, ale mam wrazenie ze brakuje jej wspolczesnej wiedzy… Co wiec robic?

Agnieszka ufać. My tez nosimy się w tej pozycji. I teraz dlaczego. Córa ma stabilne oparcie o twoją klatkę piersiowa i nie ma jak się wygiąć. Dodatkowo nie spina się bardziej. Proponuję Ci tez pomyśleć o rehabilitacji, spotkaniu z fizjoterapeuta. Jadę dzisiaj po skierowanie. Zawsze to dodatkowa konsultacja

Za 2 tygodnie mamy przyjsc do kontroli. Jak sie nic nie zmieni to poprosimy o skierowanie.

Agnieszko, to raczej samo nie przechodzi. Niezbędne są ćwiczenia.

Ale lekarka nie wspomniała ani słowem o jakichs dodatkowych konsultacjach :frowning: to moze sama podjade do przychodni bez dziecka po to skierowanie?
Mama_Gratki, troche na szybko poczytałam w necie i wszedzie jest napisane, ze asymetria dopiero jesli utrzymuje sie po 5 miesiacu zycia wymaga dalszych działan. Ze do 4 miesiaca jest naturalnym zjawiskiem, jeszcze za czasow zyciia plodowego i wystarczy tylko naprzemiennosc w opiece, a ja faktycznie Coreczke troche w tej kwestii musialam zaniedbac, bo jestem praworeczna i czesciej to prawa reką sie wspomagam, a opieram ją na lewej.