Śniadanie dla 1,5 rocznego malucha

Mam problem i troszkę szukam inspiracji, może pomożecie. Mój mąż jest momentami bardzo zdrowo odzywiajacym się człowiekiem (czyli nie przeszkadzają mu chipsy do piwa, ale kiełbasy nie ruszy, bo jest ponoć rakotwórcza, a na śniadanie do pracy spokojnie weźmie gotowany ryż bez żadnych dodatków i będzie mu smakował). I teraz mam drobny problem, bo mężowi nie podoba się menu śniadaniowe naszego dziecka. A ja, szczerze mówiąc, nie mam już pomysłów.
Mała jest typowym miesozerca, po mamie. Chętnie zje jajko lub kabanoski, nie pogardzi też warzywami. Ale nie smakuje jej ani kaszka zbożowe z owocami, ani owsianke. Nie mam o to do niej pretensji- sama też nie znoszę takich potraw i czystą hipokryzją jest fakt, że próbuje ją tym karmić. Ale mąż nie jest zachwycony jak daje jej kiełbasę (bo zwiększa ryzyko zachorowań na raka), warzywa zimą tez nie są najlepszej jakości (bo sprowadzane i nafaszetowane nie wiadomo czym), pasztety i paprykaże (przecież to wysoko przetworzone). Wiec co ja mam jej dać na śniadanie? Mąż nie bardzo manpomysly, a na moje kreci nosem. Probowalam zapikac ryz z owocami- ble!, dac jogurt z platkami (sam cukier- ble). Ok, jajko jest spoko, ale nie 7 razy w tygodniu… i poważnie - nie wiem sama. Mam trochę własnych przetworów i owoców mrożonych, ale nie bardzo się nadają na śniadania (raczej do obiadow). Pytałam nawet kolezanki pracujacej w żłobku, ale oni tam dają takie zwykłe przetworzone rzeczy jakie ja jadam.

Macie jakiś pomysł? Co dajecie swoim maluszkom na sniadania?

A je jakieś kanapki? Np z serem żółtym, twarożkiem, własnoręcznie pieczona szynka. Są też różne fajne pasty kanapkowe, można poszukać przepisów w internecie albo nawet zrobić wg własnej fantazji na bazie pieczonych warzyw, twarogu, mięska czy jajek z dodatkiem naturalnych przypraw i ziół. A może jakieś placuszki czy naleśniki?

Naleśników nie lubi. Placuszki czasem zje, jak ma dzień. Kanapki robie, szczególnie z twarożkiem. Żółtego sera nie daje,bo mała go nie lubi. A do tego spotkałam się z różnymi reakcjami organizmu na żółty ser i skoro mała go i tak nie cce to wolę jej nie dawać.
Pasty kanapkowe to fajna myśl. Musze poszperać w necie, dzięki!

może mleko z płatkami zje chętnie ,albo kanapkę z serkiem topionym . Moj syn je uwielbia

Teraz jeszcze mi się przypomniało, z e możesz sama upiec pasztet, albo mięsny albo warzywny. Ja kiedyś robilam z dyni i soczewicy i mi bardzo smakował :).
Nie wiem, jakie masz te owoce mrożone, ale może nadadzą się na koktajl z dodatkiem np maślanki albo mleka?

Dzieci często wybrzydzają i chyba nie ma w tym nic dziwnego. Skoro lubi mieso i jajka wydaje mi się że nie powinnas tego unikać. Ale jak tylko mozesz próbuj robić swoje szynki czy pasztety. Mój maluch lubi owsianki ale nie pogardzi np pasztetem z królika. Czasem gdy zrobie wiecej część mroże żeby było na później. Pasty z twarożka i np pomidora to też samo zdrowie na talerzu. Jest całe mnóstwo przepisów na takie kanapkowe ‘smarowidła’ :slight_smile: co do serkow topionych to bym uważała. Poza niezdrowymi tłuszczami nie ma w nich nic wartościowego dla dziecka :confused:

Moj synek jak byl w tym wieku to zawsze na śniadanie jadl kaszki ryżowe na mleku lub w wodzie z Nestle albo Bobovita.Jeśli nie jest za kaszkami to może jakies kanapki z szyneczka i jajkiem albo z pasztetem.Tez możesz spróbować na przykład parówke synek bardzo lubi i je Berlinki.Próbuj wszystkiego po trochę a może cos jej zasmakuje :wink:

Witarz to faktycznie nie masz najlepiej…bo widze ze corka pare rzeczy nie lubi, to co lubi i kr jenie chcesz podawac za czesto a większość nie…bo czegos maja za duzo , za malo lub wysoko przetworzone itp…teraz ciężko jest zeby coa bylo zdrowe ale to dobrze ze na to maz zwraca uwagr ale tak juz bywa…teuchr jak patrzac ze to kest rakotworcze to takie…to ciężko byloby cos zjesc. Mój synek kiedys nie lubial ser zolty i dosc dlugo dop polubil na 2,5latka także mimo ze cos odrzucił teraz nie znaczy ze nie posmakuj mu np. Za pul roku a tak przynajmniej było u mnie, wiec czasem trzeba próbować. Moze jakas wędlina zdrowa , moj synek lubi paste z tunczyka taka sałatka na kanapke z niego…dodaje do niej padte z tunczyka, jajko, rzodkiewka, szczypiorek, pomidor o naprawde jest pyszna mozna sprubowac…serrk topiony z np. Szynka, mozr sałatka z makaronu ryzowego jest pyszna;-) albo zrobic a jakies parowrczki sa bez konserwantów i bułeczki kupic jaknhot dog o delikatnie ketchupu mij syenk uwielnia uwielbiaa buleczki takie kupujemy w lidlu bo sa pyszne…lepsze niz z biedronki.mozesz czasem oszukać ze dac pod spud zer żółty a na to wedliknke a moze córce posmakuje, u mnie synek raz zjadl taka kanapke i jadl tak pomalutku ale zjadl…i nie zauwazyl ze dalam pod spód ser żółty teraz ma juz 4latka i ciężko zeby nie zauwazyl i wyplowa bo poczuł ser…:wink: ale za to lubi płatki za nalesnikami tez nie przepada u nas synek…ale czasem zje ale same bez dzemu, sera czy nawet z Nutella…nie chce…trzeba czasem pokombinowac moze akurat posmakuje;-)

A ja na tym forum dowiedziałam się o bardzo fajnym blogu. Alaantkoweblw tam jest dużo ciekawych przepisów dla dzieci. A jeżeli wolisz wersję papierową to Panie prowadzące tego bloga wydały dwie książki. Alaantkowe BLW i Nowe Alaantkowe…

Jogurt naturalny z owocem jest fajnym posiłkiem u nas zazwyczaj na drugie śniadanie, mus z dyni, można Tez do kaszki dodać ulubione owoce dziesiątka

U nas poza jajkiem, sprawdzają się kanapki właśnie, najczęściej z twarogiem. Placuszki bananowe, czy parówki z szynki.

Robiłaś sama pasztet z gotowanego mięsa?
Jeśli mówimy o pastach: smażyłam kiedyś paprykę z cebulą i blendowałam. Albo pasta z czarnych oliwek.
Jeśli chodzi o deser, to ugotowane jabłka z bananem i z sokiem z cytryny - zblendowane, albo z gruszek.

Pomyślałam jeszcze o jajecznicy, paście jajecznej, omlecie z kawałeczkami pomidora :slight_smile: