Hmm może niedobór magnezu. Przyjmujesz go teraz ? Najlepiej też zgłosić sprawę swojemu lekarzowi prowadzącemu,a coś z pewnością doradzi
Witam;)
Jestem w 35 + 2 . Od około tygodnia mam "skurcz uda" w prawej nodze. Trwa kilka sekund ale pojawia się przez cały dzień ( głównie gdy chodziłam) ból na tyle silny, ze w momencie muszę się przykurczyc i nie ma mowy o chodzeniu. Dzisiaj złapały mnie takie bóle nawet podczas leżenia. Czy któraś z Was tak miała ? Jest to moja druga ciąża, natomiast w pierwszej nie miałam takich problemów. Dodam, ze ból brzucha praktycznie nie występuje , jedynie ból krzyża czasami.
Ja również nie miałam takiego bólu. Być może dziecko uciska na jakiś nerw i stąd ten ból. Również próbuję to zgłosić lekarzowi przy kolejnej wizycie bo być może będzie miał na to jakiś wytłumaczenie oraz radę ;)
Miałam w ciąży skurcze tyle że łydek i to nie podczas chodzenia a właśnie leżenia - w nocy, ale to tak noc w noc. Śmiałam się że idę spać a moje przyjaciółki zgaga i skurcze idą że mną.
U Ciebie to wygląda trochę inaczej, więc faktycznie to może być związane z uciskaniem jakiegoś nerwu. Dziecko jest duże , już trzeci trymestr, więc może tak być.
Najlepiej skonsultuj z lekarzem, możliwe że będzie kazał zrobić badani na poziom magnezu i jak wyjdzie niedobór będziesz musiała go suplementować.
Ja biorę kompleks witamin, kawy nie piję jak przed ciążą, a i tak dodatkowo suplementuję magnez. Czasami dokuczają mi skurcze. Jednak widać, że potrzeby wzrosły.
Z mięśniami, ale bardziej bioder miałam problemy przy pierwszej ciąży. Wtedy praktycznie przestałam chodzić. Dziecko musiało tak mi uciskać gdzieś. Po porodzie też trzeba było czasu, aby do pełni sprawności wrócić.