U mojej córeczki lekarz stwierdził dusznośi. Zostaliśmy w szpitalu na prawie 3 dni. Mała wypisana w swietnym humorze. w domu robimy inhalacje wg zaleceń. Dzisiaj od rana meksyk płacz, wrzaski, brak apetytu. Nie wiem czy przyczyna nie jest w tym, ze było strasznie ciepło w nocy. troche mąż poszalał. Troche przewietrzyłam i mała spi. Nie chce z nią zostać znowu w szpitalu ale na wszelki wypadek jesteśmy spakowane. Czy ciepło, a co za tym idzie suche powietrze moze miec coś z tym wspolnego?
Masz racje za gorąco nie może być,bo wtedy dziecko się rozgrzewa i duszności są większe.Zwłaszcza do spania ma być chłodno.
Najlepiej byłoby włączyć nawilżacz powietrza w pokoju.A jak go nie posiadasz to chociaż połóż mokry ręcznik na kaloryfer.
Jak dziecko jest chore to często nie ma apetytu i jest rozdrażnione.Myślę,że może coś jeszcze ją boli np.gardło i stąd ten płacz.Ale to tylko przypuszczenia-tak wcale być nie musi.
Róbcie te inhalacje.Obserwuj dziecko.Jeśli nadal będzie się dziwnie zachowywać a duszności nie będą mijać to ja bym pojechała jeszcze raz do lekarza.A jak pojawi się gorączka to już na pewno.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Przy wysokiej temperaturze w pomieszczeniu , dziecku trudniej się oddycha , wysychają śluzówki nosa , gardła przy czym mogą się nasilać duszności. Pokój dziecka musi być dobrze nawilżony tak jak napisała Ci angel8130 włącz nawilżacz , połóż na grzejniku mokry ręcznik , nalej do miseczki wody . Często przewietrzaj pokój córeczki .
Jeżeli dziecko jest chore , przeziębione to przeważnie nie ma apetytu , ważne jest żeby Twoja córeczka dużo piła podawaj jej często wodę , herbatkę do picia .
Płacze, denerwuję się bo pewnie ją coś boli .
Jeżeli Twojej córeczce wrócą duszności , nasilą się będzie nadal płaczliwa niespokojna , dostanie temperatury to jedźcie do lekarza czy na pogotowie . Dobrze ,że w razie czego masz spakowaną torbę .
Życzę dużo , dużo zdrówka dla córeczki .
Dzieki bardzo
Na szczęscie udało sie uniknąć kolejny raz szpitala. jeszcze mała kwarantanna na 2 dni w domu i ruszamy w plener przy dobrej pogodzie
To dobrze,że już jest lepiej.
Nie chciałam wcześnie o tym pisać,ale u mojej córki choroba tak postępowała,że zaraz miała zapalenie oskrzeli.
No to super ,że z córeczka lepiej się czuje i nie musicie jechać już do szpitala :))
Jak najbardziej ciepło w pomieszczeniu ma ogromny wpływ na duszność i gorsze samopoczucie córeczki. Przy problemach z oskrzelami kaszel często jest napadowy, suchy i duszący. I wtedy najlepiej jakby było chłodno w pomieszczeniu. I pomocne są właśnie inhalacje i odpowiednie nawilżenie pomieszczenia.
Dobry wieczór.
Oczywiście, ma Pani rację. Ciepło i suche powietrze zmniejsza prawidłowe nawilżenie dróg oddechowych i pogarsza samopoczucie nasilając objawy choroby.
Proszę utrzymywać temp. otoczenia ok. 23 stopni, często wietrzyć pomieszczenie, nawilżać. Dziecku nadal robić inhalacje i nie martwić się ponowną hospitalizacją.
Lepiej w nocy dziecko cieplej ubrać i wyłączyć kaloryfery, będzie się zdecydowanie lepiej czuło.
Pozdrawiam