Skoki rozwojowe- pierwszy skok rozwojowy

Raz uda się sklamac i coś dostanie to później wykorzystuje to ;)  chociaż mina/zachowanie dziecka który próbuje coś wkręcić jest bezcenna ;)

U nas pierwszy skok rozwojowy nie był ciężki ale mała była marudna. W trakcie dnia drzemki  były  wyłącznie kontaktowe, odłożenie do łóżeczka to było 10 minut spania i zaczynal się płacz. W nocy na szczęście mała spała w łóżeczku  ale budziła się na jedzonko co dwie godziny. Natomiast wieczorem mała wierzgała i płakała  przy piersi. 

mazia1 a najgorsze jest to że niejednokrotnie dajemy się w te manipulacje wkręcić i czasami to same nie wiemy czy te dzieci zmyślają czy prawdę mówią hahaha 

Kargaw oj tak masz rację !  o skubane są dzieci. Maluchy, ale wiedzą co i kiedy powiedzieć by wyszło dobrze i usiągnąć cel 

są na swój sposób cwane :)  i mądre :) 

tak tak.. macie racje a fantazja dzieci nie zna granic;) 

Moja dwójką jak coś czasami wymyśli to nie wiem czy śmiać się czy płakać;D najgorsze są momenty,  że wypadałoby ich okrzyczec a mimo to sytuacja jest tak śmieszna:D