Sklepy z artykułami ekologicznymi

Czy znacie i polecacie jakieś sklepy  stacjonarne z produktami ekologicznymi  lub internetowe z dostawą do, lub z odbiorem osobistym w Łodzi. 

Podczas rozszerzania diety chciałabym córce serwować produkty eko, dlatego poszukuję sklepu ze świeżymi warzywami, owocami i mięsem/wędliną ekologiczną. 

Kurczaczek i warzywka od znajomego rolnika bez certyfikatu eko nie wchodzą w grę. 

Z Łodzi i okolic nie jestem więc nie polecę sklepów stacjonarnych. Ale jeżeli chodzi o sklep internetowy to Biosklep https://biosklep.com.pl/zywnosc-ekologiczna

Ja często kupuję w Lidlu i różnych innych marketach.Prawie każdy ma swoją strefę bio i tam wybieram produkty ;)

A w pobliżu nie ma jakiegoś gospodarstwa ekologicznego, które oferuje sprzedaż swoich produktów?

 

Słyszałam właśnie o regałach bio w Biedronce i Lidlu i dzisiaj  byłam zweryfikować i niestety... W Biedronce tylko kilka przecierów, olejów i sypkie a w Lidlu dodatkowo tylko bio awokado, winogron i kiwi.. Najbardziej zależy mi na bio mięsie i warzywach bo chcę sama gotować mojemu niemowlaczkowi by nie kupować słoiczków. 

 

Dokładnie Lidl ma sporo fajnych produktów dla dzieci z dobrym składem. Jednak na sklepy ze zdrową żywnością też trzeba uważać teściowa kupiła jakis sok niby eko zdrowy itd i sam cukier . Ja korzystam z aplikacji zdrowe zakupy i po zeskanowaniu kodu kreskowego wiem co jest w produkcie szkodliwe a co dobre dla dziecka 

U nas jest targ z warzywami i owocami i innymi też rzeczami i zawsze tam kupuję.

Jakoś nie mam przekonania do tej żywności" Bio" bo czasami za nazwę płacisz więcej a jest to samo co zwykle warzywa i owoce.

Najlepiej to mieć swój ogródek i samemu posadzić warzywka,planuje kiedyś taki ogrodeczek sobie zrobić  :)

A.Bakowska niestety nie każdy ma możliwość zasadzenia warzyw we własnym ogródku a coś trzeba dziecku dać. Ja nawet balkonu nie mam... 

Też nie mam przekonania do bio ale w coś trzeba wierzyć albo weryfikować wszystko testerem jakimś. Bo jaki ma się wybór? Syfu dziecku 6 mc nie chciałabym dać. 

A na targu już takie cuda widziałam, że powoli zniechęcam się do zakupów tam. Nie raz przez chemię poparzyłam sobie usta i gardło (ostatnio brokułem - skóra na ustach i błona śluzowa w gardle całkowicie mi zeszły!), a to mój wujek weterynarz żalił się, że klientce kazał wylać mleko od chorej krowy a ta przy kontrolnej wizycie mu się chwaliła, że przerobiła to mleko na ser i sprzedała na Rynku Bałuckim ("Wie Pan jak kobiety się o niego biły?!") albo pomidory zebrane były zielone wrzucone do stodoły z odpalonym na noc traktorem i rano piękne czerwone rolnik sprzedawał na rynku... 

 A z Bio - jeden rolnik będzie uczciwy drugi co kawałek będzie wyrabiał nowy certyfikat bo poprzedni mu zabrano.

Niestety jakość jedzenia jest odwrotnie proporcjonalna do chciwości rolnika/producenta. A poziomu chciwości nie ma na etykiecie :(

Też nie mam zaufania do produktów Bio bo słyszałam przypadki że ktoś kupował zwykle jajka tak żeby tanio kupić a sprzedawał jako bio żeby zarobić. 

Więc jak nie ma się sprawdzonego źródła np dziadków, rodzicow czy choćby znajomych na wiosce czy z ogródkiem, działka to trudno jest uwierzyć komuś że napewno orzrdsje Bio 

Mam znajomego, który handluje na targu warzywami i owocami i uwierzcie,że to co kupujecie na owym targowym rynku jest tak naszpikowane chemią, opryskami , sztucznymi nawozami,że nawet w głowach wam się to nie mieści. 

 

Justyna Sz,a czemu uważasz,że kupne słoiczki będą złe?

Niestety teraz mam takie czasy że chemia jest wszędzie nawet w produktach bio . Staramy się dawać dzieciom to co najlepsze ale nie zawsze uhonimy je . 

 

Moniczka mnie własnie zawsze zastanawiało to że te warzywa owoce są takie piękne okrągłe itd a niby bio a samemu jak się hoduje to tak to nie wygląda. 

 

A.Bakowska niestety nie każdy ma możliwość posiadania własnego ogródka i to jest największy ból. Ja mam to szczęście, że mój tata jest zapalonym ogrodnikiem, jeśli chodzi o jego własny ogródek i zawsze ma jakieś świeże warzywka, nawet w zimie, różnego typu sałaty :) Więc, ja mam ogromne szczęście pod względem zdrowego jedzenia. 

I tak jak pisze Justyna, zawsze można znaleźć, albo starać się znaleźć alternatywę do zdrowego żywienia.

 

Co do warzyw targowych, tak jak napisała Moniczka... Niestety. A te wszystkie warzywa i owoce prezentują się pięknie i aż chce się je kupić, jednak one niczym nie różnią się od tych marketowych.

Bio  też da się wyhodować ładne owoce czy warzywa tylko jest to trochę bardziej skomplikowane.Wszystko zależy od uczciwości producenta, który prowadzi takie gospodarstwo ekologiczne.

Ja jeśli sama nie jestem w stanie sobie czegoś wyhodować to kupuję od "małych rolników" z polecenia rodziny czy znajomych.

Wiadomo,że dużo ludzi mieszkających w mieście nie ma takiej możliwości.Ja póki mogę, to korzystam;)

moniczka7896 nie uważam że słoiczki są złe. To zawsze wygodna alternatywa. Natomiast chciałabym jej gotować sama :) W słoiczkach nie widziałam nawet tych bezpiecznych przypraw i ziół, poza tym chcę część posiłków serwować jej w formie BLW. 

Tez nie uważam że słoiczki są źle jednak lepiej jest samemu gotować.