Mam pytanie czy częste pojawianie sie siniaków moze być spowodowane anemią? Ostatnio zauwazylam ze na ciele pojawia mi sie wiele sinikow i nie zawsze wiem skąd nawet są…najwiecej jest ich na nogach ale ostatnio pojawily sie nawet na piersiach. Karmie piersią od 4,5 miesiąca i do tej pory wydawalo mi sie ze dobrze sie odżywiam. Ale zaczynam się martwic czy to nie przyczyna anemii…moze to miec związek?
Szukalam w innych wątkach ale nic nie znalazlam
A czujesz sie inaczej? Jestes czesciej rozdrażnienia, zmęczona, osłabiona czy ospala? Albo masz bardzo blada cere? Jezeli tak jest, to rzeczywiście może oznaczać anemie. Najlepiej wykonać badanie krwi, morfologie. Nawet jezeli zrobisz prywatnie to sa grosze, a będziesz wiedziała na czym stoisz. Ja w zeszlym tyg robilam OB i morfologie i placilam u siebie 10zl, wynik mialam po poludniu online.
A moze masz taka cere? Wcześniej tak nie mialas?
Ja np mam od zawsze pelno, wszędzie siniakow. Wystarczy, ze lekko sie gdzies dotkne i juz siniak. A jak uderze sie juz naprawde mocno to robi mi się krwiak. Mialam tak od zawsze, a wyniki krwi mam zawsze bardzo dobre, morfologie ponad 13. Wyniki robie obowiazkowo raz w roku i anemie mialam raz, podczas ciąży. Najwięcej siniakow tez mam na nogach.
A moze synek za mocno scisnal Ci piers raczka, oparl sie albo cos w tym stylu. Ty tego nie odczulas, a cialo na piersiach jest delikatne i może stad te siniaki.
Proponuje zrobic morfologie, dla własnego spokoju, poza tym dobrze jest to kontrolowac przynajmniej raz w roku. Gdyby jednak siniakow przybywało, dlugo nie schodzily to radze udac sie do lekarza. Moze on Ci cos wiecej powie. Moze rzeczywiście musisz się odzywiac bardziej wartościowo, nie twierdze ze tego nie robisz, ale czasami wydaje nam sie, ze dobrze się odzywiamy, a tak naprawde nasz organizm potrrzebuje wiecej witamin:)
No właśnie co do cery to ja należę bardziej do tych osób z ciemną karnacja tez zawsze miałam tak ze jak się uderzyłam to zaraz siniak ale teraz to jakas masakra mam po 6siniakow na nogę:/ właśnie tak myślałam isc na morfologię…a z wyników będę wiedziała sama czy mam anemie czy nie?
Maly mnie szczypie ale żeby aż tak? Ze siniaki po tym sa:(
Jeśli o mnie chodzi o dużą ilość siniakow oznacza moją niezdarnosc he he
Cyrkonia, jak najbardziej od szczypania bedziesz miec te siniaki, ja pisalam wcześniej, to jest delikatna skora, bardziej wrażliwa i to możliwe ze od tego. Ty tak tego nie odczuwasz. Ja mam tak z siniakami. Ktos jak patrzy na moje nogi to mowi “o matko skad to masz?” a ja nawet nie wiem kiedy i gdzie sie uderzylam bo nic nie bolalo a siniak jest i to naprawde ogromny i zmieniajacy kolory. Chetnie bym zrobila Ci zdjęcie i pokazala co mam na nodze i nie wiem skad. Ale od zawsze tak mialam wiec sie nie przejmuje.
Co do wyników krwi to u mnie zawsze podane sa normy, i gdy cos jest poza norma to przy mojej wartosci jest strzalka w dół albo w gore wiec od razu widac co jest nie tak. O anemii świadczy poziom hemoglobiny, powinnien byc miedzy 12 a 16. Jezeli bedziesz miala watpliwosci to pójdziesz do lekarza i on odczyta Ci wyniki zebys miala pewność ze wszystko jest w porządku:)
Cyrkonia duza ilosc latworobiacych sie siniaków swiadczy o kruchosci naczyn krwionosnych Musisz je po prostu wzmocnic
Najlepsza do tego jest witamina C
Mozesz brac no 6 rutinoscorbinow dziennie
Chodzi o to zeby wzmocnic, uszczelnic i uelastycznic naczynka krwionosne
Tyle ze taka dawne wit c najpiej skonsultuj z lekarzem, bo nie wiem jak to wyglada podczas karmienia piersia
Ja na okrągło biore Cerutin czy Rutinoscorbin, a sianiaki jak sie pojawialy tak nadal się pojawiaja z nikad;)
Ja zrobiłabym na Twoim miejscu szczegółowe badania. W ten sposób wykluczysz choroby , no i nie będziesz się stresować:)Skonsultujesz je z lekarzem i będziesz wiedzieć czy wsyztsko jest ok, bo możliwe że po prostu jesteś bardziej podatna na siniaki:)
Aleks ma rację, zrób badania zamiast faszerować się zbędnie jakimiś lekami. nie zawsze one pomogą a mogą zaszkodzić. moze dopiero z wynikami idź na konsultację, tak będzie drożej ale szybciej.
Tez mi się tak wydaje, że lepiej skonsultować to z lekarzem, jak trzeba niech Ci da skierowanie na jakieś badania, może czegoś brakuje w organizmie. Bo skoro karmisz piersią to lepiej nie brać nic bez konsultacji
Dzieki dziewczyny…tak zrobię pójdę w tym tygodniu zrobic badanie krwi:) i zobaczymy co i jak…
A co do wit. C to ja nie mogę jej brać bo albo mam za dużo w organizmie albo jakas uczulona jestem bo jak biorę w tabletkach to zaraz mam caly jezyk w takich krosteczkach które bolą…wiec to na pewno odpada;)
Ewentualnie mozesz tez miec niedobror wit K. Ale najlepiej zrobic szczegolowe badania
Dokładnie najlepiej lekarz szczegółowe badania nawet raz na jakiś czas są wskazane. Przynajmniej będziesz wiedziała co i jak. A myślę że i lekarz coś od siebie może doradzić.
Daj znać co i jak
Cyrkonia najszybciej sprawdzisz czy masz anemię robiąc morfologię. Ja robiłam wczoraj i dzisiaj miałam już wynik. Z tym, że płaciłam więcej niż Ewelina bo 14 zł.
Jeśli chodzi o interpretację wyników to będziesz potrafiła sama stwierdzić czy masz anemię. Na wynikach masz wypisane normy i wszystko zależy od laboratorium jakie one są. U mnie hemoglobina powinna mieścić się w normie 11,2-15,7 dodatkowo mam zaznaczone jeśli jakiś wynik jest poza normą. Jeśli występuje u Ciebie anemia będziesz miała hemoglobinę, hematokryt poniżej normy. Moja kuzynka ma teraz i wynik MCH też jest poniżej normy.
Poszła do lekarza po skierowanie na morfologię ponieważ była ospała, ciągle czuła się zmęczona, miała zawroty głowy, była ciągle rozdrażniona, miała bladą cerę i zaburzenie widzenia. Słabiej widziała na prawe oko.
Najlepiej pójdź do lekarza po skierowanie powiedz o siniakach i on będzie wiedział jakie badania musisz zrobić. później wyniki z nim skonsultuj i będziesz wiedziała czy przyczyną siniaków jest anemia czy coś innego.
Siniaki mogą być spowodowane słabymi naczynkami krwionośnymi no ale najlepiej skonsultuj się z lekarzem.
Ciężko jest stwierdzic czy ma się anemię tak po prostu trzeba by było zrobić morfologie krwi ona to wykaże a co do siniaków to u mnie np jest to dziedziczne, mojej mamie wychodziły bez powodu siniaki i ja też tak mam od urodzenia, zawsze chodziłam posiniaczona bez powodu (anemii nie miałam ani żadnych innych chorób groźnych) a i teraz mi zostało wystarczy tylko lekko się uderzyć albo jak ktoś mnie klepnie w rękę czy gdzie kolwiek indziej to w tym miejscach wychodzi siniak. Badania miałam robione ale nic nie wykazały więc jestem zdrowa jak ryba.
I jak Cyrkonia? Bylas na wynikach? Wiadomo kuz coś?