Kochane mamy co myślicie o siedzeniu po turecku?? Ja uwielbiam tak siedzieć , ale kilka osób zwróciło mi uwagę czy mogę zaszkodzić maluszkowi???
Ja siadałampo turecku i teraz na tyle na ile potrafię też siadam bo lubię:) jakoś nić się nie dzieje więc nie wiem czemu tak Ci mówią:(
Poza tym jak siedzi się po turecku to rozciągają się mięśnie, co będzieprzydatne przy porodzie, więc nie obawiaj się możesz tak siedzieć
Ja również czasem tak siedzę i nie widzę w tym nic złego:) Jedynie co niebezpieczne to dawanie nogi na nogę (można mieć żylaki, a ciąża temu sprzyja). Ale z dużym brzuszkiem nawet ciężko dawać nogę na nogę:)
Również siadalam po turecku i dziecku nic się nie stało. Potwierdzam zdanie Akeks, dzięki tej pozycji rozciagamy mięśnie co może się przydać do późniejszego porodu. Jeżeli ta pozycja Ci odpowiada to jak najbardziej korzystaj z niej:)
Ja tez siadam po turecku i wszystko jest ok.
Przyznaję,że dla mnie również ta pozycja była bardzo wygodna i często tak siadałam.Myślałam wręcz,że dzidziuś ma wtedy dużo miejsca .
Ta pozycja może nie wskazana jest w przypadku żylaków lub bardzo opuchniętych nóg?
Pierwsze słyszę o tym. Ja siedziałam normalnie po turecku i nigdy nie spotkałam się z opinią, że się nie powinno. Położna nawet mówiła, że warto tak siadać i rozciągać mięśnie a to pomoże Ci w czasie porodu.
A umieli Ci wytłumaczyć dlaczego i jak miałabyś zaszkodzić dziecku? Całą ciążę w tej pozycji bawiłam się z synem na macie
Moja kuzynka będąc w ciąży, wylądowała w szpitalu na patologii, raz podczas wizyty lekarza siedziala po turecku i ten zwrócił jej uwagę, że nie powinna tak siedziec, ale nie pamietam dlaczego. Kiedy ja zaszlam w ciążę wszyscy mi zwracali uwage, zeby tak nie siedziec, ale nigdy nie pytalam dlaczego;)
Żeby rozciągnąć sobie mięśnie i przez to lepiej przygotować się do porodu to lepiej poćwiczyć, a przy okazji tez wzmocnić mięśnie, bo samo rozciąganie nie wystarczy.
Mi tłumaczyli, że nie powinnam tak siedzieć bo Maluszek będzie miał krzywe nóżki, ale to zabobon według mnie i nie wierzę, ale zmartwiło mnie gdy jedna z koleżanek powiedziała, że uciskam w ten sposób macicę co akurat mnie zaniepokoiło. Ja, gdy idę do moich podopiecznych i się z nimi bawię w pozycji siedzącej to tylko siedzę po turecku czy przed telewizorem poprostu jest mi wygodnie. I dlatego skierowałam pytanie do Was drogie Mamy
Jak wszystkie mamy wyżej - i ja tak siadałam w pierwszej ciąży i siadam w drugiej i wszytko jest ok. Wiele jest dziwnych mitów. Tak samo mówią, że nie można spać na brzuchu, ja spałam prawie do samego końca i wszystko jest ok. Córka ma prawie 2 lata, w obecnej ciąży też zamierzam jeśli dzidziuś mi na to pozwoli
Uwielbiam siedzieć po turecku. To bardzo wygodna pozycja dla mnie. Nic mi nie uwiera brzucha, a i kręgosłup jest wyprostowany. Nie ma się czego bać.
Ja W ciąży bardzo często siedziałam W takiej pozycji. Dopiero pod koniec ciąży gdy już bardzo mała Napierała głową już nie dawalam rady bo sprawiało mi to ból i dyskomfort mała urodziła się zdrowa
Paradoksalna spałaś na brzuchu? To się tak da w ciąży? Trudno mi to sobie wyobrazić
No właśnie jak ci się to udało?
Przyznaję, że ja też nie wyobrażam sobie spania na brzuchu… A po turecku przesiedziałam pół ciąży To było ulubiona pozycja, tak było mi najwygodniej, nawet siedząc na kanapie siedziałam po turecku. I nawet nie przyszło mi w sumie na myśl, że ta pozycja jest zła, wręcz przeciwnie, bo właśnie tak jak dziewczyny piszą rozciągają się mięśnie, co przy porodzie może tylko być pomocne.
Ja również przez całą ciąże siedzę po turecku i lekarz, ani położne w szkole rodzenia nie mówiły, że to źle, wręcz uważam że dobrze, bo mięśnie się naciągają i może będzie mi łatwiej przy porodzie. Ale jak chodzi o spanie na brzuchu nie ma opcji, jedyna pozycja do spania to na lewym boku i najlepiej mieć coś pod brzuchem cienkiego
Ja rowniez bie wyobrazam spania sobie na brzuchu. Zazwyczaj spie na lewym boku a jak sie przekrecam na prawy to juz musze poduszke pod brzuch podlozyc.
Jak sie nic nie dzieje to chyba mozna siedziec po turecku. Jak w szpitalu bylam to polozna zwrocila jednej pani uwage zeby nie siedziala po turecku tylko z wyprostowanymi nogami bo napiera i dziecko moze sie szybciej urodzic. Ale tamta pani miala juz skurcze a jest w 34 tyg wiec jakies przeciwskazania miala aby tak nie siedzieć
ja spałam i śpię lekko na brzuchu tzn, podkłądam poduszkę pod nogi taką większą twardą i lekko pod brzuch i wtedy jak się położę to ten brzuch mi tak nie dociska do łóżka tylko jest jakby lekko w powietrzu i da się spać:)
Nie umiem spać na wznak, na boku jako tako się prześpię ale ręcę mi cierpną…
więc tak śpię z tym brzuszkiem w powietrzu:)