Siada w ciąży

Mam takie pytanie, jestem w drugiej ciąży i od pewnego czasu zauważyłam zaschnięte jakby strupki żółte. Domyślam się, że to siara, która w ciąży może, choć nie musi wyciekać. Pytanie, czy robicie coś z tym? Wydłubujecie z brodawek delikatnie, czy nie ruszacie? Ja nie ruszam,ale czy dobrze robię? Nie wiem, a jak jest u Was?

Ja nic z tym nie robiłam.

Nic z tym nie rób, chyba że sprawia to że nie czujesz się komfortowo. Wtedy możesz pozbyć się tego pocierając namoczonym w ciepłej wodzie patyczkiem do uszu.

Ja bym zapytała się swojej położnej.
Lepiej nic samemu nie robić przy piersiach bez konsultacji.
Ja jestem w 29 tyg.ciazy i nie mam narazie siary.

Jeśli nic nie boli nic się nie dzieje nie przeszkadza to zostawić w spokoju najlepiej.

Możesz zapytać o to swojego lekarza na kolejnej wizycie. Jeśli nie sprawia Ci to dyskonfortu ani nie boli to nic bym nie robiła ewentualnie delikatnie umyla.

U mnie siara pokozuje sie raz na tydzien od 30tc. I tak jak u Ciebie zauwazylam male zolte plamki. Ja z nimi nic nie robie. Czasami po kąpieli przecieram troszeczkę mocniej sutki recznikiem ale to bardziej zeby przygotowac sie do karmienia piersią (od przecierania plamki żółte nie znikają).

U mnie mikro wyciek jest po każdej kąpieli i zazwyczaj nic z tym nie robię. Brodawki same się oczyszczają przy styczności z ręcznikiem/ubraniem. Jeśli konsystencja Cię niepokoi to zawsze warto to skonsultować z lekarzem, w szczególności jeśli odczuwasz jakiś ból/pieczenie. W moim przypadku nie nazwałabym tego strupkiem, raczej bardzo gęstą wydzieliną (jestem w 30 t.c.)

Mamusia Kubusia nie radzę tak hartowac piersi na szkole rodzenia nam mówiono by tak nie robić bo można sobie więcej problemów narobić takim działaniem tzn przedwczesny poród pobudzenie piersi do laktacji i problemy typu zatkane kanaliki zastoje itd.
Takie hartowanie nie pomoże przy karmieniu piersią A można sobie narobić szkody przez takie działania tak jak napisałam oprócz tego można jeszcze podraznic sutki i po porodzie będzie gorzej jeśli chodzi o przyzwyczajenie się piersi do nowej funkcji jaką jest karmienie malucha

Ja bym pozostawiła te strupeczki w spokoju i również nie polecam hartowania brodawek.

Aisa już czytałam w innym waty o tym. Dzieki. Jakos nie chce miec porodu w grudniu :slight_smile:
I tak jakos mocno nie pocieralam tych sutków bo nie lubie zadawać sobie bolu :smiley:

Ja również nic nie robiłam. Podczas kąpieli pod prysznicem delikatnie myłam i tyle.

Nie no, ja nie będę tam gmerać, ale byłam ciekawa Waszej opinii. Ogólnie to mi to nie przeszkadza, nie swędzi, nie piecze. Dziękuję za odpowiedź

A mnie to wkurzało i raz na jakiś czas, po kąpieli wydłubywałam to.

Też mam takie "strupki". Podczas mycia samo się czyści :) bez zbędnego wydłubywania hehe