Serek homogenizowany?

Kobietki moja córka skączyła 9 miesiąc i zastanawiam się nad podaniem serka, bo już sama nie wiem

Czytałam gdzieś że serki homogenizowane powinno się podawać dzieciom po ukończeniu 2r.z. nie wiem jak jest faktycznie, moja córka ma 17 miesięcy i czasami dam jej serek, ale jednak jest dużo starsza od twojego dziecka. Ja bym na twoim miejscu jeszcze troszkę poczekała i dała jogurt naturalny ;p.

Dziękuję bardzo za podpowiedź :slight_smile:

Mój ma 18 mc i dostaje już jakiś czas.

rozumiem

Szczerze mówiąc sama w ciazy szukałam serka homogenizowanego i byłam lekko przerażona składem większości z nich. Jak dla mnie za dużo chemii i dziwnych dodatków. Zrezygnowałam z takiego zakupu i wybrałam jogurt naturalny. Myślę, że taki jogurcik jest znacznie lepszym wyborem - jeśli nie ma mleka w proszku i zagestników, nie mówiąc już o cukrze.

Kinga na spokojnie rozgladnij się i zerknij na składy :slight_smile: czasem serki lub jogurty, soczki itp. podpisane jako zdrowe lub promowane dla dzieci nie są niestety zbyt bogate w naturalne składniki. Wcześniej starałam się zwracać uwagę na to co kupuje, ale w ciazy szczególnie przeglądałam się tym ulepszaczom. Myślę, że dla dziecka najlepsze jest to co najbliżej natury. Nie wiem co kieruje producentami smakołyków dla najmłodszych.

Dziękuję chyba faktycznie będę patrzyła na skład

Serek zaczęłam dawać jakoś po 10miesiacu. Można znaleźć z dobrym składem ale trzeba pamiętać że mają one cukier. Takimi setkami jest np waniliowy z roll mlecz i piatus z Piątnica.
Jogurt naturalny z owocami dawałam po 7 miesiącu fajna gęsta konsystencję ma bakoma gesty i nie ma też w składzie mleka w proszku. Teraz też fajne są owocowe jogurty bakoma bio prosty skład z cukrem trzcinowym

pomimo wszystko ten cukier… i ilość na 100g jest spora.
Można bardzo szybko zrobić domowy mus z owoców i dodać do naturalnego jogurtu :slight_smile: wtedy mamy pewność, że nie ma konserwantów i owocki były pewne co do świeżości.

Póki mój syn był mały to jadł takie rzeczy. Potem niestety już nie. Teraz serek bądź jogurt owocowy zje ale naturalnego jogurty nawet x owocami nie ruszy. Szczerze?ti się nie dziwię bo js jogurty naturalne nauczyłem się jeść po ciąży i to dla figury a nie zdrowia i też muszę mieć fo niego dodatki bo sam rośnie mi w buzi. Aczkolwiek uważam że od początku warto uczyć zdrowych nawyków choć niestety gwarancji powodzenia nue ma a mój synek jest tegi najlepszym dowodem

Dziękuję kobietki będę patrzyła na skład

Justyna jeśli je się ciągle serki z dużą ilością cukru to nie dziwie się ze ci nie smakuje jogurt naturalny :wink:
Sama jem jogurty naturalne , bardzo je lubię i tylko takie podaje dzieciom . Jedzą je z apetytem :)) nie musze dodawac owocow do nich zeby je jedli :wink:
Ilość cukru w słodkich jogurtach jest przerażająca . Według mnie lepiej podać owoc niż taki słodki jogurt .

Nie Dziubus to było odwrotnie nie chciał jeść jogurtu zanim dostał serek. A mi zależało na produktach mlecznych bo nie karmi łam piersią mleko też średnio pił tak więc już wolałam dać serek niż nic. Moje dziecko jest bardzo opornie do jedzenia i nue skutkuje metoda albo to albo w ogóle bo może w ogóle. Uparty jak osiolek. W ogóle jak był niemowlak iem jadł prawie wszystko z apetytem. Potem nagle bum o coraz mniej warzyw owoce wybrane. Bardzo ubolewam ale niestety nie umiem nic zrobić. W przedszkolu nie je praktycznie nic poza kotlet em i słodkim podwieczorkuem i też nie każdym bo np budyniu nie ruszy.
Staram się i tak wybierać serki bez dodatków. Moje dziecko ma 3.5roku i nigdy nie jadło Monte czy innego pudding bakoma np. Ale ostatnio w ogóle mamy problem bo serkiw z dobrym składem za wiele nie ma dodatkowo musi być całkiem gładki bo na kawałki owoców odruch wymiotny więc jadł ciągle te same i mamy bunt. A jak dostarczyć produktów mlecznych skoro mleka ani kakao nie pije ser żółty tylko w tostach twarożku nie ruszy…

Najgorsze jest poddać się na początku i szukać udogodnień dla dziecka niekoniecznie patrząc na ten zdrowotny aspekt. Gdyby każda z nas miala do spróbowania jogurt naturalny, potem miała gorszy dzień i nie miała ochoty na niego a nagle dostała super słodki i aromatyczny, to od razu chciałaby tylko taki. Skoro był mmmm… taki mniam i dostałam go zamiast tamtego, to następnym razem zrobię tak samo i dostanę to co chce.

dzieci w mgnieniu oka wychwytują takie rzeczy i zaczynają manipulować :slight_smile: to mali szantażyści i przebiegłe bestie. Takie sztuczki mają opanowane do perfekcji.

No to fakt ale łatwo powiedzieć. Sama póki nie miałam dziecka to mówiłam że tsj nue będę itp a potem… No cóż póki jadł ładnie nue było problemu. Jak się zaczęły i przez tydz nue jadł nic mlecznego mimo że nie był chory ani nic szukałam innych rzeczy. Tak jak teraz już drugi tydz nie chce jogurtów i serkiw które proponuję woli być głodny. A ja wiem ze przez to nue je w ogóle nabiału. Więc staram się przemycuc w tym co lubi typu placki i naleśniki. To samo jak dziecko nue ma apetytu przed urodzeniem zaczekam sue że zglodnueje to zje co mu dam i takie tam. A prawda jest taka że mamę niejadka zrozumie tylko druga taka mama bo moje dziecko może nie jeść nic cały dzień i mi osobiście pęka serce i zrobię to co lubi.

Dziękuję