Sen i drzemki

Ten temat był pewnie przerabiany z milion razy ale potrzebuję porady dotyczącej drzemek. Mój 3-miesieczny syn, od jakiś 6 tygodni śpi po 45 minut w ciągu dnia. Próbowałam różnych sposobów na wydłużenie poprzez spacery, jazdę samochodem, zasłony i biały szum. Dziecko budzi się, niby wypoczęte ale ziewa. Im później w ciągu dnia tym ma mniej cierpliwości tak że po południu już się mocno złości jeśli się go nie położy. Musiałam mu w końcu dać smoczka żeby mógł zasnąć bo miał taką potrzebę ssania i płacze bez niego. W nocy śpi bardzo ładnie i budzi się tylko na karmienie także śpi po 11 godzin w nocy. Czy mam się martwić tymi krótkimi drzemkami? Czy może on po prostu należy do tych bardziej aktywnych dzieci i nie potrzebuje tak dużo snu? 

Dzieci są różne. U mnie córka nawet 45 minut drzemki nie ma ,a ma 2 miesiące. Śmiejemy się ,że to nasza emerytka ,bo chwilka drzemki i już oczy otwarte i zadowolona :) Godzinkę funkcjonuje i znów drzemka :) Zwykle te jej drzemki to raczej czuwanie ,a nie twardy sen. 

Obie moje starsze córki już po roku nie chciały w dzień w ogóle spać, co akurat nie było dobre ,bo już o 16 był kryzys i humorek nie ten. 

Oj tak każdego dnia u nas drzemka ma inna dlugosc , czasem pół godzinki a czasem nawet dwie 🤦‍♀️😅

My mamy niemowlaka i też różnie śpi. Raz godzinkę raz 3-4. Czasem to zwykle czuwanie i budzi się i chce possać pierś nie z głodu a z potrzeby bliskości a raz po 40min np jest mega głodne. Oczywiście wtedy mamy 2x zmianę pieluchy pod rząd. 

No właśnie to mnie najbardziej martwi, o 17 już zaczyna się dramat i w zasadzie do momentu położenia go do spania koło 18:30 jest płacz i nijak nie da się go uspokoić.

To kwestia indywidualna dziecka mój spał różnie , ale maks godzina i nigdy to nie bylo tyle samu czasu czasem pół godziny czasem mniej . Po prostu taki typ i jak pamiętam zawsze to były mega krótkie drzemki. 

No z tym nic nie zrobisz ten typ tak ma :D 

Oj z tymi drxemkami i u nas bywało roznie ale chyba najgorsze takie 15 minutowki;) wiecej usypiania niz spania;) co z tego ze kilka drzemek jak kazda krotka;)

U nas nastal wiekszy spokoj jak zostaly 3-2 drzemki potem jedna a teraz to w wiekszosci zadna;)

Aby ogarnac drzemki pomagal nam rytual dnia ale to tez kazdy bobas jest inny ;) chociaz z drzemkami obie corki u mnie mialy tak samo ;) 

Dokładnie, ile dzieci tyle różnych organizacji co do snu. U nas pamietam synek spał jakoś co 2 godziny koło godzinki. Jak był malutki to był śpiochem i tez ładnie przesypial noce. Może właśnie niech śpi częściej a krócej :) 

Może warto byłby się przyjrzeć jego oknom rozwojowym. Jest fajna książka na temat snu u dzieciaczków Dobry sen maluszka się nazywa i jest bardzo wartościowa, polecam :)

Dzięki za polecenie książki;) 

Myśle ze może jakiś codzienny rytuał by pomógł na lepszy sen :) 

To jeszcze pytanie ile takich 45 min drzemek w ciągu dnia ma twoj maluch

  Jeżeli cię to niepokoi może faktycznie skonsultuj z jakimś specjalistą albo poczytaj jakieś książki w tej tematyce Natomiast ja napiszę podobnie jak dziewczyny dzieci są po prostu rozne mają przeróżne skoki rozwojowe dolegliwości etapy w swoim życiu Gdzie zaczynają się już robić troszeczkę bardziej aktywne ja z moim synkiem miałam tak że on spał  naprawdę mało co od samego początku gdybym ja wtedy miała dziecko które spałoby tak jak twoje to Byłabym szczęśliwa bo nasze drzemki trwały dosłownie po kilka minut i dodatkowo trzeba było praktycznie siedzieć w miejscu i wstrzymywać oddech Jaki był już dziecku udało się zasnąć ale to też było spowodowane różnymi dolegliwościami które mu doskwierały 

Teraz z córeczką Ja po prostu byłam na samym początku w dużym szoku że Trafił mi się takie egzemplarz książkowego dziecka która dosłownie przez pierwszy miesiąc swojego życia tylko spała obudziłaś się na jedzenie zmianę Pampersa i z powrotem szła spać także ja obserwując moje dzieci mogę powiedzieć że Maluchy są naprawdę różne mają różne charaktery temperamenty dolegliwości czasami po prostu już robią się bardziej aktywne potrzebuja więcej uwagi ruchu zainteresowania aby się zmęczyły i do kolejnej drzemki z tego co piszesz Twoje maleństwo już ma kilka tygodni może po prostu próbuj pomiędzy tymi drzemkami serwować dziecku taką konkretną aktywność w formie leżenia na brzuszku oczywiście nie robiąc dziecku na złość ale nie żeby trwało to dwie minutki tylko faktycznie do momentu aż maluch poczuje się zmęczony i troszeczkę zacznie się denerwować złości jakieś leżenie na macie oglądanie kontrastowych zapałek zauważyłam że u nas to sprawdzało się zarówno przy synu jak i teraz przy córce takie konkretne dziecka zmęczenie w tym momencie okna aktywnośc powoduje że ten sen później jest faktycznie bardziej intensywny  

U mnie od początku syn ma krótkie drzemki ale jest ich więcej, teraz ma 8 miesięcy i potrafi drzemać 3-4 razy ale właśnie po ok 45-60 minut + u nas syn poza jedna pobudka w nocy na jedzonko od 20 spi do 6 rano wiec tez sporo się wtedy wysypia. Popatrz ile dziecko spi ogólnie łącznie z nocą bo może drzemki są krotkie ale w sumie ma wystarczająca ilość snu

To prawda ,że pewne rytuały i sposoby usypiania pomagają :) To tak jak z kąpielą - moja córka wie ,że po niej jest mleko i idzie spać :) nawet jak zdrzemła się niewiele wcześniej. 

Albo się ,że gdy położę ją do łóżeczka to jest czas na sen.

Dokładnie takie rytuały i po prostu harmonogram i schemat dnia pomaga dziecku rozpoznawać dzień i noc również. Mniej więcej zapamiętuje co kiedy robimy kąpiel czy spacer. U nas spacer zwykle po 13-14 wtedy jak zaśnie na spacerze a zawsze zasypia to po powrocie mam chwilę żeby zrobić obiad i posprzątać, puścić pranie itp. no i zjeść. I to faktycznie się sprawdza. Wieczorem po kąpieli mamy masaz + czesanie główki. Nasza córka mega to lubi 

Oj tak schematy są tez bardzo ważne :)

Mój syn do 3 miesiąca też robił krótkie drzemki, a od 18 do 23 nie spał wcale .. czasami nawet do 1 w nocy.. 

Dopiero po 3 miesiącu zaczęłam wprowadzać stałe godziny jak i coraz wcześniej starałam się uspac syna dzięki czemu bez problemu chodził spać o stałych porach. Jednak trwały one od 40 min do 1.5h.. zależy od dnia ;)

Dokładnie, jak będzie mial rytuał dnia to tez mu bardzo pomoże się ustabilizować :)

No oby jahha :)

Ja niby ten rytuał miałam ,ale mój syn miał takei złe spanie, że czasem po 10 minutach była pobudka płacz, rozdrażnienie i ciężko było uśpić ponownie . Każde dziecko inne i u mnie nawet  rytuał nie pomagał 

Kazdy bobo inny;) u nas w zasadzie do 1.5 roku co by nie robil mielismy magiczna godzine 17;/ no zesz...gdzie bysmy nie byli w domu w gosciach o 17ciagle marudzila i plakala potem przechodzilo;) i tak codziennie...