Ścinanie włosów

Ja ścinałam normalnie ;p nie wierzyłam w jakieś przesądy itp.

Ja jeszcze nie ścinałam ale powinnam już się umówić ponieważ moje włosy już zaczynają się o to upominać :slight_smile:

jak by każda kobieta wierzyła w zabobony to widok kobiety w ciąży byłby przerażający :slight_smile:

Kasia.S.
nawet farby z amoniakiem i wdychaniem nie szkodzą dziecku. Ile jest kobiet, które farbują włosy zwykłymi farbami i dzieci mają zdrowe :slight_smile:

Pisałam wcześniej że przecież nie siedzimy u fryzjera codziennie 10 h tylko idziemy raz na kwartał czy miesiąc nie spędzając w tym miejscu całego dnia.

Dokładnie, takie zabiegi robimy jednak sporadycznie więc nic się nie dzieje…

Bo odchodzi się już od tego, że ciężarna to niezadbana i ubrana w worek kobieta. Dzięki Bogu!
Chociaż czasami u niektórych wzbudzałam zgorszenie tym,że miałam ubraną dopasowaną bluzkę…
Jedyne co to po porodzie można strasznie stracić włosy… Ja byłam tym przerażona bo naprawdę wychodziły mi garściami…

Karolina miałam podobnie z bluzkami… Lubiłam dopasowane bluzki, a niektóre panie, szczególnie starsze patrzyły na mnie jak na nienormalną… A co gubienia włosów po porodzie, ja mam tak cały czas i dlatego jak mąż będzie na urlopie to idę je ścinać, około 30 cm.

U mnie od niedawna widać dobrze brzuszek i też lubię obcisłe, podkreślające bluzeczki. Jednak problemów ze starszymi Paniami nie mam pewnie dlatego, że jest zima :slight_smile:
Nawet mnie nie straszcie, że po porodzie włosy zaczną wypadać… w czasie ciąży są takie piękne i gęste. Wyglądają lepiej niż przed ciążą…

bo w czasie ciąży nasze włosy są chronione przez hormony… Po porodzie wszystkie te włosy, które miały wypaść w czasie ciąży, a nie wypadły, wypadną po porodzie… Mi wypadały garściami, do tej pory strasznie wypadają. Co prawda rosły też nowe, ale więcej wypadało :confused:

Wypadają i to strasznie. Szłam do łazienki i olbrzymia ilość zostawała na szczotce…
Pazur a jesz witaminy? U mnie z włosami się poprawiło gdy zaczęłam jeść falvit mama.

Kasia tutaj jest wątek o wypadaniu włosów po ciąży - warto poczytać - ja tam zawsze wolę wiedzieć co mnie czeka, Dziewczyny piszą też cenne rady jak sobie radziły z tym bądź co bądź problemem, a wszystko to jest spowodowane hormonami, które w ciąży są w ogromnej ilości i wpływają na to iż nasze włosy są piękne, lśniące - a po porodzie spada ich ilość a z nią pojawia się problem z wypadaniem włosów. ja mam na moje szczęście aż za nadto włosów i owszem po ciąży coś koło 3 miesiąca zaczęły bardziej wypadać, ale nie jakoś ogromnie - ale wiem, że u co poniektórych problem ten jest duży

Dobrze, że dziewczyny piszecie co zminimalizuje wypadanie włosów. Mam nadzieję, że intensywność wypadania u mnie będzie niewielka, chociaż nie ma co się nastawiać. I juti masz rację trzeba przygotować się na wiele a kto wie lepiej niż mamy które już mają pewne etapy za sobą :slight_smile:

JA specjalnie podcięłam w ciąży, tak w 8 miesiącu włosy, bo
po PIERWSZE były już na prawdę długie jak dla mnie, bo sporo za ramiona, pod pachy sięgały,
po DRUGIE mam gęste włosy lato które jest za nami było na prawdę gorące, ja rodziłam w te najwięsksze upały w lipcu i bym się zapociła w tych moich włosach, nie miałam bym czasu albi siły na częste mycia więc to był kolejny powód ścięcia
po TRZECIE włosy po ciąży lecą a jak się ma takie dłuższe to ma się wrażenie że wypada ich nie wiadomo ile i że zaraz na tej głowie nic nie zostanie a jak się troche skróci i jeszcze wycieniuje to mimo tego, że wypadają to aż tak bardzo tego nie widać :slight_smile:
Poza tym jak się ma maleńkie dzieci i jeszcze starsze biegające wokół na to z krótszymi włosami jest po prostu wygodniej :slight_smile: ja sobie ścięłam tak do ramion i mocno pocieniowałam, nie muszę nic specjalnego robić z włosami,przeczeszę palami i wyglądają ładnie :slight_smile:

Ostatnio się nad tym zastanawiałam. Choć siostra mówi, że mam teraz super włosy to ja chcyba zdecyduje się podciąć końcówki. Pomimo tego, że moje dziecko może być ,łyse".

Karolina.K tak, biorę witaminy codziennie + magnez, żelazo, do tego jem owoce, warzywa, a włosy dalej lecą, ale to nic, jeszcze 1,5 tygodnia i idę je obciąć, to może będą mniej wypadać :smiley:

magiczny ale masz włosy…piękne.
Karolina a ja nie słyszałam o tym przesądzie, że nie należy ścinać włosów bo dziecko urodzi się łyse. Pierwsze słyszę :stuck_out_tongue:

magiczny na włosy podobno super są drożdze, jesli nie chcesz ich pić (tak jak i ja) to możesz kupić tabletki, ja dopiero zaczynam kurację :slight_smile: a dodatkowo możesz włosy odżywić używając olejków, ja przed każdym myciem nakładam olej na włosy, teraz mam olej z pestek moreli (pięknie pachnie) a na skalp kupiłam sobie ostatnio olej łopianowy z czerwoną papryką - on jest własnie na takie problemy jak wypadanie włosów. też go dopiero zaczęłam stosować więc nie wiem jaki efekt będzie :slight_smile: nie martw się po olejowaniu włosów nie przetłuszczają się szybciej
polecam też delikatne szampony do włosów :slight_smile:

Jej… jakie włosy… wow
Też słyszałam, że drożdże są dobre. Ja nawet próbowałam je pić, ale po tygodniu wymiękłam. A poprawy nie zauważyłam. Teraz jest też słaby okres dla włosów. Ja w sumie co roku mam problem z wypadaniem. Zaczyna się jesienią i na wiosnę problem się kończy. Mi żadne suplementy, odżywki ani inne kuracje nie pomagały na włosny

Magiczny piękne włoski a jakie błyszczące … mi strasznie długo rosną i do tego przy kazdym myciu i wyczesywaniu leca .

A slyszalyscie o olej kokosowym jest super na włosy. W Biedronce w słoiku można kupić piękne i lśniące są wlosy, fajnie natłuszcza koncówki