Sanki - jakie i od kiedy

Hej Mamusie 

Zbliża się zima i marzy mi się, żeby zabrać moją córeczkę na pierwszą przejażdżkę na sankach. Ma teraz 7 miesięcy, więc zastanawiam się, czy to już dobry czas, i jakie sanki będą najlepsze dla takiego malucha.

Czy macie jakieś doświadczenia z jazdą na sankach z niemowlakami? Może są jakieś modele, które szczególnie polecacie?

Ja kupiłam standardowe drewniane sanki, do tego miałam śpiworek taki 5w 1 czyli do wózka też się nadal. Syn miał jakoś półtora roku jak był na sankach pierwszy raz. Był kumaty i kontrolował swoje ciało oraz trzymał się rączkami sanek. Myślę że tak po płaskim ( nie z gorki) to można z dzieckiem jak już bardzo stabilnie siedzi i nie będzie się bujało w każdą stronę, także w nowym roku jak napada snieg to może się Wam uda 

Mamy drewniane, ale dla maluszka lepsze są te plastikowe. Są bardziej stabilne i 100%, że dziecko nie wyląduje buźką w śniegu  :)

Ja też mam zamiar teraz kupić sanki chyba zwykłe drewniane i do tego śpiworek ale mały będzie miał już w grudniu 19 mies więc już na tyle ogarnia że będzie się trzymał. Chyba powiem rodzicom żeby mu kupili na mikołaja bo to Akurat ta pora. 

Mamina powiedz a w zwykłych sankach to opieranie jest jakoś w miarę? Czy za wysokie dla takiego dziecka ?

Iwona myślę że 7 miesięczne dziecko jest jeszcze trochę za małe bo nie siedzi jeszcze na tyle stabilnie żeby nie walnęło twarzą w śnieg. Niby są takie sanki dla niemowlaków ale nie wiem czy później się to wykorzysta 

O my także myślimy już o sankach:⁠-⁠) mamy z tamtego roku drewniane, chcieliśmy robić kulig na nich , ale już zaszłam w ciążę i stoją niemal nieużywane .. drewniane leciutkie. Zobaczymy jak nam ta zima spłata figla ze śniegiem, czy będzie jak hehe

No ja zaczynałam dość późno ale miałam takie lepsze drewniane sanki i oparcie było super więc syn dawał radę.

Dla starszej córki mam plastikowe sanki i ślizg, jakoś wole od tych drewnianych. Młodsza ma teraz też 8 mcy i raczej samej na sankach jej nie posadzę, ewentualnie u mnie na kolanach, trochę się jednak jeszcze boję. 

Ogólnie rozważyłabym coś tego typu:

Tez na początek miałam ten ślizg dla syna , chyba miał 8 miesięcy :) fajnie bo są niskie i zapinane 

Właśnie Anetka bo my tu o sankach myślimy a niewiadomo czy w ogóle śnieg będzie. Jeszcze trochę to będą sprzedawać sanki na kółkach hahah

Ja kupiłam takie sanki z pchaczem i ze spiworkiem firmy piccolino, trochę kosztowały, ale mega fajne są;P

 

My kupimy drewniane z oparciem i do tego śpiwór