Sączenie wód

Cześć dziewczyny jestem tu nowa. Aktualnie jestem w 22 tc świezo po badaniach połówkowych. Podobno wszystko jest w porządku. Moje pytanie brzmi czy któraś z was ma doświadczenie z sączeniem się wód płodowych? Już raz byłam u lekarki na gwałt bo wydawało mi się że to to ale stwierdziła lekką grzybicę i dała globulki. Teraz problem wrócił. I to nie jest tak że leci to coś cały czas tylko jak pójdę siku wstanę ogarnę się i po kilku minutach jest taki wyrzut wodnistej bezzapachowej wydzieliny. Nie wiem już co myśleć. Czekam na paski lakmusowe ale może któras jest w stanie się wypowiedzieć w tym temacie?

Jeżeli lekarka ostatnio stwierdziła grzybice to być może po tych globulkach masz wzmożoną wydzieline , gdyż wszystko tam się oczyszcza . Dobrze że reagujesz na ew kłopoty , sprawdzisz się testami które mają lada chwila przyjść i będziesz dużo spokojniejsza 

Też myślę, że to może być wydzielina po leczeniu grzybicy. Zamów sobie te wkładki Amniocheck to będziesz wiedziała czy to wody czy po prostu wydzielina. Jeśli jednak wody płodowe to będziesz musiała kontrolować ich ilość u ginekologa.

Ja nie byłam w  takiej sytuacji. Hmm ale skoro wydzielina jest bezbarwna i bezzapachowa to już raczej nie grzybica. Może faktycznie organizm się oczyszcza. Dla pewności możesz sobie jeszcze zrobić badanie moczu czy wszystko w porządku. Kiedy masz kolejną wizytę u ginekologa? Może warto z nim o tym porozmawiać. 

Skoro jest wyrzut to globulki  działają,  tak będzie podczas kuracji.

Kurację globulkami skończyłam trzy tygodnie temu więc to na pewno nie to. Wizytę mam w czwartek, ale wiecie to moja pierwsza ciaza i po prostu się niepokoje. Myślałam że ktoś może miał podobnie i panika była niepotrzebna. W Internecie piszą że wody płodowe sacza się głównie w pozycji leżącej. A u mnie jest taki wyciek tylko po siku. I to dopiero jak wstanę. Bardzo rzadko zdarza się że coś poleci bez oddawania moczu. 

Każda ciąża różni się od siebie Zuzanko. Nie doszukuj się złych stron wycieku, dzieciątko jest chronione, a Ty ciut spróbuj się uspokoić. Będzie bardzo dobrze

Po pierwsze uspokoj sie :-) po drugie kazda ciaza jest inna :-) 

Tak jak dziewczyny mowia moze to byc wydzielina po leczeniu.. mi w pierwszej ciazy wody sie saczyly w 36tyg ale to byly typowo wody - bezbarwna woda. Chodzilam co 5 dni do lekarza na kontrole ale bylo wszystko ok. Mialam sie oszczedzac injak naj mniej dzwigac. Finalnie urodzilam 39 + 6 :) 

Poczekaj na paski i na wizyte u lelarza ale wydaje mi sie ze nie ma powod do obaw :)

 Ps. Nie tylko w pozycji lezacej.. w 3 ciazy wody odeszly mi calkowicie w 32 tyg.  2 tygodnie lezalam na podczymaniu bez wod bo lekarze mowili ze wody nachodza i nie mam sie martwic ( dla mnie to byl wgl kosmos ze jak wody moga nachodzic ) ale mieli racje.. jak lezalam nie ruszalam sie bylo ok z chwila gdy ruszylam sie chlustalo na nowo czyli nachodzily

Wspaniale opisałaś Wikii;) tak właśnie , z wielkim dystansem traktuj objawy. Ja też dużo panikowałam w ciąży, mąż bardzo mocno trzymał mnie od złych myśli, zawsze wspierał. A na forum wiele dziewczyn dawało mi otuchy. Dużo spokoju Zuzanko;)

Ja zawsze wolę skonsultować wszystkie niepokojące objawy z lekarzem. Nie jestem panikara, mąż za to jest, więc mu nie mówię, bo chłop spać nie może. Ale jeśli coś jest nie tak, szczególnie z ciąża to staram się o jak najszybszą wizytę, albo kontakt mailowy (w tej ciąży była taka możliwość). 

Paski przyszły, wyglada na to że to nie wody. Dziekuje za każdą odpowiedź i wsparcie 🥰 a co powiecie o skokach tetna? W spoczynku nagle serce zaczyna

mi walić jak szalone, w nocy też się zdarza. Ciśnienie jest normalne a puls nawet i 120 

Zuzanka to bardzo dobra wiadomość, że to jednak nie wody płodowe. 

Kurczę trochę wysokie masz  tętno jeśli to jest w  spoczynku. A denerwujesz się wtedy czymś jak masz taki skok tętna? Mierzysz sobie ciśnienie codziennie? 

ja również udałam się do szpitala, bo myślałam, że to sączenie wód, jednak to nie były wody. niepotrzebnie wtedy pojechałam ...

Zuzanna wysokie masz to tętno, mój lekarz mówił że do 100 mam się nie martwić a jak będzie powyżej to mam dzwonić do niego albo na izbę więc ja bym to skonsultowała. �

Mierze cisnienie codziennie rano w południe i wieczorem. I wtedy kiedy czuję że serducho mi bije szybciej. Raz tylko miałam skok na 131/78 a tak to jest niskie. Max 120/60. Czyli takie normalne. Pomyślałam jeszcze że może to niski potas bo zaczynają mnie też łapać skurcze w nocy. Więc jutro zrobię potas z krwi i pogadam z lekarka na wizycie. 

Sama mam mierzyć cisnienie , wczoraj bedąc u diabetolog wyskoczyło mi 190/100 ale po pół h spadło,  szybko szłam z aura poprostu  a tez byłam zdenerwowana 

BędęMamą, lepiej jechać niepotrzebnie niż później żałować, ze się coś zaniedbało

Być może też z tymi skokami to emocje, moment mierzenia już jest nienaturalnym dla nas zjawiskiem. Miałam tak, gdy szłam na kontrolne badania do położnych. Jak zwykle , ciśnienie 95/70. Tak u położnych 130/80 . 

Zuzanka daj znać co Ci wyjdzie z badań. Gdyby takie wysokie tętno często się powtarzało to może jednak lepiej to skonsultować z lekarzem. 

każdą wątpliwość najlepiej skonsultować z lekarzem.