Różnica terminu wg OM a usg

Cześć dziewczyny mam pytanko czy któres z Was przesuwał się termin porodu. Ja wg OM powinnam urodzić 26 lipca w wg usg jest przesuniecie najpierw miałam na 1 sierpnia, potem na 8 sierpnia, potem na 11 sierpnia no i ostatnio na 14 sierpnia. Jestem troszkę zaniepokojona , że moja kruszynka tak powoli rosnie. Niby wszytskie wyniki mam bardzo dobre, mała się rusza i rozwija, ale nie wiem co o tym mysleć. Miałyscie podobnie ??

Mi lekarz powiedział, że jeżeli w 12 tygodniu ustali się termin porodu wg usg (te pierwsze badanie prenatalne z mierzeniem przezierności karkowej itp) to ten termin obowiązuje do końca i jeżeli ktoś będzie próbował go zmienić to mam go nie słuchać. Także Twoja kruszynka na pewno dobrze rośnie:-)

Hej :slight_smile:
Nie martw się ja też mam termin z OM na 5 lipca a z USG w 15 tygodniu ciąży wyszło mi na 8 lipca w 22 tygodniu ciąży znów miałam na 11 lipca też sądziłam, że być może jest coś nie tak, że mój maluszek się wolniej rozwija niż powinien, ale jest wszystko dobrze wyniki też mam bardzo dobre także nie jesteś sama nie martw się! :slight_smile:

Dzięki mam nadzieje , że wszystko jest w ;pożadku lekarz mi powiedział, że nie każde dziecko musi wazyc 4 kilo i miec 57 cm :slight_smile: wiec tego się trzymam. Dzięki dziewczyny za wpsarcie

Ewa jeżeli wiesz kiedy zaszłaś w ciążę, chociaż mniej więcej, to od tego dnia liczysz sobie 268 dni. Każdy kto planuje ciąże, mniej więcej wie kiedy to mogło być i zazwyczaj wahanie jest małe :slight_smile: Natomiast jeśli nie wiesz to patrz zawsze na usg robione między 11-14 tygodniem. Ja też miałam taką sytuację, że termin był cały czas na 22 czerwca, a w pewnym momencie ciąży mi lekarz mówi, że USG ocenia wiek inaczej i termin mi przesunął na 10 lipca. Tylko wtedy bym w ciąży chodziła równe 10 mcy :wink:

u mnie termin jakoś tak bardzo się nie przesuwał zgadzam sie z tym stwierdzeniem że nie każde dziecko musi ważyć 4 kilo moja córka jak się urodziła to ważyła 3050g i miała 52cm i jest zdrowa jak rydz

moja różnica między terminem który podał lekarz, a według moich obliczeń wynosiła aż 2 tygodnie. I mówiłam kiedy dokładnie zaszłam w ciąże, bo wiedziałam w którym dniu się nie zabezpieczaliśmy. I fakt jest taki, że mam wpisane, że mój syn urodził się dwa tygodnie po terminie, a on się urodził w terminie (a nawet według moich obliczeń miał jeszcze 4 dni na wyjście, ale lekarze już czekać nie chcieli). A co do USG to już w ogóle kolosalna różnica 4 tygodni wychodziła między terminem usg a moim wyliczonym od daty poczęcia. Także ja w ogóle się nie przejmowałam, najpierw mały był mały mały i z usg termin praktycznie się z moimi obliczeniami pokrywał, a później w ostatnich 2 miesiącach wystrzelił i nagle taka różnica powstała. Nawet w szpitalu kilka razy liczyli moją datę porodu i patrząc na usg nie mogli się nadziwić. Także Ewa spokojnie nie masz się co martwić, wszystko będzie dobrze:) I lekarz ma racje nie każde dziecko rodzi się duże (moje urodziło się wielkie;p) ale koleżanka w terminie urodziła dziewczynkę 51 cm i cos koło 3 kg różnica ponad 10 cm między moim a jej dzieckiem i oboje są zdrowi i mój syn i jej córeczka.

Tak jak nie pamięta się ostatniej miesiączki to najbardziej wiarygodne jest to usg z robione między 11-14 tygodniem. Wahania mogą się pojawiać np. taka moja sąsiadka na początku ciąży jej jakoś wychodziło na 3 tyg przede mna a urodziła 1 dzień przede mną. I tak jak napisałaś głowa do góry bo każde dziecko jest inne, mój miał się urodzić według usg 3200 a urodził się ponad 4 kg a usg robione tydzień przed cesarką.

Ewa u ciebie jest faktycznie duża rozbieżność terminów.
U mnie jest tak,że z om mam na 16 lipca z usg genetycznego jakie miałam robione 20 lipca

Ja termin porodu miałam na 13 stycznia ,a na jednym usg wyszedł mi 5 stycznia. Na pozostałych usg wyszło mi idealnie 13 styczeń ,czyli tak jak termin z OM. Mówiono mi ,że mogę się spodziewać tego 5 stycznia ze względu na krótkie cykle. Mimo to urodziłam 15 stycznia ,czyli 2 dni po terminie tym faktycznym z OM,
U Ciebie widzę duże te skoki terminów. Ja bym się trzymała głównie terminu wyliczonego z OM. Jeśli wyniki masz dobre to się nie przejmuj. Twoja Kruszynka może szybko nagle urosnąć i przybrać :wink: Dziecko ma swoje tempo :wink:
Ps. U mojej bratowej też są duże różnice. Termin z OM ma na 9 maja ,a wg usg wyszło jej końcówka kwietnia. Lekarz ostatnio jej powiedział ,że “ma nadzieję ,że do świat dociągnie” .

U mnie z pierwszym synem termin miałam na 14 czerwiec, urodziłam wg terminu usg 9 czerwca
teraz termin wg OM miałam na 11 wrzesień, wg usg 7 wrzesień, a urodziłam 27 sierpień, więc widać nie ma co się tak wzorować tymi obliczeniami faktycznie :slight_smile:
Czasem wystarczy, że lekarz nie uchwyci dokładnie w badaniach usg, kości udowej i zaniży/zawyży nawet o kilka milimetrów i tak samo z obwodem główki itp i już dane wychodzą inne.

tak;) co usg ten termin u mnie był inny;) bo jest on ustalany na podstawie rozwoju maleństwa;) a inny był i wynikał z terinu ostatniej miesiączki, która u mnie była nieregularna…

Dziewczyny

u mnie też jest różnica pomiędzy datą porodu wynikającego z usg a datą wyliczoną od ostatniej miesiączki… jednak doktor powiedział żeby sugerować się datą liczącą czas od miesiączki.

Terminu porodu nie wyznacza sie juz po 12 tygodniu, bo wtedy juz kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Jedne sa wieksze, inne mniejsze tak jak dorosli, i nie nalezy sie juz pozniej sugerowac tym co wychodzi na usg. Niektore kobiety rodza dzieci z normalna waga 2,5kg, to nie znaczy ze maja w ciazy chodzic 11 miesiecy by dobic do 3,5kg;)

Mi też się termin przesuwał. Miałam rodzić w grudniu, a potem nawet na styczeń miałam terminy. Ale oczywiście córeczkę urodziłam jeszcze w ostatnim miesiącu roku.

Ja miałam terminy wg OM i tylko nim się sugerowałam, wg USG za kazdym razem wychodziło inaczej, bo każde dzidzi rośnie we własnym tempie. Bądź co bądź obaj moi synowie przyszli na świat przed terminem, więc ogólne wyznaczanie terminu dokładnego na nic się zdało

Termin porodu liczony według ostatniej miesiączki jest w miarę wiarygodny tylko wtedy gdy cykle były regularne i liczyły równo 28 dni, wylicza się go wtedy na podstawie tzw.“reguły Negellego”. Tak naprawdę większość z nas nie ma idealnie regularnych cykli stąd te różnice. Dlatego najbardziej wiarygodny jest wiek ciąży i termin porodu dokonany na podstawie pomiaru zarodka lub płodu przed 12 tygodniem ciąży i tej daty należy się później trzymać, nawet jeżeli późniejsze usg wykazując jakąś różnicę. Dzieci różnie rosną i szacowana masa płodu i termin porodu w późniejszych usg są jedynie orientacyjne, z pewnym zapasem błędu.

Ja miałam regularne cykle i znałam dokładny dzień poczęcia wiec termin się pokrywał. Ale JJ i tak zdecydował, że chce przyjść na świat szybciej :slight_smile:

termin porodu ustala się na koniec 40 tygodnia licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Przy pewnych niejasnościach pomocne jest pierwsze usg, późniejsze są już za mało dokładne, bo każde dziecko inaczej rośnie.
Jednak trzeba pamiętać, że dziecko ma praktycznie 5 tygodni żeby wyjść od końca 37 tygodnia do 42. :wink:

A co jeżeli miesiączki są nieregularne a nie było usg przed 12 tygodniem? Miałam teraz USG w 17 tygodniu i z różnych pomiarów wyszły trzy różne długości trwania ciąży - 15, 16 i 17 (prawie 18) tydzień a datę położna obliczyła tak jak miałam miesiączki przed pierwszą ciąża czyli co 28 dni. Może mi jakas położna napisać czy takie obliczenia są właściwe? Czy powinny być na podstawie miesiączek tych przed tą ciąża?