Ropne upławy u 3 miesięcznej dziewczynki

Dziewczyny tak jak w temacie - Zosia od kilku dni po nocy ma ropne upławy, które czasami zasychają a czasami są luźne.

Niepokoi mnie to trochę - spotkałyście się kiedyś z czymś takim u tak małej dziewczynki?
Iść z tym do pediatry czy jakiegoś dziecięcego ginekolga?

Jak dbać o higienę w tamtych miejscach - codziennie myć dokładnie, czy tylko przemywać, czy jak najmniej podrażniać?
Pomóżcie …

Takie uplawy u niemowlaka mogą być pierwszym objawem zapalenia sromu, pochwy lub obydwu, ale nie muszą. Nie pieczesz czy ma to jakiś specyficzny zapach czy kolor jest taki sam zawsze. Czy stan okolic intymnych nie jest jakiś mocno zaczerwieniony podrazniony? Jeśli jest tego duża ilość warto podpytać pediate może i zalecić jakoś test w kierunku czystości pochwy. A do mycia okolic intymnych można już kupić specjalne preparaty do stosowania od pierwszych dni zycia ja ma z Musteli bo może to co używasz do tej pory jest zbyt intensywnie w tych miejscach.

Zawsze dla pewności możesz iść do pediatry

Nienormatywna przejdź się z małą do pediatry bo po Waszych perypetiach można spodziewać się różnych rzeczy. Jak dla mnie mała ma infekcję pochwy którą mogła nabyć w wyniku przedostatnia się w tą okolicę kału. Trzeba zrobić i wymaz i badanie moczu by móc zastosować właściwe leczenie. Ja tą okolicę myję wodą przegotowaną ale możesz spróbować specyfiku polecanego przez AmiAga. I doustnie dałabym małej probiotyk.

Ja rownież na twoim miejscu udalabym się jak najszybciej do pediatry ale jakiegoś dobrego i zaufanego.
Może gdzies kał się dostał lub długo niezmienialne pieluszki, a teraz jest bardzo ciepło i bakterie szybko się rozwijaj. Może wietrz tez krocze jak najcześciej by nie pogłębić tego stanu, wiadomo ze jak jest pieluszka to nie ma dostępu powietrza. Nie poddawałabym w ciemno żadnych leków bez konsultacji z lekarzem.

dzieki dziewczyny - była, kazała mi iśc do ginekologa dziecięcego :slight_smile:
Więc jutro z rana idziemy :slight_smile:

A póki co mam smarować clotrimazolem

Daj znać co powiedziała bo ja pierwsze słyszę ale mam córkę i wolę wiedzieć że takie coś może być i jak to leczyć

A ja właśnie o tym już wcześniej słyszałam i czytałam że tak jak u kobiety dorosłej tak i u dziecka małego może się coś takiego zrobić. Po historii Nienormatywnej z tym wszystkim co przechodziły może i jest podatna małe na jakąś bakterie e tych miejscach. Ważne że szybko zareagowała i żeby tam wszystko dobrze było :slight_smile:

Clotrimazol dobry jak upławy są spowodowane infekcją grzybiczą. Są wówczas takie białawe. Bo jeżeli mają zielonkawy kolor to sam clotrimazol nie pomoże, bo tedy raczej jest nadkażenie bakteryjne. Dobrze że idziecie do ginekologa, bo może on zrobi wymaz i da coś jeszcze na wyleczenie tej dolegliwości. Zdrówka!

A może jakoś wzmocnić odporność dawać może probiotyki żeby to się nie robiło jak myślicie?

Tak na zapas to nie ale jak dziecko miało infekcję i otrzymywało antybiotyki już tak. Wspominałam już wyżej o tym. W końcu Zosia to dzieciak po nieciekawych przejściach …

No wlasnie po przejściach to lepiej u specjalisty dopytac

Kurczę nawet nie wiedziałam że jest ginekolog dziecięcy daj znać czy wszystko ok

Jest Sabinka i bardzo dobrze że to oddzielna specjalizacja :slight_smile:
Też jestem ciekawa co tam u Nienormatywnej z tym wyszło, miejmy nadzieje że wszystko dobrze z Zosia :-))))

Trzymamy mocno kciuki

i ja nie bylam siwadoma ze potrzebne sa ginekolodzy dziecięcy bo owszem dla doroslych ale jak widac dzieci tez spotykaja rozne schorzenia

Dokladnie ale to dobrze ze dzieci mają takich specjalistów i mnie w mieście nie ma ginekologa dziecięcego ale mieszkam w małym mieście yo dlatego

Ja tez w małym miasteczku i musiałabym gdzieś dalej jechać

Ja to nawet u takiego ginekologa wylądowałam jak byłam bardzo mała. Byłam chyba w przedszkolu i widocznie miałam tak jakąś infekcję. Pamiętam nieprzyjemne uczucie pobierania wymazu.
U mnie w mieście jest taka poradnia i kolejki wcale nie są długie ( kwestia paru dni).

Artan bo Ty z Białegostoku? Ja właśnie myślę że tam bym musiała jechać do lekarza