Ręczny czy elektryczny laktator

Mamy, ręczny czy elektryczny - jaki laktator wybrałyście i dlaczego?

Wpisz w lupke trochę już rozmawiałyśmy o laktatorach. Najlepiej na laptopie bo w tel często nie wyszukuje wątków.
Ja mam laktator elektroniczny medela mini electric, ale nie polecam bo jest głośny jedyny mankament bo tak to Oki jest. Radzę przed zakupem poprosić o włączenie lub poczytać oponie na necie.
Jak zamierzasz używać często to warto kupić elektryczny

Mama to pytanie od Redakcji!

Używałam ręcznego,bo tylko taki miałam.Pożyczyła mi go koleżanka,gdy dopadł mnie pierwszy kryzys…Może trochę się namachałam ręką,ale dzięki niemu pobudziłam laktację.Nie mogę na niego narzekać,bo uratował mi piersi,gdy miałam zapalenie piersi. Laktator ten pozwolił mi karmić córeczkę moim mleczkiem,czyli tym co najlepsze.Odciągałam pokarm kilka miesięcy,wcześniej koleżanka i się nie popsuł.
Ręczny wcale nie oznacza gorszy.

Ja próbowałam takiego i takiego. Zdecydowanie jestem za laktatorem elektrycznym…duzo szybciej udawalo mi sie ściągnąć pokarm i duzo szybciej odczuwalam ulgę podczas nawalu mlecznego. I jakos tak elektrycznym duzo mniej mnie bolalo ściąganie:)

Ja miałam ręczny. Trochę mnie ręka bolała i się napompowałam, czasem aż miałam skurcze w dłoni. Ale ściągał wmiarę fajnie, karmiłam 1,5 miesiąca więc na elektryczny się nie zdecydowałam.Teraz zastanowie się nad kupnem elektrycznego bona sali widziałam że dziewczyny fajnie ściagają i się tyle nie męczą co z ręcznym. Chociaż podobno ręczny lepiej pobudza laktację…
Poczekam na więcej opinii,może łatwiejj będzie mi się zdecydować:)

Ja jeszcze przed zakupem jestem ale marzy mi się elektryczny głównie z oszczędności czasu :slight_smile: czytałam dużo pozytywnych opinii i koleżanki ktore maja dzieci tez polecają elektryczny.

A ja mam wygrany elektryczny LOVI i jestem zachwycona :slight_smile: szybko, sprawnie i bezbolesnie :slight_smile: Te reczne sprawialy mi bol podcza sciagania bo dosc mocno sasysaly brodaki, a ten super.

Laktator miałam ręczny.Trochę żałuję, że nie kupiłam elektrycznego . Ale najważniejsze, że i tym ręcznym udało mi się ściągać mleczko.

Pierwszy laktator jaki miałam był ręczny. Namachalam się nim niesamowicie a pokarmu jak nie było tak nie było. Zainwestowalam w kolejny również ręczny (myślałam że ten pierwszy to może jakiś nieudany zakup). Okazało się że i tym drugim nie bardzo mogę cokolwiek uciagnać. Postanowiłam kupić elektryczny, bo może zwyczajnie nie umiem się posługiwać zwykłym laktatorem. I powiem Wam że na dobrą sprawę nawet elektryczny nie daje rady moim piersiom, bo pokarmu jak na lekarstwo. Laktator mam już pewnie półtora roku i na dobrą sprawę uciagnełam może pół litra pokarmu. Bardzo mnie to dziwi bo moi chłopcy tak jeden jak i drugi zdrowo rośli, prawidłowo przybierali na wadze, obaj na piersi. Jestem jakąś antylaktatorowa czy coś :slight_smile:

Używałam laktatora ręcznego, szczerze powiedziawszy wybrałam go dlatego, że był tańszy, a jeszcze wtedy nie wiedziałam czy mi się przyda. I jak się później okazało używałam go mnóstwo razy, uratował mnie w czasie nawałow pokarmu, spisał się świetnie, nie zmieniłabym go na żaden elektryczny.

Angel faktycznie. Kurcze ale gafa :slight_smile: dziś u mnie zamieszania ciąg dalszy, dzieci mi się znowu rozmnożyły do sztuk cztery
Mi 2lata temu popsuł się elektryczny więc pożyczyłam soboe ręczny, ale kompletnie nie umiałam nim ściągać mleka. Mam go nadal i ciągle myślę, żeby spróbować ręcznego, bo może mi się przydać na wyjeździe, jeśli nie będzie gdzie podłączyć elektrycznego.
Ale ja z całym sercem polecam zainwestować w elektryczny

Ja uzywalam ręczny laktator i bylam bardzo zadowolona. Przy nawale, kiedy piersi bolały, kontrolowalam sobie jak chcialam odciaganie pokarmu. Nawet polozne w szpitalu powiedzialy mi, że taki najprostrzy reczny laktator jest najlepszy, wiec im zaufalam;) Owszem trzeba namachac sie rękoma, ale do wszystkiego mozna się przyzwyczaic i mi reczne odciaganie mleka nie sprawiało trudnosci;)

Ja nie umiałam, moje piersi do ręcznego laktatora jakby za mało pokarmu miały no nie szło mi wcale.

w szpitalu miałam dostępny elektryczny Madela, w domu na poczatku korzystałam z ręcznego. Niestety u nas były bardzo duże problemy z karmieniem. Wspólnie z siostrą, która ma 2 dzieci wybrałam elektryczny Canpola. Dla mnie genialny: malutki, cichy, i na prąd i bateria z dodatkowym osprzętem. I co istotne bardzo przystępny cenowo. Sprawdził się w 100%.

Na początku przy nawale i do momentu kiedy pokarm mi się nie unormował używałam laktatora ręcznego - niestety miałam inne wydatki i elektryczny był poza moim zasięgiem. Teraz jest już wszystko dobrze - pokarm unormowany- nie używam laktatora ręcznego z drugiej strony dostałam laktator elektryczny Lovi prolactis i kiedy muszę wyjść to robię dla maluszka zapas elektrycznym - szybciej i sprawniej. Jeżeli wrócę do pracy i będę jeszcze karmić synka - a bardzo chcę- to elektryczny będzie niezastąpiony.

U mnie przy nawale reczny w ogole sie nie sprawdzil. Zbyt mocno zasysał brodawki a inaczej mleko nie lecialo - przezywalam koszmar :smiley: A ten LOVI naprawde super. Tylko troche glosny. Jak lezalam z zmalym w szpitalu i zaczelam sciagac to Panie myslalamy ze jakis traktor jedzie hahaha :smiley: Ale wazne ze szybko i sprawnie sie nim sciaga :slight_smile:

ja mam elektryczny laktator- jest dużo szybszy i wygodniejszy. 5-10 min i mleko ściągnięte. mam też poczucie, że odciągnęłam całe mleko. Jedyny minus to cena

Ja mam ręczny laktator Lovi, jestem z niego zadowolona ale żałuję, że nie zdecydowałam się na elektryczną wersję :slight_smile: bo czytałam same dobre komentarze.

Natka mówisz o lovi prolactis? Że niby głośny? To ciekawe co byś powiedziała o moim medela mini electric to dopiero traktor

Dla mnie elektryczny laktator wygrywa, bardzo dobrze i szybko ściąga. Ręczny z Lovi też nie jest zły tylko po jakimś czasie machania ręką tracę siły:) Hałas mi i dziecku nie przeszkadza, nie chodzi bardzo głośno.