Pyszne zupy na rozgrzewkę

Moona muszę się skusić i ja na ten przepis:)
Darka może wklej swój przepis na pulpety do Przepisnika w Pogaduchach bo szkoda żeby tu zniknął ze względu na dużą ilość stron.

Silver90 jak go znajdę to pewnie wkleję :wink: he he
U mnie dzisiaj królowała gulaszowa :wink: co prawda ze stołówki ale zawsze.Nie chciało nam się robić naleśników.Poszliśmy na łatwizne.

Moona24 jak wypróbuję to dam znac jakie u mnie odczucia smakowe :wink:

Darka czasem trzeba iść na łatwiznę :slight_smile: Jak macie dobrą stołówkę to czemu nie zjeść od czasu do czasu :slight_smile:

Jak ugotujecie dajecie znać czy Wam smakowała zupka.

Darka jest kilka stron wstecz bo ostatnio szukałam. Jutro mam zamiar w końcu zrobić i przy okazji goście spróbują:) he u nas też czasem coś gotowego kupi się ale nigdy już nic nie kupię w markecie np bigosu, raz kupiliśmy i zatrulismy się…

Ja jutro będę robić pierogi ruskie i pierogi ze szpinakiem. :slight_smile:
Dodałam mięty do farszu. Zobaczymy jak wyjdzie :slight_smile:

Silver90 skopiowałam przepis,udało mi się go znaleźć.
My jak już faktycznie nie mamy pomysłu na obiad i nie robimy to kupujemy w słoiku gołąbki i też po obiedzie jest.Ale to raczej rzadko.Wolę jednak sobie ugotować i mieć spokój na 2 dni.Jutro w pracy będę mieć burzę mózgów co tu ugotować…

Moona24 kiedyś mieliśmy kupiony abonament na tej stołówce jak synek był malutki i nie miałam kiedy gotować.Teraz wiem że znalazłabym czas,lepsza organizacja i byłoby z głowy.Jedynym minusem tamtego gotowania stołówki to codziennie mięso…my nie musimy codziennie mięsa jeść.Lubimy też pierogi czy samo jajko z sosem i ziemniakami skonsumować a nie ciągle mięso.Wiem że niektórzy mężczyźni lubią samo mięso jeść a kobiety też.Ja tam raczej mączne rzeczy bardzo lubię i tam nikt mięsem mnie nie przekupi :wink:

Zamarancza daj znac jutro jak Ci wyszły te pierogi :wink:

Ja też nie wiem co mam jutro ugotować na pewno jakąś zupkę plus szybkie drugie danie.

My też mamy może nie stołówkę, ale dobry bar mleczny, jak Hania była mała i bardzo wymagająca noszenia na rękach przez cały dzień to też kupowaliśmy obiady w tym barze, a mają codziennie wszystko świeżutkie i nie drogie.
Codziennie mięso trochę nie fajnie ale jak ktoś lubi… ja tam też wolę kluski, makarony, pierogi mięso niekoniecznie choć od czasu do czasu lubię zjeść dobrego kotleta z piersi :slight_smile:

No i lepienie zakończone. Wczoraj Zupełnie nie miałam czasu na to żeby się do was odezwać… nalepiłam ich ponad 150.
Te z miętą zupełnie mi nie smakują. Mam wrażenie że cały farsz jest zepsuty bo jest kwaśny… zupełnie to nie mój smak.
Zrobiłam też sobie ja kilka pierożków ze szpinakiem i wyszły po prostu pyszne. Mega polecam pierogi ze szpinakiem.
Następnym razem jak będę robić farsz do ruskich to dodam odrobinę wędliny pokrojonej w kostkę i podsmażonej i wtedy jest dopiero bardzo dobre.

Oj to się nalepiłaś wczoraj tych pierożków :slight_smile:
Ja lubię do ruskich dodać zamiast czarnego pieprzu, pieprz ziołowy, maja lepszy smak jak dla mnie :slight_smile:
Może za dużo dodałaś tej mięty, że wszedł taki kwaśny posmak.

Jak robisz farsz szpinakowy ?

Pierożki wyglądają smakowicie :slight_smile:

Możliwe. Mąż nieźle posypał tej mięty, a ja farsz zawsze robię dzień szybciej, aby się “przegryzł”…

Kupiłam na bazarku świeże liście szpinaku. Na patelni rozpuściłam masełko, później dodałam 2 ząbki czosnku i lekko podsmażyłam, aby masełko miało czosnkowy smak. Wrzuciłam szpinak i chwilkę podsmażyłam. Później dodałam fetę i czekałam, aż się rozpuści. Doprawiłam solą, pieprzem i odrobiną wegety :slight_smile: Na koniec dodałam łyżkę śmietany, aby było kremowe ;]
Tak zrobiony szpinak jest także super do ziemniaczków, albo makaronu z kurczakiem, bo jak doda się więcej fety, albo śmietany to się robi taki sosik szpinakowo-śmietanowy. ;]

Zamarancza smakowicie wyglądają Twoje pierożki!
A obiady hmmm nie tylko Wam sprawiają trudność. Na szczęście wczoraj ugotowałam na dwa dni mięso z ud kurczaka z ryżem i na dzisiaj gotowe. Jutro to już inna historia.

Dzięki za przepis, niedługo zrobię :slight_smile:

Ja juro zupa jarzynowa i jeszcze coś na drugie muszę wymyślić…może placuszki jak Hania pozwoli i się zabawi, żebym starła ziemniaki.

Przepis na sos szpinakowo-śmietanowy bardzo ciekawy. Też chętnie wypróbuję jak gdzieś dorwę szpinak.

Ja jutro też mam w planach jarzynową a na drugie zrobię zapiekankę makaronową i obiad z głowy. :slight_smile:

Pochwalę się Wam dzisiaj że ja robiłam dzisiaj na obiad na jutro barszcz ukraiński :wink:
Jutro ocenię jaki mi wyszedł.

Darka widziałam przepis, tam na pewno nie zgubi się:) Powiem Ci że w końcu udało mi się zrobić te pulpety wczoraj i wyszły znakomicie:) sos fajny gęsty oczywiście mój mąż wziął się za gotowanie tego bo lubi po swojemu coś doprawić. Wkleję zdjęcie tego co zostawiłam mu dziś na kolację, szkoda że wczoraj nie zrobiłam zdjęcia całej naszej pracy:) czekamy na wieści o barszczu:)
Zamarancza to nie dziwię się dlaczego nie miałaś czasu skoro tyle nalepiłaś pierogów. Myślę, że za dużo mięty twój mąż dodał bo pierogi z ich dodatkiem są pyszne i dodaje się je dosłownie do smaku. Może też swoje zrobiło to, że farsz trochę sobie poleżał i cała ta mięta przesiąkła. Dobrze tyle, że miałaś te jeszcze ze szpinakiem:)

A na śniadanie polecam rozgrzewające i sycące jaglanki.

ja bardzo polecam ten sosik ze szpinakiem. do tego podsmażyć kurczaka albo zrobić na parze, makaronik i jest naprawdę pyszne…
No to możliwe że to tam za dużo mięty dlatego było kwaśne…
ze mną chodzą ostatnio racuchy takie z jabłuszkami… Mam fajny przepis z jogurtem naturalnym, który się robi bardzo szybko i po prostu smakuje przepysznie muszę zrobić…
Już w ogóle nie mam żadnego pomysłu na obiady Naprawdę… w święta na robiłam gołąbków więc było na kilka dni…

Racuszki z jabłkami jak najbardziej mile widziane…jak masz fajny i sprawdzony przepis to możesz wrzucić…

Zamarancza za mną od dawna już chodzą racuszki z jabłkami, a z twojego przepisu to wychodzą takie puszyste? Może kopytka zrób bo nie ma przy tym wiele pracy:)