Przyrost bety, plamienie

Mamusie, czy któraś z Was miała podobną sytuację, z happy endem?

Planowana miesiączka miała pojawić się 10.01, w tym dniu domowy test pokazał 2 bladą kreseczke. 11.01 beta hcg z krwi 64.1. 13.01 beta 159.1. 14.01 wizytą u lekarza ale na usg nic nie było widać. Lekarz stwierdził, że być może jeszcze za wcześnie i zaprosił na wizytę po tygodniu. Z racji wcześniejszej ciąży pozamacicznej oraz poronienia dostałam 2x dziennie luteinę dopochwowo, duża dawkę kwasu foliowego i acard. 16.01 powtórzyłam betę i jestem trochę podłamana bo podrosła tylko o ok 40%, do wartości 262.2 Dodatkowo odczuwam bol w odcinku krzyżowym kręgosłupa i delikatne brązowe plamienie. Do tej pory plamienie bardzo mnie nie martwiło bo na wizycie lekarz pobierał mi cytologie i uprzedzał ze plamienie może wystąpić. Myślałam też że to może objawy implementacji.. ale w połączeniu z bólem pleców i małym przyrostem to bardzo mnie to martwi.. boję się kolejnego poronienia albo ciąży pozamacicznej...

Czy któraś z Was też miała w swojej ciąży za niski przyrost, plamienie ale i tak wszystko skończyło się dobrze?

Nie  robilam bety wiex tutaj nie mam zbyt wiele do napisania ale jesli rosnie to jest chyba ok.

Plamienia kazde sa niepokojace w ciazy i powinny byc konsultowane z lekarzem, zapewne dostalas luteine na podtrzymanie jesli masz mozliwosc kontaktu z lekarzem to moze odezwij sie byc moze dostaniesz wieksza dawke leku? A poki co duzo odpoczywaj staraj sie nie martwic i nie dzwigaj, powiem ci ze ja dlugo mialam plamienia ktore czesto sie pojawialy ;/ przez co czesto trafialam do gabinetu;/ malutka urodzila sie w 37 tc;) happy end jest ;) co prawda ciaza w wiekszosci przelezana co chwila atrakcje z plamieniami w 4 miesiacu krwawienia ;/ ale sie udalo;)

Dostajesz acart wiec podejrzewam ze pewnie sa tez niepokojace pomiary cisnieniowe ?

Powinnas kontrolowac stan cisnienia bo to tez moze miec wplyw;/

 

Ja nie byłam w takiej sytuacji. Jednak najlepiej powtórz badanie dla porównania wyników oraz skonsultuj się z ginekologiem. Plamienie nie powinno być niepokojące ponieważ może występować w czasie implantacji zarodka i trwać nawet do 3 dni. 

Ja nie miałam takiej sytuacji ale moja koleżanka miala krwawienia w ciąży , dostała właśnie odpowiednie leczenie i ciąże utrzymała i teraz ma zdrowego synka . 
Luteine I mi zapisał lekarz aby w razie bólów brzucha przyjmować . 

Napewno kontakt z lekarzem . 
A jeżeli chodzi o Acard to są jakieś problemy z krążeniem albo serceM ? 

Miałam plamienie dostalam luteinę pod jezyk i udało się ciąże utrzymać , u mnie prawdopodobnie to implatacj zarodka była bo nic złego się nie działo :)

Pytanie czy robiłaś w tym samym laboratorium badanie ?

Tak, robiłam wszystkie badania w tym samym labolatorium. Teraz, licząc od terminu miesiaczki byłabym mniej więcej na przełomie 5 i 6 tygodnia. Wg mojego labolatorium te wyniki bety byłyby w normie, tylko że bardzo blisko dolnej granicy.. ogólnie bardzo mnie martwi że są takie niskie i że ten przyrost był taki mały. 

Problemów z sercem ani z ciśnieniem nie mam.. acard dostałam zapobiegawczo, z powodu wcześniejszego poronienia i ciąży pozamacicznej. Na rozrządzenie krwi, żeby ewentualnie zapobiegać powstawaniu skrzepów.. 

myśle ze implantacja zarodka nastepuje wczesniej ale jak ma sie nieregularne cykle to moze być różnie;/

co do usg ja byłam w pierwszej ciazy w niepełna 6 tygodniu w drugiej  w niespełna w 5 tygodniu fasolkę było widać ale lekarz sie naszukał;) moze zalezy też od sprzętu jaki jest w gabinecie ciezko powiedziec;)

 co do progesteronu to tez warto go pokazać lekarzowi, osobiście nie czekała bym do wizyty tylko poszła szybciej do lekarza zwłaszcza ze miałaś wczesniej niezbyt dobre doświadczenia ;(

 

Jeżeli teraz byłby 5-6 tydzień to lekarz mógł nie widzieć a za tydzień już tak. Jeżeli beta rośnie to też chyba ok. Blada kreska to jednak kreska :) Po cytologi nie miałam nigdy krwawien, po luteinie owszem tak jak normalna miesiączka. Acard dostalas w związku z ciśnieniem, może kontrola u kardiologa, hipertensjologa.

najlepszy to taki 7-8tc do zobaczenia czegoś 

j a zawsze jestem zdania ze czasami ten czas odgrywa główną rolę;( czego jestem dowodem;( długie starania ciaze cieżkie do utrzymania;( w obu przypadkach zagrożone ;/ w pierwszej ciazy byłam w gabinecie w niespeła 6 tygodniu gdzie podczas badania zaczełam krwawić;( dzieki szybkiej reakcji udało sie utrzymać ciąże podobnie z drugą ciaża  tutaj trafiłam do lekarza w 5 tygodniu - moze za wczesnie jednak jak sie okazało nie zupełnie;) bo równiezleki na podtrzymanie pomogły w utrzymaniu ciązy + leżakowanie

Ja takiej sytuacji nie mialam . Odpoczywaj i czekaj. Albo idź do innego lekarza. Ten acard to trochę dla mnie dziwne zalecenie. Właśnie on rozrzedza krew. To miałaś jakieś dodatkowe badania że wyszło że musisz go brać.

Najważniejsze to nie panikować, stres na pewno nie służy. Też miałam plamienia w ciąży i przyjmowałam luteinę dopochwowo i pod język. Do 28 tygodnia przyjmowałam i wszystko się udało. Z betą nie było u mnie takich problemów, jakie Ty masz, więc tu akurat nie pomogę. Jeżeli masz zaufanie do tego lekarza, to trzymaj się tego, co Ci zalecił i postaraj się czekać na rozwój wypadków. Jeśli mu nie ufasz, zawsze możesz spróbować uderzyć do kogoś innego.

Tak racja stres na pewno nie pomoże a odpoczynek z pewnością doda Ci siły 

Aniss Ty to naprawdę nie miałaś lekko ale jak to mówią nie ma rzeczy niemożliwych. 

Wytrwałości w staraniach życzę Anecia a w końcu uda się dobrze zajść w ciążę i wszystko będzie dobrze. Stres i panikowalam nie będzie służyło. Najlepiej odpuścić temat i samo się ułoży ;) bo czasami ta nasza główna bardzo nas blokuje. 

zgadzam się z dziewczynami. więcej relaksu i  pozytywnego myślenia, stres w niczym nie pomoże.

Najlepiej udać się do lekarza w 7-8tc, wtedy już powinno być widać. Rosnąca beta jest okej.

Zgadzam się z dziewczynami, nie ma się co stresować bo stres działa tu na nie korzyść. Sama po sobie wiem, że jak był stres to nie wychodziło a jak odpuściłam temat to się udało. Także zrelaksuj się i myśl pozytywnie. Wiem, że łatwo powiedzieć a trudniej zrobić, ale przynajmniej spróbuj.

Ja miałam tylko plamienie implantacyjne, które pojawiło się w okolicach spodziewanego okresu, ale nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży. 

Tak jak dziewczyny piszą, spróbuj się zrelaksować i odpocząć, chociaż wiem że to trudne. Ja pewnie bym jeszcze raz zrobiła betę. 

Kiedy masz następną wizytę u gin?