Przygryzanie dolnej wargi

Witam mój synek przez ponad rok czasu przygryzał dolną wargę. A zaczęło to się w wieku 2,5 roku. Oczywiście lekarze mówili, że to wina smoczka którego używał, chodziliśmy do logopedy, ale żadnej poprawy nie zaobserwowaliśmy. Synek ma teraz krzywy zgryz oraz cały czas seplenił. Aż któregoś dnia, gdy nasz laryngolog powiedział nam, że przyczyną tego są przerośnięte migdały (wraz z trzecim migdałkiem), które powodują, że dziecko oddycha ustami a nie nosem. Muszę powiedzieć, że jesteśmy dwa miesiące po zabiegu i od miesiąca syn mówi ładnie i co najważniejsze nie przygryza wargi. Wiadomo zgryz pozostał bez zmian. Jednak zastanawia mnie czy to faktycznie kwestia usunięcia migdałka i podcięcia dwóch pozostałych, czy może jednak zajęcia z logopedą przyniosły efekt, ponieważ cały czas raz w tygodniu na nie uczęszcza. Jestem ciekawa czy też miałyście taką sytuację?

Kurcze Ciekawe nie powiem… ale widocznie jednak ten zabieg z migdałkami to był strzał w 10. Bo jesli wcześniej nic nie dawało rady a maluch nadal seplenił, to widocznie problemem były migdałki, Czasami niektóre rzeczy widają się dla nas dość dziwne ,że mogą przynieść ulgę czy lepszy efekt. Organizm człowieka jest tak dziwnie skonstruowany ,że tego nie pojmiesz. To tak jak pojąć fakt ,że uszy ,nos i buzia mają ze sobą wiele wspólnego i jeśli ,któreś z nich ma jakaś infekcje to na pozostałych czesciach tez to odczuwamy. Na przykład ból zęba…czasami tak nas boli ,że ucho nasze to odczuwa. Byc może tak jest w przypadku tych migdałków? Ja np. Muszę mieć wycięte migdałki ,bo przez nie mam często zapalenie ucha… wszystko jest mozliwe :slight_smile:

Mój synek od miesiąca też ciągle przygryza dolną warge a ma prawie pół roku,myślałam że to powód zaczął
ząbkowania i że dlatego tak przygryza dolną warge.Ale jak teraz piszecie to może być przez to problem ze zgryzem,czy migdałki…Czy to może być akurat ten problem,czy może akurat przez ząbkowanie?

możesz dla własnego spokoju udać się do pediatry a potem do laryngologa…ale to tez zawsze nie oznacza ze to wina akurat migdałków :slight_smile: dla własnego spokoju mozna sprawdzic

Zgadzam się z greendream najlepiej idźcie do lekarza pediatry, niech zobaczy czy nic się nie dzieje. Przecież jak coś go zaniepokoi to Was pokieruje do dalszych specjalistów. Agusia8 przed wizytą u lekarza zwróć uwagę, czy oddycha przez nos czy usta i czy chrapie, bo nas pytali na wizycie.

Agusia moj synu tez prygryzal warge a wrecz ja wciagal. Teraz ma 12 miesiecy i juz dawno przestal to robic wiec tak jak piszesz to moze byc orzez zeby.

cerien troszkę mnie uspokoilas może rzeczywiście to nic takiego i niepotrzebnie się martwię i może tak robi przez zęby,ale jak pójdę teraz na szczepienie bo mamy pójść to przy okazji zapytam pediatry jak będzie go badać przynajmniej będę bardziej spokojniejsza,a zapytać zawsze można…

Agusia oczywiscie ze tak! U mnie to byl ewidentny wlasny sposob na drapanie sie p dziaselkach :wink:

Agusia…zapytaj to nic nie szkodzi :wink: u siebie mozesz gdybac i nic nie robic a u malego o kazdą glupote lepiej jest zapytac…niektóre rzeczy wydaja sie błahe jednak lepiej jest zapytac sie specjalisty :slight_smile:

moja Zosia to wciaga dolna warge i ssa ja jak smoczka