Witam, mam pytanie do pań które jadły daktyle przed porodem. Czy rzeczywiście pomagają? Jakie jeszcze metody znacie?
:) wiele jest takich zabobonów, cos co nie zaszkodzi , a a noz pomoze :)
co region to jakies opowiesci :P
Ostatnio cały czas mam wrażenie ze piszemy o przygotowaniu do porodu albo jak przyspieszyć. ... :) i jest mnóstwo utorzonych takich samych wątków tworzonych pod rząd:)
Jedzenie daktyli to nie jest przygotowanie to porodu.
Pierwszy wątek powinien Ci wystarczyć, pytałaś jak przyspieszyć i dostawałaś odpowiedzi choć zaznaczone było że to może wcale nie zadziałać. Przygotować można się psychicznie lub fizycznie ale co ma do tego daktyl?
Odpowiedzi do tego pytania znajdziesz w tych 3 wątkach:
1. Stymulacja brodawek laktatorem na przyspieszenie porodu,
2. 37 tydzień ciąży, duża waga dziecka
3. Jak przyspieszyć, wywołać poród
Już nic więcej się raczej nie wyczaruje :D
Pierwsze słyszę. Dla mnie postawa przygotowania do porodu i sn i CC bo nie wiedziałam co mnie czeka były wizyty u urofizjo.
A psychiczne go wątki i dziewczyny tutaj ♥️
Mi nie hhaha
Gdzieś o tym słyszałam, że mają wspomagać skurcze i ułatwić rozwieranie szyjki macicy. Ile w tym prawdy? Niewiadomo.. Ja raczej nie wierzę w tego typu metody. Ale daktyle są zdrowe, więc spróbuj;)!
O daktylach też nie słyszałam. Są zdrowe, to fakt. Ale by zadziałały na skurcze to pewnie dość trochę trzeba zjeść i to w dłuższym czasie ;D z takich specyfików to polecają herbatę z liści malin. Niby skuteczniejsza.
Co do innych metod to podpisuje się pod dziewczyny - jest dużo wątków i pewnie znajdziesz tam mnóstwo propozycji
Oo Iwona właśnie właśnie, o tym mówiłam;)
Może to i coś pomaga ale nie wiem ile trzeba tego zjeść. Ja piłam herbatę z liści malin i mi nie pomogło. Nie na wszystko mamy wpływ
Na daktyle i ja się skusilam. Koniec końców zjadłam dwa:)
Daktyli to trzeba jeść 6 sztuk dziennie i najlepiej świeżych, ale nie wiem skąd wziąć świeże daktyle w Polsce. A co do liści malin to też słyszałam, że przyspiesza poród, piłam herbatę z liści litrami i nic to nie dało.
Ostatnio wyszly badania, że liście malin opóźniają dojrzewanie szyjki macicy, więc może nawet sobie zaszkodziłam ich piciem.
Spokojnie , przepis na liście malin znały nasze babcie wiec nic złego nie powoduja
Z tymi daktylami to od 36 tygodnia po 6 sztuk na dobę. Ananas niby też przyspiesza poród, ale ja to mówię jak dziecko będzie chciało wyjść to wyjdzie. Dobra koktajl położnej działa o czym się przekonała dwa razy jedna z nas tu forum �
Dokładnie czasami nic nie pomoże dopiero jakieś radykalne działanie a takie napary to trzeba by chyba pić wiaderkami żeby pomogły
Tu bardziej może chodzić o świadomość , że to pomaga. Taki efekt placebo , by mózg zaczął tak manipulować hormonami aby cokolwiek ruszyło:)
Też uważam, że to wszystko na dwa razy;).. Bardziej przypadek, że akurat się poród rozpoczął;)
Ja daktyli nie lubię dlatego nie próbowałam. Ale są przypadki kiedy można jeść wszystko i robić wszystko a dziecko i tak wyjdzie w tedy kiedy będzie chciało