Przeziębiona mama SOS Jak szybko dojść do siebie?

Hey Dziewczyny Potrzebuje pomocy odnośnie pomysłów na specyfiki, leki,sposoby aby szybko wyjść z przeziębienia.Od wczoraj męczy mnie straszny katar raz leci wodnisty raz mam zatkany nos.Pryskam tymi psikaczami z apteki,pije ferwex,ingalowalam się olbasem, inhalacja z solą morską,smarowanie amolem czoła,ciała wickiem, okład na czoło nic narazie nie pomogło ehhh tone w chustkach higienicznych i non stop kicham.Boje się że zarazę 7 mc syna…Mąż dziś wziął dzień urlopu i się nim zajmuje ale jutro już musi wrócić do pracy.Teraz pocę się jak nie wiem co i leżę w wyrku żeby się wygrzać ale mama nie może chorować.Pomocyyyyyy

Katal leczony czy nie leczony trwa 7 dni ale tak serio Do noska polecam buderin. Po trzech dniach stosowania przechodzi. Ja przy przeziębieniu piję herbatę z lipy z miodem i imbirem dobre na gardło.jezelu nie chcesz maluszka zarazić to też rób mu inhalacje z soli.

MamAnt hehe no tak znam to powiedzenie o tych 7 dniach.Spróbuje tego buderinu.Dzis pierwszy raz robiłam sobię tę inhalację solą i za drugim razem jakby mi lepiej.Spróbuje synkowi jutro zobaczę jego reakcje.Dzieki :wink:

U nas pediatra doradziła, że jak już widzimy czy to nas czy dzieci łapie jakieś przeziębienie to mamy robić inhalacje z soli. Kilka razy już to stosowaliśmy to obyło się bez antybiotyków po kilku dniach ustawało.

Dorota karmisz piersią? Jak nie to polecam groka na noc najlepiej już leżąc, działa cuda.
A jak karmisz to mleko z miodem :slight_smile:
Do nosa nie ma nic lepszego na moje jak otrivin.
A ostatnio jak maz umierał na przeziębienie to ulgę mu przynosiła aspiryna w tabletkach

Pediatra wie co mówi MamAnt :wink: Rewers nie już nie karmie, mówisz o piwie z goździkami i cynamonem?Ja wzięłam wczoraj polopirynę aby się wypocić,dziś jakby lepiej ale będę się kurowac dalej dzięki ;)))

Ja będąc w ciąży też się mocno przeziębiłam i o dziwo na katar najszybciej zadziałała inhalacja z cebuli. Gdy się inhalowałam przez jakiś czas miałam spokój od kataru aż w końcu znikł.

Przepis na inhalację:
Codziennie siekasz cebulę i wkładasz ją do szklanki z pokrywką. W ciągu dnia co jakiś czas wąchasz ją, gdy lekko zwietrzeje wystarczy, że wstrząśniesz szklanką z zawartością. Oddychaj głęboko i wdychaj raz nosem raz ustami. Każdorazowo inhaluj się minimum 1-2 minuty. Inhalacje przeprowadzaj minimum po każdym opróżnieniu nosa, ale zalecam jak najczęściej i jak najdłużej :slight_smile:

Dodatkowo gorące maliny lub jeżyny min. x1 dziennie i czosnek + cebula przy okazji posiłków itp .
Polecam też gorący napój z soku z aronii z cytryną oraz klasyczne wygrzanie się w łóżku.

Wiadomo, że sam w sobie czosnek trudno zjeść. Ja mam patent taki, że robię z nim dosyć specyficzną kanapkę (lata testów :P).
Mianowicie:
Chleb biały, cienka warstwa masła, 2 okazałe, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, warstwa majonezu, szczypta kurkumy, opcjonalnie sól/pieprz.
Po takiej kanapce przez min. 1,5 dnia czuć od człowieka czosnek, ale czego się nie robi dla pozbycia się choroby.

Dorota nieee, u nas grokiem pozywamy 50tke wódki z całą cytryna i to zalewamy do pełnego kubka gorąca woda, trzeba dobrze poslodzic. Rano człowiek o niebo lepiej się czuje. :slight_smile:

Justyna dzięki za przepisy :slight_smile: na pewno się przydadzą.Slyszałam też o syropie z cebuli (cebula + duża ilość cukru).A sposób na kanapkę z czosnkiem nietuzinkowy hehe można też sprasowany czosnek dodać do mleka z miodem i masłem.
Rewers hehe pomyliłam nazwy z grzańcem.Dzieki wypróbuję.Slyszałam od szwagierki że kieliszek wódki z pieprzem stawia na nogi.

O piwko grzane na noc z żółtkiem na struny głosowe, (wlewasz piwko do garnka, dorzucasz plaster pomarańczy a w nim powbijanych kilka goździków, troszkę cynamonu, 70 ml soku malinowego, 1 dokładnie utarte z cukrem żółtko wlać powoli, gdy grzaniec będzie już ciepły i chwilę rozumieszać aż się połączy wszystko i bardziej podgrzeje, uważać żeby nie zagotować). Naprawdę stawia na nogi :slight_smile: ja niestety mogę jedynie pomarzyć, bo karmię :slight_smile:

wódka z pieprzem na katar :slight_smile: o wódce z cytryna i gorąca woda pierwsze słyszę, ale może też działa :slight_smile:

A inhalacja solą lub woda morska 3-4 raz dziennie.

Agata żółtko do grzańca z piwa ??? Hehe nieźle :)No inhaluje się dziś nawet synek mi towarzyszył pierwszy raz i na początku nie chciał a później pokolysałam go i nawet mu się podobało prawie przysnął hehe pogłaskał inhalator i się z nim zapoznał(mamy delfina z lionelo nebi) dzięki za wszystkie rady jesteście niezastąpione :wink:

Ja proponuje sobie zrobić domowy syrop z cebuli. Mi zawsze pomaga, chociaż w smaku nie powala to ma cudowne właściwości :slight_smile: W przygotowaniu jest bardzo prosty:
Przygotuj sobie tylko 2,3 cebule, cukier i jakiś słoik. Cebulę kroimy na plastry bądź kawałki i posypujemy cukrem. Oczywiście musimy układać warstwami-cebula-cukier i tak tak przygotowujemy całość. Odstawiamy na jakiś czas aby zebrał się płyn i mamy gotowy leczniczy syrop :slight_smile: Ten przepis można modyfikować i wzbogacać, np. zastępując cukier miodem, dodając czosnek lub sok z cytryny. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :slight_smile:

Agata tak o tym piszesz że grzech nie spróbować a jak jeszcze smaczne to już wogóle ;p
D.Piasecka dziękuję bardzo już mi ciut lepiej w końcu mamy nie chorują aż tak jak tatusiowie

DorotaB haha no tak, wszystkie mamy to silne babki! :slight_smile: U facetów wystarczy gorączka 38 stopni a oni już umierają od choroby :smiley: