Przerwy w karmieniu a ulewanie

Karmienie piersią
202

AgaD czytam i zachowaniu Twojej córeczki u tak jakbym widziała swojego starszego synka, jak był w wieku Twojej córki. U nas było podobnie. Synek bardzo mało mi spał. W dzień od noworodka spał mi do 40 minut w ciągu dnia i to wszystko, byłam w szoku ze dziecko tak mało śpi, nic w domu nie mogłam zrobić. W nocy budził się co godzinę na cyca.
Ja miałam jeszcze ten problem ze synek od małego nie chciał jeździć w wózku, darl się, więc usypianie w wózku też odpadalo.
Teraz są jeszcze upały, pamiętam że mój synek bez przerwy wisiał na cycu, wody nie chciał, dopiero później. Dawalam mu tyle cyca ile chciał. Nie przekarmisz dziecka piersią.
Może jest jej gorąca. Kładz ja w samym pampersue i lekko przykrywaj.
Ja często u siebie w mieszkaniu otwieram drzwi na sen dziecka, robię po prostu przeciąg a i tak tego za bardzo nie czuć. Inaczej nie da się wytrzymać.
Mój synek Zaczął trochę więcej sypiac jak miał pow. roku, ale też szału nie bylo. Wiem co czujesz bo też byłam wykończona

Teraz już wiem że starszy synek ma zaburzenia integracji sensorycznej (jest nadpobudliwy, baaaardzo wrażliwy na różne rzeczy: dotyk, hałas) być może to od tego tak mało sypial i był taki niespokojny. Teraz to dopiero wszystko wiąże w całośc

203

Oj z tymi rękami w buzi to jest normalka. Moj Lila też obie na raz praktycznie wsadzi i mamla zadowolona. :slight_smile:

Co do zmęczenia zabawą, to właśnie w te trudniejsze dni przemęczenie nie pomaga, a utrudnia sen. Ja to nie dawałam spoglądać na tv, w domu cisza i spokój, ewentualne szum czy delikatna kołysanka, a po 18.00 to już tulenie i wyciszanie pod katem spania w sypialni. Inaczej dziecko było jak zombie, wymeczone, uplakane, a spać za nic w świecie. A 2 razy miałam tak, ze
że już mi przysypiala, a tu dziadek wpadł i do niej z rękami i z zabawkami, a ta po prostu w taki szał wpadla, że później chyba ze 2 godziny ja musiałam usypiać i uspokajajać. Innym razem siostra mi ją wzięła na ręce i coś zaczęła mówić, to było to samo. Dlatego
teraz już jestem mądrzejsza i jak widzę, że idzie skok, to zabraniam popołudniowych odwiedzin, albo jak coś to z daleka od niej. Bo później ja się muszę męczyć :slight_smile:

204

Co do smoczka to ona ciągnie mocno bez względu na to kiedy jej go dam. Jak juz płacze ze smoczkiem to już wiem że cyc musi być. Właśnie byliśmy w przychodni na usg bioderek na kontroli i mnóstwo dzieci płakalo a ona się śmiała cały czas … masakra będę z nią do przychodni na spacery chodzić hehe. Wrocilysmy była strasznie rozbawiona polezala w lozeczku pogadała z karuzela i zasnęła. Czekam co będzie jak się obudzi :smiley:
To nie jest tak ze ona w dzień mało śpi bo uważam ze śpi dużo jak nie ma skoku to miedzy drzemkami jest radosna gadatliwa i w ogóle do rany przłóż w nocy tez fajnie spala mam nadzieje ze to wina tego skoku i minie. Dzisiaj na przyklad rano pospala pol godzinki potem dwie i teraz znów śpi a im bliżej wieczora śpi więcej i jest bardziej marudna a teraz to już szczególnie. Co do upału to mamy klimatyzację wiec w mieszkaniu jest przyjemnie. Zobaczymy co będzie dalej trzeba przetrwać. Jeszcze jutro szczepienie a potem już z górki … te szczepienia są okropne … bleee

205

Dziewczyny, dzisiaj za to moja córka nie śpi. Aaaa śpi, przy cycu. Efekt jest taki, że leżę obok niej a jak nie to się wybudza. Czyli cały dzień jestem na kazde skinienie :slight_smile: do tego doszedł brak apetytu. Jak czytam Wasze historie to czasem się pocieszam :slight_smile:

206

mama gratki to dobrze że śpi na cycu laktacje ci napędzitak jak trzeba :slight_smile:
aga a nie jest jej gorąco może śpi a jest za gorąco mój mały jak było lato to często w samym pampersie spał bo było tak gorąco i dzięki temu nie budził się tak często a jak był w śpiochu to się często budził właśnie na jedzenie bo za gorąco było.

207

Hmmm może spróbuję dzisiaj ja rozebrać zobaczymy :slight_smile:

208

Takie życie mamy karmiącej piersią. Ja też miałam takie dnie i noce, że córka chciała być tylko na cycu lub spać na mnie inaczej był krzyk. Teraz za tym tęsknię. Córka ostatniej nocy nie mogła zasnąć. Więc wzięłam ją do mojego łóżka. Córka całą noc się do mnie przytulala i wtulala. Nawet mi tego brakowało. Tęsknię za czasami kiedy córka była na piersi, a ja byłam na każde jej zawolanie tylko dla niej.

209

Też mi się wydaje, że będę za tym tęsknić :slight_smile:

No u nas zawsze jak jest gorąco, to jest troszkę marudzenie, ale jeśli u Agi chodzi klima, to może nie o to chodzi. Z tym, że przy kilimie suche powietrze, to może che jej sie często pić.

210

Hmmm no to tak… zjadła o 19.15 potem kąpiel jakoś o 20 zasnęła ubrana jak zawsze i obudziła się o 23.00 rozebralam nakarmilam spala do 2.00 a potem znów 4 i przed 6. Ale od 6 nie śpi a dalej jest milutko

211

Aga, klimy to ja się obawiam. Wysusza powietrze i śluzówki. Mogą ją piec oczka.
Ubierz jej może bawełnianą koszulkę na ramiączkach i pampersa. Niech coś ma na sobie bo może zmarznąć. Zwykle jest chłodniej jak się śpi.

212

W nocy klima nie jest włączona czasem tylko przed snem jak jest gorąco. Śpimy przy otwartym oknie i jest dość chłodno w nocy spala w body i pod pielucha bambusowa tzn nóżki pod pielucha.
Dziś byliśmy na szczepieniu teraz śpi ciągle biedna :frowning:

213

Aga, body z krótkim czy długim? Ja ubieram z długim. Wydaje mi się, że w nocy jest chłodno

214

Jak jest tak gorąco jak dziś to z krótkim a jak jest ciepło w dzień ale nie upalnie to z długim ale podwijam trochę rękawek. Ogólnie staram się ją ubierać i przykrywac tak jak ja jestem ubrana i przykryta

215

mój synek jak jest ciepło to miał zawsze krótki rękaw długi jak było chłodniej

216

Moja tez w krótkim spi teraz przy otwartym oknie, pod pieluszką.

Aga może po prostu tak potrzebuje teraz i nic nie poradzisz. Trzeba się przemęczyć. :slight_smile:

Ja tam już nie narzekam na nocne pobudki, zwłaszcza, że mała poje z 5 minut i dalej spi. Jedynie właśnie mogłaby pospać dłużej, bo u nas też wczesna pobudka o 6:00 wiercenie się i rozmowa z karuzela na całego podobnie jak u Ciebie :slight_smile: ale później jeszcze lapie drzemkę od 8:00 do 9:00-10:00, ale w tym czasie to ja szybko lecę pod prysznic, ogarniam się, robię śniadanie. Także też nie sypiam jakoś dużo. Ale juz się przyzwyczailam. :slight_smile:

217

Tak na szczęście moja tez zje i śpi wiec trwa to maksymalnie 15 minut bo kiedyś dłużej spala ale znów trzeba było ja usypiac na rękach co czasem trwało i 45 min wiec tak jak teraz jest lepiej :wink:
Dziś po szczepieniu cały dzień śpi obejrzeliśmy nawet z mężem film o rany ale to było dziwne leżeć na kanapie i oglądać film haha. Mam nadzieje ze w nocy tez pospi i jej się nie poprzestawia…

218

Ja też zawsze dziwnie się czuję, jak mi się uda coś obejrzeć w całości hehe taki okres w życiu :slight_smile:

Moja corka po pierwszym szczepieniu spala 2 dni długo, po drugim już tylko kilka godzin i później zachowywała się jak gdyby nigdy nic :slight_smile:

219

Moja wróciła do zdrowia… i zaczynam wątpić w skok rozwojowy może ona po prostu jest taka maruda bo znow to samo leżeć nie w wózku nie na rękach nie bawić się nie wszytsko na nie juz powoli tracę siłę i cierpliwość

220

Aga ja też się zastanawiałam kiedy zachowanie córki jest to „prawdziwe” :slight_smile: a to brzuszek, ulewanie, refluks, czas po szczepieniu, drobna infekcja, skok. Jednak dochodzę do wniosku ze mam grzeczne dziecko :slight_smile:

Jeśli masz problem w dzień to spróbuj wiżenia w wózku na dworze

221

U mnie córka jest grzeczna. Ale czasami też jest narudna czy jak ząbki wychodzą czy zmiana leków to wtedy jest tragedia. Normalnie jakby mi ktoś dziecko podmienil. Już jest dobrze i wszystko wróciło do normy.