7 kwietnia urodziłam dzidziusia przez cc. I szczerze mówiąc jem codziennie na przemian to samo. Juz mi się nudzi te jedzenie. Podopwiedzcie, podajcie gotowe przepisy na jedzonko dla mam karmiących piersią. Oczywiscie zdrowe !!! �
W sumie to zaleca się jeść normalne posiłki. Unikamy paczkowych, pikantnych i wzdymających potraw (tu już zależy od dziecka czy będzie reagowało bólami brzuszka np. na fasolkę). Dużo zależy co Ci smakuje i jakie potrawy gotowałaś wcześniej.
Podsyłam Ci stronkę z przepisami. Ja często nawet teraz z niej korzystam, czasem są inspiracją do innych, wymyślonych przeze mnie dań .
https://www.bebiklub.pl/rola-brzuszka/karmie-piersia/przepisy
Jedz na co masz ochotę ale obserwuj dziecko. Tak jak MamaMalejMajki mówi unikaj pikantnych, ostrych, tłustych potraw. Najlepiej gotowane na parze lub pieczone. Ale jak i raz na jakiś czas zjesz smażone to nic się nie stanie. Wiele przepisów fajnych jest na kwestia smaku
J jadłam wszystko lecz za każdym razem gdy jadłam cos nowego zwracałam uwagę na dziecko nic po za tym nie odmawiałam sobie niczego..
Dieta matki karmiącej nie istnieje! Jeżeli chcesz mieć dobre samopoczucie i jeść zdrowo, to staraj się unikać smażonego, potraw ciężkich i tłustych. Dieta powinna być zbilansowana, ale to czy zjesz coś ciężkiego nie wpływa na ból brzucha dziecka...
Jedz to co jadłaś wcześniej i na to co masz ochotę, owoce warzywa, mniej rzeczy smażonych, owoce. Tak jak pisze ToJaAgaK dieta kobiet karmiących nie istnieje
Dziękuję. A czy mogę jeść pomidory?
Jakie Owoce najlepiej jeść?
Beata, ja pomidory jadłam już w szpitalu. Spróbuj i obserwuj malucha. Jeśli chodzi o owoce to cytrusy mogą być alergizujace. Oczywicie możesz spróbować i tak samo obserwować dziecko. Przecież nie zjesz kilograma pomarańczy na raz co nie ? :)
Akurat w szpitalu też nam dawali do jedzenia dużo rzeczy których nie powinnyśmy jeść. Miałyśmy kiełbasę z musztardą..zupę szczawiową, sałatkę w której była cebula. Więc szczerze mówiąc nie wiem czy się pomylili czy jednak możemy wszystko jeść
Beata, tak jak MMM napisała, część jedzenia ma w sobie alergeny np, orzechy, cytrusy, truskawki, nabiał, które mogą przenikać do krwi, z osocza powstaje mleko i tylko ALERGENY mogą przeniknąć ddo mleka. musztarda, kiełbasa, cebula z tego co wiem nie są alergenami, więc można zjeść, kwestia tego jak Ty się po tym będziesz czuła. To czy jesteś wrażliwa na takie pokarmu i czy np będziesz miała wzdęcia to nie znaczy, że dziecko będzie też miało problemy brzuszkowe.
Jednak wolę unikać takich rzeczy i jeść zdrowsze potrawy.
Kurczę dziewczyny teraz wszędzie mówią, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Wiadomo, jeśli zauwazasz że dziecko ma na coś konkretnego reakcje skorna albo pokarmowa to to ogranicz. Ale jeśli wszystko jest ok to nie ma takiej konieczności.
Ważne żeby trzymać się zasady zdrowego odżywiania i zwiększyć kaloryczność pokarmów :)
Nie ma diety karmiącej ale trzeba obserwować maluszka, ważne jest żeby to co jemy zawierało dużo witamin i minerałów aby dziecko prawidłowo się rozwijalo. Ostatnio czytałam że nawet jeśli wyeliminujemy produkty alergizujace to i tak nie uchronimy dziecka przed alergia pokaramowa czy kolkami. Przez pierwsze 2 tyg. trzymałam dietę a później już nie. Syn miał kolki i problemy skorne pediatra mi powiedziała że moja dieta nie miała wpływu na to. Ale teraz jak urodzę to na pewno będę ostrozniejsza ze swoją dietą.
Co jadłaś przez pierwsze 2 tygodnie ?
Ostatnio oglądałam taki program i mówil,że nawet jak matka nie je witamin ,nie odżywia się zdrowo to organizm i tak wyprodukuje mleko takie jakiego dziecku potrzeba .Ja diet nie stosowałam ,dziecko bez kolek ,bez alergii .Ale jeśli już mamy chcą stosować diety to wydaje mi się ,że najlepiej jeść dużo warzyw,owoców,tłuste ryby lub oleje zawierające kwasy omega ,unikać gazowanych napojów i fast foodów ,to chyba taki standard jest .
Beata najważniejsze to nie jedz (na początku) potraw wzdęciowych. I odżywiaj się zdrowo. Warzywa, owoce, ryby. Ja dosc długo jadłam mięso gotowane bo mój syn miał bole brzuszka. Potem okazało się że to alergia na bmk, wiec przeszłam na dietę.
Właśnie gotuję sobie pierś z kurczaka na rosołku z dużą ilością marchewki żebym mogła sobie ją zjeść ?
Ja jadłam na początku krupnik, rosół, gotowany indyk, kurczak. Bułki z wędlina drobiowa. Woda. Sok jabłkowy lub kompot. Ogórek. Pomidory. Jabłka. Ryż. Jogurty naturalne. Ryba. Warzywa na parze: marchew, ziemniaki, brokuły. Urodziłam w lato więc warzywa od mamy z ogródka miałam.
Sciagałaś skórkę z pomidora ?
Nie, nie ściągałam z pomidora. Jeszcze kawa Inka. Owsianka.