Prowadzenie ciąży

Ja też całą ciążę chodzę na NFZ i jestem zadowolona. Przynajmniej to sporo oszczędność pieniędzy. Jak tylko się nic nie dzieje to myślę że spokojnie można chodzić na NFZ właśnie. No ale każdy ma swój wybór ;)

Jeżeli zdecydujesz się prowadzić ciążę prywatnie to poszukaj pakietów lub dodatkowego ubezpieczenia które pokryje koszt prowadzenia ciąży. Ja zrobiłam tak i płace za badania prenatalne + ktg bo nie wchodzi w pakiet. Wizyty, usg i reszta badań m.in z krwi są w pakiecie. Zawsze można coś zaoszczędzić, a przy okazji zadbać o maluszka. 

Ja nie wiedziałam że są takie pakiety bo takto bym się pewnie zainteresowała tematem ale u mnie nie było problemu z wyborem w tamtej ciąży chodziłam prywatnie w tej też od razu poszłam do tego samego lekarza prywatnie bez zastanowienia ;) 

Ja w tej ciąży postanowiłam skorzystać z pakietu męża, mąż wykupił dodatkowo pakiet dla mnie i też teraz chodzę niby prywatnie, a wszystko w pakiecie za darmo.

U mnie też nie było problemu z wyborem lekarza, chodziłam prywatnie, ale już do zaufanej lekarki, wiec byłam spokojna o prowadzenie ciąży.

fajnie jest prowadzić ciąże dwukierunkowo: na NFZ (żeby było „widać” w systemie ogólnej opieki zdrowotnej, by był ślad) i prywatnie (jeśli ma się pakiet). Pierwsza ciąże prowadziłam tylko na NFZ i byłam bardzo zadowolona, druga prowadzę dwukierunkowo - niestety moja przychodnia ma dziwnie podpisana umowę i ginekolog w gabinecie nie może zrobic Mi usg. 

Pierwszy raz u lekarza bylam w 6 tygodniu.  Osobiście byłam pod opieką lekarza na prywatnie. Chodziłam do tego lekarza na wizyty kontrolne. Moja mama i siostra też do niego chodziły. Jest bardzo dobrym lekarzem. W związku z zaufaniem jakim go darzyłam uczęszczałam do niego ba wizyty w ciąży. Fakt płaciłam 250 zł za wizytę plus wiadomo wszystkie badania krwi na prywatnie, ale warto było. Bardzo dobrze prowadził moja ciążę.

Ja chodziłam prywatnie i umówiłam się jak tylko się dowiedziałam o ciąży po przez test 

Ja jak zrobiłam dwa pozytywne testy z widocznymi kreskami napisałam do lekarza zapytał o termin miesiaczki podałam mu zlecił mi badanie beta HCG i kazał wysłać wynik jak otrzymał kazał przyjechać na wizytę i było widać już pęcherzyk potem kilka dni później była wizyta uzupelniajaca na której biło już serduszko , od początku szłam prywatnie zarówno jak i na wszystkie badania z krwi co i na wizytę kontrolną i USG itp :)

Też mam wykupiony pakiet ochronny i w czasie ciąży z niego korzystalam. Spoko opcja bo miesięcznie place jakieś 70zl a sporo lekarzy w tym gin mam za darmo

tak te pakiety to jest swietna opcja, warto podpytac u pracodawcy do i jak :)

Byłam wczoraj u lekarza i potwierdził ciążę, także na razie stresuję się trochę mniej :) porobilam badania, a za dwa tygodnie idę na ponowną wizytę i mam nadzieję usłyszeć już serduszko 

Ja chodziłam prywatnie, nie wyobrażam sobie prowadzić ciąży na NFZ, jak już to na NFZ + prywatnie. U mnie w przychodni do ginekologa są zawsze mega kolejki, jak dzwoniłam żeby się umówić, gdy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, to mi powiedzieli, że wizyta mogłaby być za miesiąc dopiero...

Ja ciążę prowadzę na NFZ I jestem zadowolone jedynie prywatnie robiłam badania prenatalne 

Powiedzcie mi proszę, co o tym myślicie. Byłam dziś na wizycie, niby jestem 7+5, ale lekarz powiedział że zarodek jest dość mały i nie może znaleźć tętna. Dał mi skierowanie do szpitala mówiąc że jest cień nadziei, że się myli. Na poprzedniej wizycie 5+5 mówił, że ciąża według niego jest o jakiś tydzień młodsza. Czy z waszego doświadczenie jest szansa, że coś jeszcze z tego będzie?

Poszłam w 8 tyg , chodziłam prywatnie :)

Ja tez prowadziłam na nfz

 

Ja wszystko prywatnie, próbowałam na początku na nfz, ale trochę się zawiodłam i postanowiłam kontynuować prywatnie:)

jeśli ciąża przebiega ok, to można próbować na nfz, ale jeśli (tfu, tfu) coś by się działo to jednak wybrałabym opcję prywatnie.. ale jedynie do dobrego ginekologa.. u nas w mieście nie ma dobrych lekarzy, dlatego jak już miałabym wybierać to nfz. 

Ja nie ufam lekarza na NFZ za dużo razy się zawiodłam za dużo razy lekarz mnie odsyłał od lekarza do lekarza i traciłam tylko czas zamiast podjąć leczenie