Proszę o radę

Witam, aktualnie jestem w 9 Tygodniu ciąży, w 6 tygodniu byłam u lekarza który powiedział mi, że płód rozwija się prawidłowo, ostatnio wynikła taka sytuacja w której okropnie zapiekł mnie brzuszek, na dole (podbrzusze) . Teraz bardzo często kują mnie jajniki, po położeniu się ból ustępuje. kolejną wizytę mam 25 maja. Proszę o odpowiedz czy mogę mieć jakiś powód do niepokoju ??

Zdjęcie Dzidziusia w 6 Tyg.

A może weź swoją szczotkę i myj razem z nią? :slight_smile: Albo ewentualnie bardziej ją zachęci kiedy umyjecie sobie zęby nawzajem, ona Tobie a Ty jej? Próbuj różnych metod i niech dziecko widzi, że Wy również dbacie i higienę jamy ustnej, to z pewnością również bardziej ją przekona do systematyczności mycia zębów również w przyszłości :slight_smile:

Pewnie ze jej przejdzie ale musisz codziennie jej proponować mycie.
Mój synek tez to przechodził u nas sprawdzila się zabawa ze piesek tez myje ząbki. Może na misiu spróbować.
Zabkowanie jest bardzo bolesne wiec trzeba zrozumieć malenstwo

Przejdzie, przejdzie! Daj jej czas. Ja od poczatku ustalilam taką kolejność że najpierw ja chwilę myje córce ząbki, a dopiero potem myje sama i sprawdzilo się. Gdy wychodziły ząbki faktycznie było o to trudniej więc mycie zajmowalo doslownie kilka sekund, ale było! I tak z czasem, z czasem ten czas znow sie wydłużył :slight_smile:

Też uważam, że przejdzie. Mimo to proponuj, może kup nową szczoteczkę silikonową, delikatniejszą aby mniej podrażniała dziąsła? Może też warto użyć innej pasty, jeśli macie smakową to bez smaku, jeśli odwrotnie to też- tak aby zachęcić dziecko ale pamiętaj i delikatności. Mija córka w czasie ząbkowania nie chciała gryźć (10 m-cy) więc wróciłyśmy do papek. Nawet kluseczki z jajka jej przeszkadzały więc szczoteczka również może sprawiać ból i dyskomfort.

Wyrastające ząbki powodują duży dyskonfort dla maluszka. Dziecko boli, nie umie sobie z tym poradzić stad pojawiają się problemy.
U nas był przez chwile bunt syna i pomogło śpiewanie piosenki szczotko, szczotko hej szczoteczko. Opowiadałam mu tez o robaczku który gryzie ząbki kiedy są nie umyte. W czasie buntu czasami tez młody mył mi zęby a później ja jemu i to tez pomagało.

Ale mama gratki tez ma racje możesz spróbować wrócić do szczoteczki sylikonowej.

U nas było bardzo podobnie. Też synkowi mylam od 1 zabka i nigdy nie było problemu nawet to lubił. Jakiś czas temu mąż kupił inną pastę i nie chciał już myc ząbków. Ja za 2 dni kupialam ta samą co zawszw ale nadal nie chciał potem okazalo się ze mu 4 się wytrzynaly i teraz juz jest ok.

Polecam dentinox i zimne gryzaki, na nas leki homopatyczne nie działały

Gryzakow wogole nie chciał gryźć niestety.

Najlepiej w takiej sytuacji moim zdaniem sprawdziłoby się mycie ząbków poprzez zabawę :slight_smile: Możesz śpiewać jej piosenki, wziąć szczotkę i sama przy zabawie te zęby wyszczotkować. Oczywiście nic na siłę. Myślę, że taki przyjemniejszy sposób na mycie zębów zachęci dziecko do częstszego szczotkowania i na pewno będzie to dla niej coś fajnego.

Ja niestety nie pomogę bo też ciężko przychodzi nam mycie zębów, które kończy się zwykle traktowaniem szczotki jak gryzaka, ale mam pytanie jakiej pasy używacie dla takich maluchów?

Używamy ziajki bez fluoru (bóbr na tubce)- jest bardzo wydajna i tania.

U nas córka chętnie stara się myć zęby. Co prawda ma dopiero roczek, ale rusza już rączką. Czasem gryzie szczoteczkę, ale rzadko. Dzieci uczą się przez naśladowanie więc najpierw myłam zęby przy niej, uwaznie obserwowała, a teraz mnie naśladuje. U nas sprawdziło się bzyczenie. Myję szczoteczką soniczną więcceydaje dźwięk: bzzzzzz. Od początku myjąc córce zęby naśladuję ten dźwięk i chyba dlatego chętnie myje ząbki. Możecie tez myć zęby równocześnie :slight_smile: zwykle słowa nie dają tyle co gesty

Przy takich problemach, jak ma autorka posta, może rodzic powinien myć zęby razem z dzieckiem i pokazać, że to wcale nie musi być takie złe? Osobiście takiego problemu nie miałam, bo mój synek lubił i lubi myć zęby, ale ja właśnie spróbowałabym zachęcić dziecko właśnie myjąc zęby razem z nim.

Myślę że najlepszym sposobem będzie jeśli po przez naśladowanie sama nauczy się szczotkować ząbki. Ale jeśli ząbkuje najlepiej jak przed myciem usmierzysz jej ból

Waszka a ile lat ma Twoja pociecha? Moja córka ma niespełna 10 miesięcy i używany pasty baby brush 0-3 lat z 1000 ppm fluoru. Oczywiście najważniejsze w doborze pasty jest ilość fluoru i jej dawkowanie. Dla dzieci polecane są pasty z 1000 ppm fluoru i dodatkowo w zależności od wieku bardzo ważna jest również ilość pasty jaką nakładamy na szczoteczkę. Dzieciom od 6mż-36 mż nakładamy śladowe ilości pasty tzw. muśnięcie włosa, natomiast już starszym dzieciom w przedziale od 3lat-6 lat nakładany ilość przypominająca ziarnko grochu. Pastę, którą znam dla starszaków od 3-5 lat z 1000 ppm fluoru to Colgate Smilles kids, więc jeśli Twoje dziecko jest w tym przedziale wiekowym to proponuję Ci ją.

wasz.ka odpowiadając na Twoje pytanie my używaliśmy pasty Elmex od 1 ząbka, tak gdzieś do 3 roku życia, teraz wybieramy inne pasty, m.in. Colgate dla dzieci w wieku od 3-6 lat :slight_smile: