niestety te składki płacimy, a co do czego to nie można się dostać do lekarza i wykładamy ze swojej kieszeni by dostać się do specjalisty
Powiem Wam że nasz system do końca nie działa ale jednak istnieje. Jestem diabetykiem i płace za insuline na zasadach ryczałtu ( oznaczenie r na recepcie) i gdyby nie to to nie wiem jak bym żyła gdybym miała płacić po ,400zl za insuline na 2tyg...
Ja na szczęście unikłam tego zabiegu bo również miałam skróconą szyjkę macicy. Na początek ginekolog przepisał mi tabletki dopochwowe i na szczęście one pomogły więc ominął mnie ten zabieg. Ale mi mówił doktor że jest to zabieg bezbolesny i dosyć szybki i że mam się nie przejmować bo na pewno to pomoże. Na pewno dużo odpoczywaj, bądź dobrej myśli! Nie stresuj się! Trzymaj się! Będzie wszystko dobrze! :)
Niestety taka jest prawda;( kiedy można poczekać to można poczekać ale ile takich wizyt jest potrzebnych na już;( ja na pilno jak usłyszałam wizyta za rok to mnie trochę poniosło...
No mi na NFZ na pilnie operacje planowali za 3lata gdzie wg nie chodziłam.. gdyby nie pomoc fizjoterapeuty i prywatnych lekarz to chyba na wózku bym jeździła.
MamaKaziaiEmmy i powiem Ci, że są jednostki chorobowe , w których jednak te zniżki są fajne bo jak się choruje przewlekle to nie ma opcji nie wziąć leków bo po porstu byś umarła. NIektóre na 100% są mega drogie i jak ja usłyszałam od znajomej ile planowane leczenie jej dziecka będzie kosztować to sie przeraziłam bo to już tysiące miesięcznie i nie każdego na to stać. Z refundacją może nie jest tak źle jak z możliwośćią dostania się do lekarza i niestety druga sprawa często widzę, że lekarze na NZF przyjmują tak jakby robili to za karę
Jeśli można czekać to spoko tylko czasami nawet człowiek nie do końca zdaje sobie sprawę co tam w środku tyka i ile można czekać. W ciąży jest akurat fajne to że przyjmują cię wszędzie od ręki bo takie jest prawo dla ciężarnych
To duży przywilej i okazja żeby przebadać przebadać;) tak to trzeba długo czekać na wizytę.. heh
Niby faktycznie ciężarną powinni przyjąć w ciągu 7 dni, ale mi mówiono, że nie ma miejsc i nie są w stanie mnie przyjąć. Nigdzie mi się nie udało dostać szybciej ze względu na ciążę.
A ja miałam wręcz "odwrotną" sytuację. Mam cukrzycę ciążową i powinnam być przyjęta poza kolejnością. Dostałam skierowanie od ginekologa i obdzwoniłam 6ciu pobliskich lekarzy, jak powiedziałam, że jestem w ciąży to dostawałam odpowiedź, że oni ciężarnych nie prowadzą.. Serio.. Nie mają do tego prawa, wiem to, ale nie miałam siły ani ochoty pisać skarg itd.. Dopiero 7my diabetolog mnie przyjął bez problemu i był w szoku, że tak mnie potraktowali. Sam przyznał, że nie mają prawa odmówić, bo każdy diabetolog powinien potrafić prowadzić cukrzycę ciążową..
lea&leo masz rację mi też zawsze mówią, że ona to wie, ale nie jest w stanie mnie nigdzie wcisnąć i wizyta za 3 tygodnie. Także niby muszą , ale nie muszą bo nie mają gdzie wpisać
Moja cukrzyca ciążowa była prowadzona przez ginekologów, więc diabetologa nie widziałam nawet na oczy. Tylko to też trzeba trafić, bo większość ginekologów nie chce zajmować się cukrzycą ciążową, chociaż mogą to robić.
ja chodziłam do diabetologa , ale mój lekarz też pytał o wyniki moich cukrów . Musiałam mu sie tłumaczyć choć ja miałam okej wyniki, ale czułam się jak na przesłuchaniu :D
Mi ginekolog zaproponował jedynie żebym odwiedziła dietetyka. Do diabetologa nie dostałam skierowania ani nic, więc nie chodziłam. Do dietetyka też nie chodziłam, starałam się jakoś sama komponować posiłki. Też mnie zawsze stresowało przeglądanie dzienniczka z pomiarami, bo nie chciałam brać insuliny a zawsze jakieś odstępstwa się zdarzały. Niestety chociaż starałam się jak mogłam to i tak insulina wjechała na ostatnie 3 miesiące.
Lea&Leo i insulinę również dobrał Ci ginekolog? To zdziwiona jestem, nie wiedziałam, że ginekolog może prowadzić cukrzycę, to jednak dość niebezpieczne schorzenie w ciąży. Jak widać u mnie nawet kilku diabetologów się nie chciało podjąć odpowiedzialności:)
Tak, dawki insuliny też miałam dobierane przez ginekologa.
Z tymi przyjęciami do 7 dni to śmieszne bo jednak tego nie respektują ;) podobnie skierowania na pilne ;) pilne ale terminy mocno odległe ;(
Ewidentnie nie działa to tak jak powinno.
Skierowania na pilne są takie że ma wszystko lekarze przepisują i później kolejki takie same jak na stabilny termin.
Też jestem zdziwiona że ginekolog prowadził cukrzycę
Może to jest ginekolog endokrynolog? Taki specjalista może zająć się cukrzyca insulinooporna czyli ta typowa dla ciazy.