Dziewczyny, założyłam nowy wątek bo martwi mnie mój kompletny brak pamięci. Kiedyś o wszystkim pamiętałam, Mąż chwalił mnie, że mam pamięć absolutną. Po porodzie pierwszego syna zaczęłam zapominać o tym, gdzie przed chwilą położyłam jakąś rzecz. Później zaczęłam zapominać o tym, że ktoś mi coś powiedział. Po porodzie drugiego syna jest gorzej. Dziś Mama powiedziała mi, że tata ma na rano do pracy, a ja do Niego zadzwoniłam i byłam zdziwiona, że nie odbiera telefonu. Zupełnie zapomniałam o tym, że jest w pracy!
Karmię już prawie 2,5 roku. Czy to możliwe, że mam jakiś niedobór w organizmie? Czy któraś z Was miała podobnie?