Witam. Od urodzenia zmagamy się z wada odpływów wstecznych moczu do nerek i poszerzonym układem kielichowo-miedniczkowego. Po wykonaniu cystografii wykazało odpływy wsteczne 3 stopnia. Po czym zostaliśmy skierowani na scyntografie nerek na szczęście nerki są sprawne w 100% z lekkimi bliznami powstałymi przez odbytą bakterie. Syn jest teraz na lekach które pomagaja aby mocz się nie cofał teraz czekamy na ponowna cystografie i decyzję czy będzie potrzebny zabieg czy nie. Czy jest jakaś mama której dziecko zmaga się z podobnym problem?
U mnie na szczęście nie ma tego problemu. Jednak na USG w ciąży wychodziło, że jest powiększone obustronnie UKM. Jednak się nie potwierdziło. Grunt to, że nerki zdrowe. I oby wszystko się dobrze skończyło ;)
misiowa u nas nic nie było widać na usg a dowiedzieliśmy się po porodzie całkiem przypadkiem będąc na kontrolnym usg brzuszka. Czasami sobie myślę czy nikt tego nie widział po porodzie jak badali dziecko bo wiem że robili usg i co by było gdyby nie kontrola to bym nawet nie wiedziała że moje dziecko ma taką wadę. W tych czasach to czasami trzeba myśleć za lekarzy.
ciężko byc samemu w takich sytuacjach. Mam nadzieje ze najdzie się tu ktoś kto wesprze i pomoze. Moje maluchy tez chorują i czasami czuję się bezradna.
DominikaMazur, to niedobrze, że lekarze przegapili tak istotny szczegół. U mnie to bylo nieznaczne powiększenie, ale lekarz zasygnalizował i kazał kontrolować. Cieszę się, że nie przegapił tego. Potem od razu mogłam zasięgnąć opinii lekarza innego. I po porodzie w szpitalu zgłaszałam ten problem i zostaliśmy dłużej, ale specjalnie po to aby wykonano USG dziecku. I jak się okazało, że nie ma problemu to mogłam odetchnąć. Jednak wczesna diagnostyka jest bardzo istotna. I niestety masz rację, trzeba pilnować bardzo lekarzy, a co najgorsze zwykły człowiek sam musi być czasami lekarzem i uczyć się interpretować wyniki i sygnały.
U nas w zeszlym roku było podejrzenie poszerzenia miedniczki nerkowej, na szczęście po wykonaniu usg kontrolnego okazało się że wszystko jest w porządku. Teraz kiedy znacie już wroga możecie działać. Zdrowia dla synka!
Dziękuję za słowa otuchy.
A zarazem sygnalizuje do mam w szczególności chłopców by wykonywali kontrolne usg brzuszka gdzie u chłopców to bardzo częsta wada z zastawka tylna.
Dominika,a czy były jakieś objawy, coś co dawało Ci do zrozumienia,że coś jest nie tak?
Myślę że takie badania jak USG brzuszka powinny być obowiązkowe jak kontrolę u pediatry. Niestety często rodzice nie wiedzą że dziecko jest chore aż jego stan nie zrobi się poważny. W szczególności takie maluchy są narażone bo przecież nie powiedzą że coś je boli a płacz dzieci często lekarze tłumacza kolkami i niedojrzałym układem pokarmowym bez żadnych badań.
Dominika jakie macie poszerzenie?? Obustronne czy jednostronne? Chłopcy mają inaczej zbudowany kielich miedniczki nerkowej dlatego najczęściej jest to przypadłość właśnie u nich.
U nas poszerzenie na miedniczce wykryto już w 14 tc i z każdą kolejną wizyta i kolejnym usg poszerzenie się zwiększało gdzie pod koniec doszło prawie do 3 cm!! Po porodzie robili nam usg i po wysiusianiu zeszło do 10mm obecnie jesteśmy pod stało kontrola nefrologa ponieważ po miesiącu życia na kontrolnym usg oprócz poszerzenia u Coreczki wykryto Kamienie na nerkach ( na prawej tak samo jak poszerzenie) z czasem i z kolejnymi badaniami doszło poszerzenie na drugiej miedniczce oraz kamyczki także na tą chwilę mamy poszerzenie w granicach 10mm oraz kamyki na obu nereczkach są o wiele mniejsze niż na początku ale są występował i nas między innymi krwiomocz i bóle :-( córeczka ma problem z przyswajaniem witaminy D3 ( przez co ma mega słabe kości) oraz musimy jej ograniczać podawania Wit C.
Dominika u nas jest problem z nerkami u córki, ale lewe wodonercze i nerka podkowiasta. Nerka podkowiasta jest w pełni sprawna, natomiast mamy 2 nerkę dodatkową (można by było nawet nazwać ją trzecią) która zbudowana jest z samych torbieli i niestety jest do usunięcia laparoskopowego. Mieliśmy mieć zrobione to w okresie letnim no ale wirus na to nie pozwolił bo zostały odwołane wszystkie zabiegi i wizyty. Od samego urodzenia jeździmy z córką raz na pół roku na kontrolne usg i wizytę z nefrologiem i urologiem dziecięcym. Uważam że każde dziecko po urodzeniu powinno mieć zrobione usg brzuszka nie tylko chłopcy ale dziewczynki też bo tak jak w naszym przypadku nerki podkowiastej niektórzy dowiadują się że ją mają jak są dorośli.
Zgadzam Się co do kontrolnych badań usg u maluszków według mnie powinny być wykonywane zanim mama z dzieckiem wyjdą do domku po porodzie to powinna być profilaktyka!! Tak samo jak kontrola u fizjoterapeuty dla maluszka również powinna być obowiązkowa ale czy się tego doczekamy pewnie nie :-( U nas że względu na problemy z nereczkamk u córeczki ostatnio profilaktycznie sama robiłam synkowi właśnie usg żeby sprawdzić czy wszystko jest ok oczywiście żaden lekarz się tym nie zainteresowal na szczęście okazało się że jest ok jedynie trochę dużo gazów misio miał i zalecono nam podawanie espumisanu żeby Go "Od gazować".