Słuchajcie piszę ponieważ w każdym poradniku czytamy aby wycierać i myć dziewczynki zaczynając od cewki moczowej do tyłu aby nie dostały się bakterie z kału do cewki i miejsc intymnych. A ja mam problem bo gdy córka zrobi bardziej rzadką kupkę to zamiast z tyłu pieluchy to znajduje się ona z przodu i właśnie ląduje w okolice cewki moczowej czasami wchodzi nawet głębiej w wargi sromowe… wiadomo że podstawą jest dobrze umyć później wszystko ale czy wystarczy? Czy spotkałyście się z podobnym problemem? Tak sobie dziś o tym przypomniałam bo właśnie nam się to przytrafiło…
no moim zdaniem chyba każda z nas spotkala sie nie raz i nie 2 z takim przypadkiem …nie da sie przeciez zabezpieczyc miejsc intymnych przez kupką … po prostu wazne jest aby zaraz po zrobieniu kupki dziecko przebrac nie zwlekac i dobrze umyć ( jesli mamy taka możliwosc to pod bierzaca woda ) a jesli nie to dokladnie chusteczkami a nasteonie nasmarowac kremikiem
Znam ten ból jeszcze z okresu, gdy córka nie sygnalizowała żadnych potrzeb fizjologicznych i potrafiła walnąć kupsko, a potem jak gdyby nigdy nic usiąść sobie w tej ubabranej pieluszce. Ja oczywiście nieświadoma całego zdarzenia musiałam później ogarniać tę biedną pipuszkę, żeby wyczyścić ją z kupy. U nas najpierw największą część zbierałam chusteczkami nawilżającymi, a potem w miarę możliwości myłam córkę pod kranem. Jeśli nie mogłam, to wycierałam całość chusteczkami. Ale żeby to dobrze zrobić, to musiałam rozwierać wargi sromowe, bo inaczej nie było szans na dokładne wyczyszczenie. U nas wystarczało, nie było żadnych problemów z zakażeniem, więc myślę, że i u Ciebie wystarczy, jeśli jesteś dokładna ![]()
U nas do tej pory też wystarcza ale za każdym razem po takim incydencie że coś będzie nie tak…ale skoro zdarza się to każdej dziewczynce i większość nie ma późnej żadnych problemów to jestem spokojniejsza
Paulina nie panikuj. U nas też to się zdarza nie raz. I tak samo jak Proud Mommy pakuję młodą pod prysznic, albo rozchylam wargi, żeby wytrzeć to co tam wlazło. Ważne, żeby robić to delikatnie. Twoja córka przecież jest już dość duża, boisz się, żeby infekcji nie było. A z tego co piszesz to wnioskuję, że takiego problemu nie miałaś. Więc, moim zdaniem, rób dalej tak jak robisz i po prostu nie panikuj ![]()
Nie miałam ale jak była mniejsza to kupka zwykle lądowała z tyłu a teraz tak niefortunnie że się trochę obawiałam ale już mnie uspkoiłyście
Bo jak dziecię leży to wiadomo, że z tyłu kupa wyląduje
Chociaż moja czasami zrobiła leżąc na brzuszku i wtedy wylądowało wszystko z przodu. Natomiast dzisiaj zrobiła siedząc w krzesełku, potem się powierciła i wszystko wyszło bokiem. Najlepsze jest to, że to musiał być wypadek przy pracy, bo nie było nawet widać, że kupę robi ![]()
hahah no zdarzają się i takie niespodzianki nam wczoraj rano bokiem kupka wyszła do dziś nie wiem jakim cudem ale trzeba było się od stóp do głów przebierać ;D
u nas kiedys taka kupka plastelina wyszła bokiem prosto na dywan, ja tu zabieram sie za przebierania smrodka latajacego na samych bodziakach otwieram pampera a tam kupy nie ma tylko kilka sladów po niej
Mówie o coo chodzi ?? rozgladam sie i koło jezdzika sobie figurka stała xD Chyba za luzno miał pampersa do tego ciut za duze body i kupka sobie uciekla bezposrednio na podłoge xd
Paulina myślę, że większość mam dziewczynek ma na początku ten dylemat (sama mam dwie córki). Przy pierwszej córce mąż zawsze pytał, czy ten “serek” między wargami sromowymi też się myje
położna zawsze mówiła, żeby delikatnie przetrzeć, usunąć kupsko jeśli się tam dostało a serka nie ruszać ![]()
Hmm co do tego serka to też są różne zdania nam lekarka mówiła że jeśli kupka się nie dostaje to żeby tam nie zaglądać druga twierdzi że powinno się codziennie przecierać i bądź tu człowieku mądry… w dodatku ten serek zbyt estetycznie nie wygląda więc ciągle mnie korci aby czyścić
Paulina powiem ci jak ja robiłam, robię i robić będę ![]()
zaglądam przy każdej zmianie pieluchy, przecieram wacikiem zamoczonym w wodzie albo chusteczką bez względu na to czy jest tam kupa czy nie. Ale “serka” nie ruszam.
Paulinko,Twój problem dotyka również bardzo dużej części młodych mam…wiec bardzo dobrze że go poruszasz;)Ja zawszę mówię młodym mamusią aby pielęgnowały miejsca intymne swoich córeczek tak samo jak u siebie, czyli przemywamy/wycieramy zawsze krocze od przodu do tyłu…wydzieliny z miejsc intymnych nigdy nie wyciskamy i nie wyciągamy…jeśli kupka dostała się/weszła w wargi sromowe to wystarczy delikatnie je rozchylić i przemyć zachowując właściwy kierunek- myślę że w takiej sytuacji najlepiej sprawdzi się wacik nasączony wodą.
U nas od początku się sprawdza delikatny żel do higieny intymnej dziewczynek i chłopców z Mustela bebe ochronny żel do mycia stelatria
właśnie u córki stosuje go podczas kąpieli i myjemy krocze tak jak się zaleca od przodu do tylu. Gdy zauważa tam taki biały nalot to tylko delikatnie przetre nie żeby od razu wyciskać co do kupy w tych miejscach jak się dostanie to też wacikem nasaczonym wodą ![]()
Ja to mam cały czas problem z myciem oliwi bardzo nie lubi jak jej się myje jak ja to mówię psiosię zaciska nóżki i nie pozwala sobie myć więc zawsze mamy przy tym troche gimnastyki
Wiele razy nam się tak zdarzyło. Gdy córka zrobi kupkę, od razu ją przebieram. Myję miejsca intymne bardzo dokładnie chusteczkami nawilżanymi. Następnie Bepanthen na pupkę.
Myśle, że przyczyną takich infekcji przy prawidłowym postępowaniu pielęgnacyjnym okolicy krocza dziewczynek, jest anatomiczna budowa ujścia cewki. Wówczas jest ono bardziej ziejące i łatwiej o wprowadzenie zanieczyszczeń poza naturalną barierę.
A tylko na chusteczkach jednak bym nie polegała. Jak wycieram najpierw chusteczką, potem przemywam przegotowaną wodą. I nigdy na okolicę cewki czy warg sromowych nie stosuję maści typu bepanthen. To tylko na okolicę odbytu. Mała potrafi zarobić się bardzo mocno, łącznie z tą okolicą a nigdy infekcji nie miała.
U mojej córy to jest standard. Zawsze jak ktoś mi zwraca uwagę na sposób mycia mojej córki, to szlag mnie trafia, bo co za różnica w którą stronę jej pupę umyję, jak zwykle jest obsrana od pępka po plecy. Wiadomo, lepiej dmuchać na zimne, ale jak jakaś infekcja ma się przypałętać, to i tak się przypałęta bez względu na kierunek mycia.
moja mała ma tak samo wtedy na chusteczkę nawilżającą leję oliwkę i wycieram z góry do dołu i w środku też tak mi pokazywała położna ![]()
Po każdej kupie gdy dziecku już siedziało to mylam pupę pod prysznicem a chusteczek używałam sporadycznie. Ważne żeby wszystko wymyc porządnie. Stosowalam się do kierunków wybierania pupy w stronę pleców a narządów intymnych w stronę brzucha .