Probem z karmieniem z łyżeczki

Moja córcia jest po operacji serduszka. Była długi czas karmiona częściowo przez sondę, by mogła nauczyć się prawidłowego ssanie.Kiedy się już tego nauczyła, i sonda poszła w odstawkę, przyszedł czas na rozszerzanie diety. I tu nie jest już tak prosto. Córka ma już prawie osiem miesięcy i nic nowego nie chce wziąć do ust. Jak podaję jej łyżeczkę do ust, ona próbuje ją ssać, a gdy jedzenie znajdzie się w buzi ma odruch wymiotny. Próbuje codziennie od miesiąca i wciąż jest tak samo, niezależnie co podaje, czy kaszkę, czy deserek, czy zupkę…Nie wiem , jak jej pomóc…w poradni żywienia niemowląt powiedzieli, że jeśli małanie zacznie jeść i nie będzie prawidłowo przybierała, znów wrócą do sondy…a chciałabym tego uniknąć

córa mojej siostry karmiona piersią do 9 miesiąca życia nie wzięła nic innego do ust. Potem powoli zaczęła od tartego jabłuszka, było ciężko ale w końcu załapała. Musisz próbować dalej codziennie, może w końcu się uda coś jej tam wcisnąć. Powodzenia i niech ładnie przybiera i zdrowieje szybko.

No tak cierpliwość tylko pomoże:)

Twoje dziecko przyzwyczaiło się do ssania i z jedzeniem łyżeczką będziesz miała nie lada wyzwanie. Zacznij od malutkich porcji, karm malucha jak jest już przebudzony, ale też nie głodny. Przed podaniem musu daj mu trochę mleka. Wprowadzając pokarmy stałe dziecko potrzebuje większej ilości płynów np. najlepiej woda przegotowana - im więcej cukrów tym gorzej dla maluszka. Zacznij od małej ilości musu na czubku łyżeczki. Połóż łyżeczkę na dolnej wardze, tak , aby maluch mógł zassać jedzenie. Jeśli pierwsze próby okażą się niepowodzeniem, zamocz palec w jedzeniu i daj go dziecku do possania. Powoli przyzwyczai się do nowego smaku i łatwiej mu będzie potem jeść z łyżeczki.

Mala moze pokarm zessac z lyzeczki. Moze spróbuj zrobic kaszke na mleku ktore ona pije. Wtedy bedzie miala podobny smak. Na razie nie kupuj smakowych tylko zwyklą. Na lyzeczce daj tylko troseczke. Sprobuj corce przy karmieniu jej cos pokazywac zeby sie czyms zainteresowała i moze wtedy zje choc nie bedzie to zbytnio swiwdome ale moe po pierwszym posilku bedzie latwiej,

mysiunia ,myślę że brak jedzenia z łyżeczki w przypadku twojej córki większy problem niż tylko nie jedzenie “łyżeczką”. Myślę że za mało informacji wiemy o twoim dziecku aby ci doradzać cokolwiek …
Na was problem nie jedzenia wpływ miała operacja , leki które przyjmowała no i z tego co podejrzewam przyjmuje nadal ,( zazwyczaj dzieci po operacji serca przyjmują leki przeciwzakrzepowe ) ale to oczywiście zależy od tego co za operacja była wykonywana , zastawki , przegród czy coś innego , , jak wiadomo taka operacja niesie ze sobą liczne trudności w póżniejszym funkcjonowaniu dziecka ,Na pewno wasza córka sporo czasu spędziła w szpitalu , leki , narkoza , karmienie sondą to wszystko przyczyniło się do tego co się z nią dzieje dziś , Moja córka też była karmiona sondą i wiem że dziecko dzieci po sondzie mają później duże problemy z jedzeniem i ssaniem w ogóle , dzieci po sondzie w ogóle mają mniejszy odruch ssania ,a co dopiero o sciąganiu pokarmu z łyżeczki , Myślę że jeśli ci zależy na przybraniu na wadze to musisz podawać jej kaszki do picia z butelki z większa dziurką , Przez gęstszy pokarm powinna przybrać na wadze .Co do jedzenia z łyżeczki to na pewno będzie to wymagało od ciebie dużego zaangażowania , musisz sobie zdawać sprawę ze pierwsze posiłki mogą trwać nawet godzinę czasu . Myślę że twoja córeczka potrzebuje jeszcze dużo czasu i prób aby zaczęła jeść , aby zniwelować odruch wymiotny nie zaczynaj od dużych porcji ,jeśli wepchniesz łyżeczkę z pokarmem na siłę to dziecko będzie miało odruch wymiotny i jest to normalne , na początek spróbuj pomazać jej tylko wargi … później troszkę do ust tylko odrobinę na końcu łyżeczki i zrób przerwę i tak próbuj co jakiś czas jej dać odrobinkę ,trochę to zajmie ale jeśli nic nie jadła to musi się w ogóle przyzwyczaić do smaku ,
Patrząc na problemy zdrowotne twojej córeczki poradziłabym ci także konsultacje z neurologopedą , wydaję mi się że taka konsultacja jest wam potrzebna .Należałoby też sprawdzić czy twoja córeczka nie ma problemów z przełykiem , podniebieniem itd. ,

Nie rozumiem dlaczego w Poradni żywienia nie zdołali ci pomóc widocznie trafiłaś na złą placówkę , niestety są takie które nie pomagają a wręcz dobijają , na wizycie powiedzą tylko że dziecko ma przytyć i już , wydaje mi się że powinnaś skonsultować się z innym lekarzem który , podejmie się badania przełyku , sprawdzi historię choroby i może on wam pomoże , spróbuj zagęszczone pokarmy z butelki na razie podawać a ćwiczenie jedzenia z łyżeczką to tak dodatkowo kilka razu dziennie , teraz dla tych z poradni najważniejsze jest przytycie dziecka wiec niech nawet na razie z butelki je byle żeby jadla cokolwiek i przytyła ,…zycze powodzenia

Widzę że nie zaznaczyłaś pyt do eksperta , pani dr , Łada jest właśnie neurologopedą pewno ci może doradzić :slight_smile:

Dokładnie jak dziewczyny piszą dzieci mają odruch ssania więc łyżeczka to nowość dużo cierpliwości i prób :slight_smile: Powodzenia

Kochana!
A próbowałaś dawać jedzenie do rączki? W kawałku? Daj kawałek (taki, aby córeczka mogła go złapać do rączki i się nie zakrztusi) arbuza, jabłko, banana, ugotowaną aldente marchewkę, troszkę bardziej rozgotowanego kalafiora czy też brokuła, bądź ziemniaka; ) To może być sposób na chęć poznawania nowych smaków; ) Możesz sobie o tym poczytać w internecie, bo ta metoda nazywa się BLW.
Na początku pewnie właśnie sobie pocyca jedzonko z rączki a potem będzie chciała gryźć - łyżeczka przy poznawaniu smaków nie jest konieczna a na razie spróbuj córeczkę zachęcić do jedzenia a potem dopiero zrób z niej smakosza…; )

Oczywiście kaszkę czy deserek możesz podawać przez butelkę ale nie tędy droga do nauki prawidłowego żywienia; )

Co do sposobu “na bajki” - przyznaje się, że inaczej mój synek w ogóle nic by nie jadł - puszczam mu jedną z jego ulubionych bajek i karmię… Nie ma na niego innego sposobu a nawet, mimo tego, że ogląda na kanapie wciąż jest w ruchu…; )

Mysiunia a czy Twoja córcia wkłada rączki do buźki? Albo Twoje paluce? Jak wtedy reaguje? Próbowałaś podawać trochę mleczka z łyżeczki? Wtedy też pojawia się odruch wymiotny?

w takim wypadku jedynie czas jest najlepszym doradcą, należy wypróbować różengo rodzaju łyżeczki i wykonane z różnych materiałów - plastik, metal, drewno - może do ktoregoś dziecko się przekona, trzeba pokazywać i demonstrować jak rodzice z nich korzystają albo od czasu do czasu odwracać uwagę a myślę że z czasem nawyk sam przyjdzie…

Spróbuj gryzakiem do pokarmów jak doradzała Beata74 a podaj samą łyżeczkę w rączkę niech się po bawi ja tak samo mojej małej dałam bo była to dla niej nowość i zaczeła do buzi wkładać i wtedy spróbuj podać jedzenie u mnie zadziałało