Presja na bycie idealną mamą

Ooo rozumiem cię zwłaszcza z tym domem u mnie tez tak jest :rofl::rofl: a do tego ja siedzę z telefonem w ręku i pisze na forum :rofl::rofl::rofl: mnie kiedyś koleżanka która siedzi w domu i tylko sprząta non stop i ogród olewi bo jak mąż z zagranicy wróci a będzie nie zrobione to dostaje niezła reprymendę delikatnie mówiąc. Więc żyje w ciągłym strachu że wróci do on jej nie pisze kiedy wraca tylko wraca i pan i władca jest. No to ona mi koedys powiedziała jak siedziałam na tarasie z kolegami mojego męża i robiliśmy grilla to był piątek ona wracała z zakupów i weszla na chwile do nas i mi mówi kurde wzięła byś się za ten ogród bo masz same chwasty a u mnie tak ładnie wyplewione i jej w tedy odpowiedziałam , no i co szczęśliwsza jesteś jak latasz tylko w strachu i te chwasty wygrywasz? , lubię porządek ale bez przesady ja też po całym dniu w pracy i później w domu mam prawo usiąść nawet jak chodnik nie zamieciony albo chwasty nie wyrwane

Dokładnie, dom to nie muzeum. Jak mam ochotę to i po sufitach będę latać, a jak nie mam, to trudno :rofl:

1 polubienie

Pdzy drugim synku czuje ze zdecydowanie wieksza presje odczuwam ze strony srodowiska… poerwszym karmilam miesiac… z przyczyn takich ze.nir przybieral na wadze dostal MM i bylo ok… teraz widze jest taki trend ze karmienie piersia ewentualnie KPI jest bardzo wychwalane, a MM troche jakby potraktowane po macoszemu… nie wiem czy tylko mi.sie wiecznie wyswietlaja filmiki.mam KPI ktore pokazuja jakie ilosci mleka odciagaja… ja jestem od 2 miesiacy KPI i czasem mam kryzys i chce zrezygnowac bo ilosci nie sa powalajace… :frowning:

Ja też często widzę te filmiki, ale nie biorę ich do siebie. Nigdy nie wiesz o jakiej porze dnia zostały nagrane, ile wcześniej było mleko odciągane itp

Ja też miałam duże ilości mleka na kpi. Wystarczało na nakarmienie dziecka i zamrożenie jednej porcji na zaś ale się tym nie chwalę. Ta influencerka która za przeproszeniem każde pierdnięcie dzieci pokazuje na insta była w sobotę na imprezie takiej wiejskiej i non stop zdjęcia no kurde non stop i to dziecko ustawia, sadza nie na stojąca też źle wyszło aż w końcu ta mała zaczęła płakać ma może z roczek ileż można zdjęć robić ten starszy chłopczyk chciał się bawić z innymi dziećmi więc miał gdzieś zdjęcia i zaczął się wkurzać i pokazywać fochy w końcu usiadła koło mnie a ja się pytam , to są twoje dzieci?, a ona ,tak a co?, a ja do niej ,bo na Instagramie nie płaczą w ogóle i się nie wkurzają, :rofl::rofl: chyba zrozumiała aluzję bo przesiadła się dalej :rofl::rofl: więc na tych instagramach to są tylko ułamki sekund z życia normalnie ono tak nie wygląda

1 polubienie