Presja na bycie idealną mamą

Ooo rozumiem cię zwłaszcza z tym domem u mnie tez tak jest :rofl::rofl: a do tego ja siedzę z telefonem w ręku i pisze na forum :rofl::rofl::rofl: mnie kiedyś koleżanka która siedzi w domu i tylko sprząta non stop i ogród olewi bo jak mąż z zagranicy wróci a będzie nie zrobione to dostaje niezła reprymendę delikatnie mówiąc. Więc żyje w ciągłym strachu że wróci do on jej nie pisze kiedy wraca tylko wraca i pan i władca jest. No to ona mi koedys powiedziała jak siedziałam na tarasie z kolegami mojego męża i robiliśmy grilla to był piątek ona wracała z zakupów i weszla na chwile do nas i mi mówi kurde wzięła byś się za ten ogród bo masz same chwasty a u mnie tak ładnie wyplewione i jej w tedy odpowiedziałam , no i co szczęśliwsza jesteś jak latasz tylko w strachu i te chwasty wygrywasz? , lubię porządek ale bez przesady ja też po całym dniu w pracy i później w domu mam prawo usiąść nawet jak chodnik nie zamieciony albo chwasty nie wyrwane

Dokładnie, dom to nie muzeum. Jak mam ochotę to i po sufitach będę latać, a jak nie mam, to trudno :rofl:

1 polubienie