Hej Dziewczyny mam pytanko związane z ułożeniem Dziecka… jestem w 32tc, moje brzucho od początku ciąży jest bardzo nisko, nie podniosło się pod piersi, Dziecko cały czas jest w pozycji poprzecznej, nie przekręca się wgl, nie jest ułożone główką do dołu, tak jak powinno to już być. Lekarz na chwilę obecną zakwalifikował mnie do cesarskiego cięcia… wiem, że takie ułożenie Dziecka zdarza się, ale bardzo często… czy któraś z Was była w takiej sytuacji ? Lekarz dał czas do 34 tc na to, aby się Maleństwo przekręciło, ale co będzie jeśli się nie odkręci ?
Jeżeli dziecko nie ułoży się główką do dołu będzie musiała Pani rodzić przez cięcie cesarskie. Czasem się zdarza, że dziecko się nie przekręca. Proszę poczekać do 34 tygodnia, może dzidziuś ułoży się główką do dołu.
Zona kolegi męża z pracy miała taka sama sytuacje i lekarz również zakwalifikował ja do ciecia cesarskiego. Nie masz się czym martwic najważniejsze jest to żeby maluszek był zdrowy, a ze ma takie plozenie z nie główka w dół to tak się czasami zdarza. Zawsze może się przekręcić, ale nie denerwuj się, bo nawet jeśli tak się nie stanie to poprostu dzieciątko przyjdzie na świat przez cc.
a mój drugi synek do 34 tygodnia był odwrocony pupą
jak w 32 tygodniu pytalam lekarza czy nie powinien się już odwrócić to mi powiedzial, że ma jeszcze czas i zebym sie nie martwila… a jego przekrecenie poczulam bardzo dobrze
w 33 tyg
spokojnie, ma jeszcze czas, a jakby co, to będzie cc… mój był prawidłowo ułożony a i tak było cesarskie cięcie na koniec, teraz cieszę się, że juz po wszystkim i nic zlego sie nie stalo… chociaz wiadomo, ze lepiej urodzic naturalnie (szybciej do siebie sie dochodzi i lepiej dla dziecka). Najwazniejsze to sie nie stresowac ![]()
Mi mówiono, że dzidzia może obrócić się nawet tydzień przed porodem. Mój 2 synek był ułożony prawidłowo już w 31tc, a mimo to w urodził się potylicowo obwinięty pępowiną. Tak więc jeszcze wszystko może się zdarzyć. Trzymam kciuki za Was.
Dzięki Wam Dziewczyny za odpowiedzi i podpowiedzi. Jestem ogólnie już nastawiona na cc, owszem najważniejsze jest Dziecko, aby było zdrowe
Powiedzcie mi jeszcze jedną, taką rzecz. Otóż na ostatniej wizycie ( w środę) dowiedziałam się, że mam rozwarcie na 0,5 cm… czy to jest normalne w 32tc, przy takim ułożeniu Dziecka ?
w ogóle rozwarcie może występować, ja miałam na 2 cm od 33 tyg
podobno za drugim razem rozwarcie szybciej się robi, a za pierwszym nie powinno się zdarzać, ale jeżeli to tylko 0,5cm to radzę się oszczędzać i dużo odpoczywać…
Tak jak napisała Karolinka lepiej się oszczędzać. Lekarz napewno wie ci robi i gdyby coś się działo napewno skierował by do szpitala. Trzymamy kciuki za Ciebie ![]()
W 32 tygodniu ciąży może rozwarcie wynosić 0,5 cm tzn że szyjka powoli przygotowuje się do porodu. Natomiast nie oznacza to, że za chwilę zacznie się poród. Radziłabym teraz prowadzić oszczędny tryb życia, odpoczywać. Przede wszystkim nie denerwować się bo stres nie sprzyja ani Pani ani dziecku.
Mi dopiero synek przykrecil sie w 35 tc masz jeszcze czas! Nic sie nie martw. Zrelaksuj sie i korzystaj z uroków ciąży. Nie ma reguły i jeszcze małżeństwo sie może przekrecic. ![]()
Mi Synuś ułożył się główką w dół dopiero w 35 tygodniu, więc głowa do góry - trzeba być dobrej myśli!
A… i cesarskie cięcie to nie koniec świata; ) Troszkę dłużej wraca się do formy ale dzidziuś wszystko wynagradza; )
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie: )))
Moja niunia caly czas od 35 tyg jet wlasnie glowka niby w dol ale tak troche na bok i nikt mi jeszcze nie mowil o wskazaniu do cc. Moja siostra przekrecila sie pupka do gory dopiero w dzin porodu wiec naprawde wszystko jest mozliwe ![]()
Jestem w 32 tygodniu i malutka jest ułożona główką do dłu mam nadzieje że już tak zostanie i sie nie obróci ![]()
Z tygodnia na tydzień twoje szanse na poród naturalny spadają .Dziecko może odwrócić się nawet w 40 tygodniu ale na to są małe szanse więc do końca nic nie wiadomo.Moja mała była już około 24 tygodnia ułożona główką w dół ale tak tam wlazła ze spojenie łonowe mi się rozeszło i w gruncie rzeczy i tak była cesarka .Ale nie ma czego się bać ![]()
W pierwszej ciąży mój synek był ułożony pośladkowo i się nie przekręcił, ale znam historie koleżanki, której mała było również nieprawidłowo ułożona, koleżanka ze skierowaniem do cc w danym dniu udała się do szpitala, zrobili jej usg i mała się odwróciła, więc odesłano ją do domu i kazano czekać na aż zacznie się poród naturalny, po kilku dniach jak już nadszedł ten dzień, pojechała do szpitala z myślą że będzie rodzić sn, a tutaj kolejna niespodzianka, mała znowu ułożyła się pośladkowo i skończyło się cc. Także z tym odwracaniem to chyba różnie bywa.
Podobno dziecko może się przekręcić do dnia porodu chociaż moja mała jak się od 27 tyg była już odwrócona główką w dół
czasami jescze lekarz poprzez nagniatanie proboje przekrecic dziecko ale jezeli to sie nie uda to najprawdopodobniej zrobia cesarke.
ufff…widzę,ze moge być spokojna
bo ja jestem prawie w 30 tygodniu,mała jest obrócona miednicowo,ale to widzę może się jeszcze wszystko zmienić ![]()
U nas do końca mała się nie przekręciła, lekarz nie mogl wykonać obrotu dziecka przez powłoki brzucha ponieważ była to moja pierwsza ciaza. Zakończyło się planowym cieciem cesarskim i wszystko było ok
Mój synuś jest już obrócony główką do dołu 29 tc, co nie oznacza że może się jeszcze przekręcić. Według mojego lekarza mało prawdopodobne że się jeszcze przekręci.
Hmm… Może się nie martw na zapas. Bo z tego co wiem to dziecko , od chwili akcji porodowej rodzi się rotacyjnie. Czyli się obraca. Nie nastawiaj się, a nóż widelec będzie ok ! Ważne by dzieciątko wyszło na świat zdrowe ![]()