Dziewczyny i Pani ekspert,
Wczoraj zauważyłam u mojej rocznej córeczki powiększone węzły potyliczne - z tyłu główki. Nie są może jakoś bardzo powiększone, a le jednak można wyczuć takie “koraliki”, z jednej strony jeden, z drugiej dwa mniejsze. Dziś dodatkowo powiększył jej się węzeł chłonny za jednym uszkiem. Córa nie ma żadnych objawów infekcji, zachowuje się całkiem normalnie, bawi, ma apetyt. Na szczęście są one miękkie i ruchome, ale i tak jestem przerażona. Do lekarza oczywiście z nią pójdę, n o ale to najwcześniej w poniedziałek, do tego czasu to się całkiem zestresuje. Czy któraś z Was miała może u dziecka podobna sytuacje? Czym to było spowodowane? Czy jest możliwość, że to od ząbków? B o właśnie Małej wychodzą czwórki - choć moim zdaniem to troche naciągane, szczególnie, z e córa lekko przechodzi ząbkowanie. Z góry dzięki za pomoc!
Kochana to ja ci pomogę ;))) bo u mnie ten sam temat z tym że ja mam już za sobą specjalistów. Otóż moja przez trzy tygodnie walczyła z gardłem, co tydzień inny antybiotyk bo ten wcześniejszy nie dawał rady dopiero trzeci pomógł. Po dwóch tygodniach po prawej stronie szyjki tak pod uchem wyszedł jej węzeł i to sporawy. Przy tym węźle i gardle utrzymywała jej się gorączka dosc wysoka przez trzy dni , spokój na kilka i znowu gorączka. Musisz córkę kontrolować bo węzły wychodzą na zęby i na przeziębienie. A od węzłów z kolei może boleć gardło , uszy i gorączka może wystąpić. Mi przy tym węźle badali crp dwa razy. A i zapomniałam wspomniec że moja córka ma 13 miesięcy więc prawie na równi…
Ogólnie rzecz biorąc węzły wchłaniają się do pół roku ponoć. Ale tak jak ty byłam niespokojna i poprosiłam o skierowanie na USG - musisz prosić jak co na węzły i jamę brzuszną. Acha i jak będziesz rezerwować USG to mów w jakim wieku jest dziecko, mi na kasę odmówili dopiero prywatnie znalazłam kobietkę która się podjęła. USG jamy brzusznej się robi bo gdyby miało być coś złośliwego to w brzuchu będą zmiany - tak mi tłumaczyła ta kobietka. USG węzła zrobiła tylko ogólne gdyż mała nie dała sobie zrobić przeplywoweg które by wykluczylo jakiekolwiek zmiany. Jednakże obejrzała go i powiedziała że kształt jest owalny co wskazuje na zapalenie po prostu i mam być przygotowana na katary bo mogą się pojawiać, nawet takie zielonkawe. I mam kontrolować ten węzeł, czy robi się mniejszy a przede wszystkim miekciejszy …jeśli nadal twardy i duży to za dwa miesiące do kontroli ponownej. Jeśli robi się miekciejszy to znaczy że węzeł się będzie wchłaniał. Ona też potwierdziła że węzły wchłaniają się nawet do pół roku…
Aha rodzinny powiedział mi że na węzły i ich szybsze wchłanianie działa witamina C. Kazał więc kupić mi cebion i dawać małej 8 kropli raz dziennie. Może też spróbuj ? Ja już podaje tydzień. Zobaczymy.
Aha gdyby coś to pytaj. Ja zachowam sobie wątek w zakładce i będę tu zaglądać co jakiś czas.
Mój mąż był podatny na węzły ponoć więc to też pewnie genetyczne. Starszej cały czas wychodzą gdy łapie ja przeziębienie ale potem zaraz znikają. Mała widocznie slabsza może , że jej zostały? Nie wiem…
Ewcia, dzięki za wyczerpującą odpowiedz :).
Małej wczoraj wyszedł jeszcze jeden powiększony węzeł za drugim uchem, a dokładnie 2 obok siebie :/. I to mnie chyba najbardziej martwi, że tyle ich naraz się pojawiło :/. Nie miała ostatnio żadnej infekcji - ostatnio była chora 3 miesiące temu, a teraz nawet kataru nie ma, je za trzech, wiec gardło tez jej raczej nie boli. Dlatego nie mam pojęcia, dlaczego te węzły się powiększyły i strasznie się tym martwię :(.
Ewcia, a jakiś lekarz Ci potwierdził, że od zębów tez moga być węzły powiększone? ? Bo w internecie właśnie widziałam sprzeczne informacje. A córa faktycznie po tej stronie, gdzie czwórki się już delikatnie przebiły ma większe te węzły, a tam.gdzie jest narazie tylko zgrubienie na dziąśle to.mniejsze.
Wiesz co na pogotowiu powiedzieli mi że w żadnym wypadku od zębów, a z kolei rodzinny że różnie każdy przechodzi teraz zęby
Ale jak Twojej tyle wyszło to może jutro sprawdź też z rodzinnym co? Będziesz spokojnie spała…a są miękkie czy twarde ? A i zaopatrz się w tą witaminę C
No jutro chcę dzwonić do lekarki i zobaczę, co powie. No chyba, że jakimś cudem się pozmniejszaja, ale wątpię.
Moim zdaniem są miękkie i ruchome, wiec tyle dobrze.
Jak miękkie to dobrze - ta od USG kobietka mówiła że jak miękkie to będą się wchłaniać, twarde to już stan zapalny jak u nas i wszystko dłużej trwa… jutro daj znać co i jak ok?
Ok. Jak coś będę wiedzieć, to napiszę.
I jak co zaopatrz się w ten Cebion
Póki co jesteśmy po badaniu krwi, a wyniki popołudniu będę konsultowała z lekarka. Mała miała pobierana krew z paluszka i nawet nie zapłakała - pielęgniarki były w ciężkim szoku, jakby jeszcze wyniki takie dobre były. …
Trzymam kciuki kochana. Będzie dobrze. A córcia odważna wszystkie maluszki mają z paluszka brana krew. Moja płakała bo nie lubi jak jej się rączkę trzyma na siłę, tym bardziej jakaś obca baba ;))
alicjas132 pocieszę Cię, że ja jako dziecko miałam ten sam problem - powiększone węzły chłonne bez wyraźnej przyczyny. Ostatecznie stwierdzono, że to efekt alergii, albo po prostu “taka uroda”. W każdym razie dwadzieścia parę lat później mam się dobrze :). Oczywiście diagnostyka jest najważniejsza, ale na spokojnie! Powodzenia!
No właśnie ostatnio miała pobierane normalnie z ręki i płacz był niesamowity. Wtedy miała więcej badań i pielegniarka powiedziała, z e nie można z palca, bo potrzeba za dużo krwi.
Byłyśmy u lekarza. Wyniki krwi w normie, lekarka powiedziała, z e nie widzi nic niepokojącego, że te węzły nie są mocno powiększone i ze dzieci czasami tak mają i czasami nawet trudno odkryć przyczynę. Generalnie może to być jakaś lekka infekcja, z którą organizm sam sobie świetnie radzi, może trochę zęby, a mogą jeszcze pojawić się jakieś objawy infekcji, choć na dzień dzisiejszy nic na to nie wskazuje. Dopóki badania są w normie i nie ma żadnych innych niepokojących objawów to nie ma się co denerwować. Choć ja to się tak naprawdę przestanę denerwować, jak się spowrotem zmniejszą, choć wiadomo, że ulga jest :).
Dzięki dziewczyny
Super że wyniki ok. Dobrze że poszłaś do lekarza i teraz możesz spać spokojnie. A węzły dojdą do siebie, tak jak Ci pisałam one potrzebują czasu…taki ich urok…
Ewcia, to jak długo u Was te węzły są juz powiększone? Wypadalo Ci w tym.czasie jakieś szczepienie? Bo my w zasadzie musimy iść na MMR, lekarka powiedziała, żeby odczekać kilka tygodni, ale jak te węzły się nie zmniejszą, to się bede trochę cykać.
No ja mam ten sam problem. Teraz przed nami te szczepienia co po roku - u nas się je robi gdy dziecko ma ukończone 13 miesięcy i 1 dzień…mi by wypadło w przyszłym tygodniu i właśnie nie wiem co robić. U nas węzły powiększone już półtora miesiąca lub dwa nawet chyba
A co Wasz pediatra mówił na ten temat?
Teraz z nim nie rozmawiałam, udam się dopiero w przyszłym tygodniu. Mała dziś dostała gorączki i muszę odczekać by sprawdzić czy to na żeby czy też na przeziębienie czy też od tego węzła i gardło może ponownie… zobaczymy jaka moc będzie