Adgamik,o kurczę też sobie trochę inaczej wyobrażałam poród w wodzie.Szkoda,że popękalaś :( Ja osobiście uważam,że lepsze jest nacięcie jeśli to konieczne.
Misiowa,skoro szykuje się remont i wannę będziecie wymieniać a jest w dobrym stanie to może spróbować ją ogłosić i sprzedać niż wyrzucać ;)
Moniczka, pewnie tak zrobię i spróbuję ją wystawić. Bo jest w super stanie, a koniecznie chcemy nowe ściany zrobić i zabudowę. Bo mieszkanie kupiliśmy po artystach, że się tak wyrażę i jest dość orgynalnie łazienka zrobiona. A ja chcę wannę, ale żeby brać prysznic muszę kupić taką ścianę szklaną, więc muszę mieć prostą wannę. Ta jest półokrągła i za duża na ten metraż.
Też myślę, że kontrolowane nacięcie jest lepsze niż popękanie.
Misiów pewnie masz rację. Personel wybiera swoją wygodę. Niestety.
Moniczka fajnie że zaproponowali inna pozycje w wielu szpitalach to luksus.
Powiem Wam dziewczyny, że w szpitalu, w którym rodziłam 5 lat temu, jak na razie nic się nie zmieniło. W sali porodów rodzinnych są same piłki i drabinki, łóżka nie widziałam o.O nie wiem, czy na sali porodowej jest łóżko, bo tam nie byłam. 5 lat temu nie było. Wanny oczywiście też brak. A szkoda.
Kilka lat temu za pomysł porodu w wodzie wysmiewali (w szpitalach publicznych na nfz), niewiem jak jest teraz ale mało sie słyszy żeby ktoś ze znajomych rodzil w wodzie choć podobno ból jest o wiele mniejszy
Moja koleżanka się zastanawiała nad porodem w wodzie. Odradzili bo jeżeli będzie chciała znieczulenie to w wodzie go nie dostanie. Więc często jest tak że poród zaczyna się w wodzie a kończy normalnie ze względu na ból który nie dały razy wytrzymać bez znieczulenia