Coraz więcej słyszę o porodach domowych, podobno powinno się rodzić tam gdzie się czuje bezpiecznie. Część kobiet nie czuje się bezpiecznie w szpitalach więc wybierają poród domowy. Jeszcze żadnej negatywnej opinii na ten temat nie słyszałam, same pozytywy. Rozmawiałam ostatnio z położną, która zajmuje się tylko takimi porodami i ma naprawdę dużo pracy. Ja mam mieszane uczucia, a Wy co sądzicie o tego typu porodach?
Jeśli mamie albo maluszkowi coś się stanie to co wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie tego.
No właśnie! wszystko fajnie,pięknie… bo poród w domu,to może i ciekawe rozwiązanie;ale co robić,kiedy okazuje się,że coś się dzieje z rodzącą,albo co gorsza z dzieckiem…Chyba głównie z tego względu bym się nie zdecydowała! Lepiej być w pobliżu aparatury i w razie czego mieć blisko na sale operacyjną,bo co,kiedy nagle się okazuje,że trzeba dokonać cesarskiego cięcia?? myślę,że ryzyko jest duże…
Wtedy trzeba szybko przetransportować do szpitala mamę albo maluszka. Nie ma innej rady. Tylko ile jest takich porodów, gdzie potrzebna jest interwencja? Wydaje mi się że niewiele. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo to raczej nic nas nie powinno zaskoczyć przy porodzie. A atmosfera w domu jest zupełnie inna. Zastanawiam się tylko kto ten"bałagan"po porodzie w domu sprząta
Ostatnio na youtubie widziałam kobietę która rodziła w strumyku…wiec można wszędzie, ale nie wiem czy to jest odpowiedzialne. Oczywiście, że większość porodów idzie zgodnie z planem mimo to wolę nie ryzować. Nie wyobrażam sobie jechać do szpitala z wystającą główką dziecka, czasami sekundy mogą zadecydować o życiu.
Droga Redakcjo Lovi bardzo byśmy prosili o połączenie wątków, bo robi sie bałagan. Szkoda, ze nikt nie czyta komentarzy wcześniejszych osób. Po co powielać watki skoro juz taki istnieje i który juz jest bogaty w wypowiedzi wielu mam.
Droga Redakcjo Lovi proszę o to co wcześniej napisała lipka szkoda że jednak nie za bardzo wczytujemy się w to co na Forum i nie szukamy dokładnie interesujących nas zagadnień
Dołączam się do prośby poprzedniczek, niestety nie doczytałam wątku na temat porodów domowych. Artykułów i wątków jest tak dużo, że mimo tego iż spędzam wielokrotnie kilka godzin dziennie na czytaniu to pewnych rzeczy jeszcze nie dostrzegłam, być może dlatego że uczestniczę w forum od 2 miesięcy, człowiek jest tylko człowiekiem, nie myli się tylko ten co nic nie robi. Przepraszam. Pozdrawiam serdecznie:)
poród domowy dla mnie nie do pomyslenia, bałabym się komplikacji i braku odpowiedniej aparatury na wypadek gdyby coś poszło źle
Nigdy w zyciu sama dobrowolnie bym sie na taki porod nie zgodzila, i mam nadzieje ze nigdy mi sie to nie przytrafi, ze nie zdaze dojechac do szpitala i bede zmuszona rodzic w domu albo gdzies w drodze do szpitala.
sam porod jest stresujacy a co dopiero rodzenie z zaskoczenia w domu czy w jakims innym miejscu niz szpital.
nie chcialabym dobrowolnie tego zrobic w domu bo nie czulabym sie komfortowo i na tyle pewnie.
nie chce nawet myslec co by bylo jakby sie przytrafily jakies komplikacje a w domu nie bylo by odpowiedniej aparatury…