Porod uliczny. Szybki poród

pierwszą corke rodziłam 12 godzin druga 2 ale ten drugi poród wspominam traumatycznie, wiec czasami ten krótszy czas nie zawsze oznacza ze bedzie łatwiej;/ 

Halmanowa o jej to naprawde jak w filmie! to musiało być przeżycie;D

Moja znajoma urodziła w domu po kąpieli, wcześniej nie mając żadnych oznak , że poród się rozpoczyna. Ja przy pierwszej ciąży ledwo zdążyłam dojechać do szpitala. Na porodówkę wjechałam na wózku i urodziłam dosłownie w 5 minut �

Faktycznie jak w filmie :D niezle przeżycie ,ale u stres :D  U mnie porody szybkie bo z jedną córką z sali przedporodowej musiałam szybko biec na porodòwkę,bo stwierdzili ,że tego dnia nie urodzę. Z drugą córką też ekspresowo (30min) i też nie byli przygotowani (biegłam z ubikacji w szpitalu z główką między nogami). 

A trzeci poród bałam się ,że nie zdążę ,a męczyłam od 20 do samej 4 rano :D 

Takie akcje to jak w filmie , ale zdarza się :D 

w sumie też bym chciała by poszło u mnie tak szybko, ale chyba mogę pomarzyć haha 

Zazdroszczę takiego szybkiego porodu ☺️

Ja rodziłam 3h i 9in i myślałam że to szybko :D ale 40 min to już przegięcie ! :D gratulacje :D ja w takiej sytuacji to chyba bym była szczęśliwa że szybko poszło ale wiadomo że wteys jets ogromny ogromny stres bo jednak wszytko odbywa się poza szpitalem, bez personelu medycznego. Chyba bym nie wiedziała co robić po prostu :o

no ja zawsze chciałam by tak to wygladało , ale stres byłby to niemiłosierny bo jednak bez pomocy położnej to ja nie wiem jak to krocze wygląda potem 

Gratulacje ale też brawo za poradzenie sobie z tym, ja utożsamiam tak szybki poród w nieplanowanym miejscu jako wielki stres 

Szwagierka urodzila w 10min po przyjeciu do szpitala ale to już warunki szpitalne więc stres mniejszy