Hej. W czasie ciąży pogorszyła mi się cera. Wyskoczyły dziwne zmiany, plamy i pieprzyki głównie na szyi, dekoldzie. Przed ciążą leczyłam trądzik i byłam zadowolona ze swojej skóry. Po porodzie trądzik nawrócił i niestety będę musiała udać się do dermatologa. A myslałam, że ten problem mam juz za sobą. Czy któraś z was borykała lub boryka się z takim problemem co ja? Mam juz tego dość, bo walczę z tym od okresu dojrzewania czyli juz jakieś 15 lat. Myślę, że to głównie problem hormonalny u mnie. Martwię się, że już nigdy nie będę miała "czystej" twarzy. Moze macie jakieś sprawdzone sposoby na pielęgnację? Dodam, że próbowałam juz prawie wszystkiego (dietę, kosmetyki,maści i silne leki). Szukam w Was również pocieszenia.
Ja mam okropny problem od kąd weszły maseczki, szyją buzia czoło bo się pocę przez maseczkę cała twarz wysypana koszmar. Ale nic nie używam.
Doskonale Cię rozumiem ja jak zaczęłam dojrzewać nie miałam aż takiego dużego problemu jak koleżanki z klasy . Później już było tylko lepiej idealna cera zero trądziku itd . Nawet w pierwszej ciąży nie miałam takiego problemu . W drugiej ciąży miałam jakiś nawał trądziku dosłownie czoło wysypane . Nie używam nic specjalnego myje twarz dosyć często , zwłaszcza jak teraz są upały . Mimo wszystko mam nadzieję że jak się hormony unormują wszystko wróci do normy .
U mnie pryszcze wyskakiwały i nadal wyskakują nic się pod tym kątem nie zmieniło. A najwięcej wysypuje jak okres idzie
Ja nigdy nie miałam problematycznej cery, a jak coś mi wyskakiwało to tylko przed okresem. W ciąży pierwszy trymestr to był prawdziwy wysyp. Cerę miałam straszną, bo wtedy najbardziej szalały hormony. Ale później mi przeszło. Dbałam wtedy o cerę tak jak zwykle. Po umyciu przemywałam twarz tonikiem, na to kremik nawilżający. Jeśli miałaś problematyczną cerę, to może teraz za sprawą hormonów ci się pogorszyło. Może trzeba odczekać po prostu az wszystko wróci do normy.
Mi w pierwszej ciąży też cera bardzo się popsuła. Natomiast w drugiej było nawet lepiej. Teraz po porodzie wyskakują mi pojedyncze krosty. Jednak najwięcej wyskoczyło mi pieprzyków. Myślę że powinnaś może porozmawiać nie z dermatologiem tylko endokrynolog może najpierw powinnaś unormować gospodarkę hormonalna.
Ja mam 30 lat. Też borykam się z cerą tradzikowa. Ciągle jakieś zmiany do tego tłusta cera. W trakcie ciąży jak brałam witaminy twarz o niebo lepiej wyglądała bez żadnych zmian. W poprzedniej ciąży też tak miałam a później znowu wróciło wszystko do normy i trądzik. Jak byłam u dermatologa z synem to powiedziała że jak przestanę karmić to wtedy coś zaradzi.
U mnie też pojawiły się okropne krosty po porodzie, głównie na policzkach, brodzie i szyi. Z czasem problem minął. Myślę, że była to wina hormonów. Co do znamion dużo nowych pojawiło mi się na piersiach.
Ja borykałam się z trondzikiem w czasach gimnazjalnych później przeszło jakoś tak samo, ale niestety skóra po ciąży jest w okropnym stanie nie stosuje nic specjalnego na to, dwa razy w tygodniu zrobię sobie piling z kawy która rano pije mąż i fusy mi zostawia, staram się też nie malować i nie wystawiać skóry na słońce
Widzę , że większość ma problem z trądzikiem w ciąży, po ciąży . Ja na dodatek muszę brać tabletki po których mnie wysypuje wcześniej nie miałam aż takiego problemu . Żeby w takim wieku mieć trądzik eh rozumiem wiek młodzieńczy
Ja to nawet młodzieńczego trądziku mnie miałam. Zawsze jak koleżanki rozmawiały o sposobach radzenia sobie z nim ( czy to w gimnazjum czy na studiach :D) to ja nie miałam nic do powiedzenia. Nawet straszyły mnie ze pewnie za to na starość będę miala. No ale póki co mam się dobrze a pryszczata byłam tylko na początku. Każdy nawet mówi mi że ciąża służy bo dobrze wyglądam. A tak naprawdę to ten okres kiedy miałam największą burze hormonów i brzydką cerę przesiedziałam w domu bo wtedy były te zakazy wszytkie
Skoro to raczej wina hormonów to jakieś tabletki anty powinny pomóc.Jesli kp to musisz przeczekać ten czas i radzić sobie z problemem od zewnątrz, lecz jak zakończysz kp to ja poleca tabletki antykoncepcyjne , niektóre naprawdę potrafią zdziałać cuda.Moja siostra bierze i dużo poprawił jej się stan skóry.Z kosmetyków polecam markę Avene.
Ja na samym początku ciąży miałam też problem z cerą, z tym, że były to takie suche plamy na twarzy, szczególnie w okolicach ust, nosa. I podobnie jak u Ciebie też pojawiło mi się sporo plam, znamion szczególnie na brzuch. Stan skóry na twarzy poprawił się już gdzieś w połowie ciąży, plamy poginęły ale znamiona na brzuchu, takie niby brodawki zostały:/
Ja też tak myślę, że to wina hormonów teraz nam szaleją, ale czasem się unurmuja. Ja jestem w ciazy już końcówka i tez przez całą ciąże na zmiane raz lepiej raz gorzej gorzej a starałam się dobrze odżywiać.
Na pewno wina hormonów, wszystkie moja siostry borykały się z problemami skórnymi w cięży lub po niej. Teraz moja koleżanka jest w ciąży i ma straszne problemy ze skórą.
A konsultowałaś się kiedyś w tej sprawie z jakimś dermatologiem ? Może warto odwiedzić takiego specjalistę,s nawet dwóch dla porównania ;)
u mnie bezproblemowo ,nawet w wieku dojrzewania cera sie nie zmieniła.ale tez uważam że warto zasięgnąć rady u kilku lekarzy.
To na pewno zmiany hormonalne. Niektóre osoby w wieku dojrzewania przechodzą ciężko np właśnie trądzik. I w ciąży też. A może jakieś domowe sposoby. Można zmieszać z wodą różana lub zwykła przegotowana kilka kropel olejku z drzewa herbacianego . i tym przemywac twarz. Działa przeciwzapalnie antybakteryjne oczyszcza i lekko wysusza. Czytałam że pomaga przy trądziku.
W trakcie ciąży przeważnie pojawiają się przebarwienia, które bardzo trudno zniwelować po ciąży, dlatego w duszy ważna jest ochrona przeciwsłoneczna gdyż słońce nasila tworzenie się przebarwień.
Jeśli chodzi o trądzik to zmiana hormonów po ciąży ma wpływ na to że krostki pojawiają się ponownie. Trądzik wieku diriskego ciężko się leczy. Na jesieni najlepiej zrobić peeling kwasowy, ale w trakcie KP jest orzecuwwskazsny.
A nie odpalasz się nadmiernie na słońcu? Wiem że ciemne plamy na skórze to mogą oznaczać problemy z wątroba. A pieprzyki zmiany hormonalne lub te opalanie.