Podgrzewanie mleka

Agata wydaje mi się że wtedy też niszczą się białka które są w mleku a przy okazji dużo witamin i składników odżywczych ucieka bo za wysoka temperatura.

Też sporo czytałam o temperaturze i najlepiej nie przekraczać 38 stopni. Nie wyobrażam sobie mrozić podgrzanego czy zagotowanego mleka

Tak samo jak odmrażasz to tylko w cieplej, a nie gorącej wodzie

Odmrażanie powinno odbywać się powoli, stopniowo, a nie gwałtownie ze od razu do gorącej wody.

Jestem zaskoczona chłodzeniem ciepłego mleka, mam przed tym opory, zwykle się wychładza wszystko do temperatury pokojowej

Dziubuś raz podgrzanego mleka po ponownym schłodzeniu nawet już nie wolno podać dziecku. Sprawdzalas jego zapach?

Tak Mama ja to wiem tylko takie mleko chciałam zachować na przykład do kąpieli ale mi kwasnialo dlatego piszę :wink: Nie napisałam ze podaje takie mleko dziecku :wink: Ściągalam mleko długo i wiedzę czerpałam głównie z bloga, który Ci podałam także polecam :))

Ah tak, zrozumiałam Twój wpis tak jakbyś podała dziecku, wszystko jasne :slight_smile:

Nie podgrzewać ponownie

Też uważam, że blog Hafiji jest super pomocny :slight_smile:

Ja dziś pierwszy raz po porodzie wyskoczyłam na 3,5h do fryzjera i mała zjadła moje rozmrożone mleczko z rąk babci :slight_smile: także jestem zadowolona :slight_smile:

Agata, warto odciągać i mrozić bo nigdy nie wiemy kiedy będzie potrzebne, a rozmrożenie mleka trwa kilkanaście minut. Ja również czasami korzystam z rozmrożonego. Nie tylko na wyjścia, ale tez wtedy kiedy miewam mały kryzys. Zapasy pozwalają zaoszczędzić nerwów