Karolinah nje ma co pić jak jest mleka tyle co trzeba :)
Chyba mam, bo nie widzę żeby córeczka się nie najadała. Przy jednym karmieniu zawsze opróźnia jedną pierś i nie chce więcej. Co prawda często je bo w ciągu dnia co 2-3 godziny. W nocy potrafi przespać 6 godzin. Więc chyba nie jest źle :)
karolinach widzisz , u Ciebie córeczka się najada się jedną piersią, u mnie niestety nie ma tak fajnie i jeż obu przy jednym karmieniu, chyba że budzi się po nocy, po 5, czy 6 godzinach, gdzie te piersi są mocno przepełnione, to wtedy jedna jej starcza, a tak to nie niestety i dlatego wspomagam się Femaltikerem i Karmi od czasu do czasu.
Skoro zauważamy że mamy mniej mleka warto się wspomagać żeby jakiś pobudzić laktacje. Żeby nie dopuścić do sytuacji że trzeba będzie mm dokarmiać
Skoro pokarmu jest na tyle że dziecku wystarcza to nie ma sensu wspomagać laktacji bo i po co? Ja mam czasami dni kiedy widzę że tego pokarmu jest rzeczywiście mniej więc pije femaltiker staram się żeby mała często ssała a jak nie chce to laktator aż się unormuje.
Nie ma co się specjalnie szprycować zwłaszcza, że Femaltiker nie jest wcale taki tani...
Magicznypazur ja czasami też wypije karmi lub inne piwo bezalkoholowe :) moja córeczka je zawsze z jednej piersi i w nocy śpi ostatnio 4-6 godzin bez przerwy, więc chyba jej wystarcza :)
aneczkaa006 ja mam to tak "dopracowane", że w razie głębokiego kryzysu, mam pomrożonych kilka woreczków z moim pokarmem,więc u nas mm raczej w ruch nie pójdzie.
Patrycja. Niedopytalska dlatego ja też nie piję tego codziennie, tylko czuję, kiedy tego pokarmu mam mniej. Bo mam takie dni, nie wiem czy Ty też, że mała mi wisi cały dzień na piersiach i kiedy przyjdzie co do czego i jest naprawdę głodna, okazuje się, że piersi nie nadążają z produkcją. Więc w takich sytuacjach się wspomagam.
Karolinach faktycznie, jeśli tak pięknie śpi to zdecydowanie jej jedna pierś wystarczy. Jak ja bym moje małej dałam tylko jedną piers, to niestety, ale wtedy potrafi się obudzić po pół godziny (jeśli w ogóle zaśnie, na co są znikome szanse, jak zje tylko z jednej piersi) i wtedy i tak muszę dać jej druga.
Magicznypazur co do Ciebie nie mam wątpliwości że tak nie będzie że sięgniesz po mm
Karolinah to ładnie że przerwy takie robi w dzień mój na piersi pamiętam że co godzinę wolał w nocy jedynie przerwa była duża przez jakiś czas 7 godzin nawet a później znów zaczął co 2 godziny w nocy się budzic ale w dzień zawsze miał okresy takie że pierś była co godzinę czasem 1.5 a czasem po 30 min znów wolał.
Magicznypazur teraz przez dwa dni budziła się co 3 godziny ale to i tak nie tak źle.
Aisa a mi się wydawało, że to bardzo często. Na początku jadła co godzina, teraz je co 2 a nawet 3 w ciągu dnia.
Karolina to tylko się cieszyć bo nie każde dziecko na piersi potrafi tyle wytrzymać
Aneczka ja myślałam naprawdę, że to często. Kiedyś znajoma mi powiedziała, że jej synek, który jest na piersi w ciągu dnia je co 5 godzin. Nie wiem czy to możliwe.
aneczkaa006 wiesz, jakbym nie miała wyjścia, to inna sprawa, ale że mam tę drugą opcję, to już to inaczej wygląda.
Aisa94 ale powiedzmi, synek tak od urodzenia co godzinę Ci się budził do piersi w nocy? Czy tylko na początku, a po jakimś czasie przeszło? A może na odwrót? Że najpierw spał, a jak miał kilka miesięcy to zaczął się budzić ?
Magicznypazur rozumiem jednak mm to ostateczność u Ciebie. Tak jak przy synku sciagałaś i podawałas swoje mleko. Nie poddałaś się
Wiadomo, że żadne mleko modyfikowane nie zastąpi mleka matki więc Magicznypazur miałaś super pomysł, że zabezpieczyłaś się na ciężkie chwile, gdyby oczywiście wystąpiły :) ale życzę Ci, żebyś nie musiała korzystać z zapasów :) no chyba, że używając ich do kąpieli :)
Ja też postanowiłam sobie ze będę karmila córeczkę ile się da. Wydaje mi się ze wszystko zaczyna się w naszych głowach. Również zabezpieczyłam się kilkoma mrozonymi porcjami ale mam nadzieję że nie będę musiała korzystać ;)
Warto co jakiś czas te zapasy zamrożone wymieniać na świeże. Wiadomo że nie wiadomo ile mleko też nie powinni przebywać w zamrażarce
Myślę, że zapasów nigdy dość, a mleko w zamrażarce może naprawdę długo postać, jednak musimy pamiętać, że z czasem mleko zmienia np swoją wartość energetyczną i tak jak Aneczkaa napisala - warto wymieniać zapasy co jakiś czas.
Nie tragizujmy z tym mm - jeśli trzeba by było podać jedną/dwie porcje raz na 2 miesiące, to dziecku nic by się nie stało. Ważne, żeby było najedzone.
A czy któraś z was dziewczyny robiła tak, że na noc podawała mm żeby dziecko lepiej spało? Ja nie mam z tym problemu ale koleżanka mówiła, że zamierza tak zrobić i nie wiem czy jest jakiś sens.