Po terminie dalej cisza

Jestem dwa dni po terminie . I nic się nie dzieje wczoraj miałam ktg które wyszło dobrze , mocz i krew.  Z moczu wyszło że mam biało -obecne . Ale nie pisze ile . I erytrocyty -swieze 3-5. Bakterie nie liczne . Wyniki miałam wczoraj późnym popołudniem . Więc nie zobaczył ich lekarz.  Moj na urlopie i wizytę mam na wtorek po skierowanie na wywołanie  teraz jeśli mnie nie ruszy do porodu . 

Do tego właśnie od wczoraj mam brązowy śluz nie ma go dużo , na kładce plamka , po sikaniu jest więcej na papierze. Wieczorami był zabarwiony troszkę krwią . Ale przez noc i dziś rano nic normalny przezroczysty lekko brązowy. Czy to może świadczy o zbliżającym się porodzie ?

Czytałam że to normalne jeśli jest się po terminie. Jeśli nie ma obwitego krwawienie to nie ma co panikować. 

Nie wiem czy panikować i dzwonić na szpital mówić o objawach czy spokojnie dalej obserwować i czekać ..

Ruchy maluszka czuje bez zmian. Może któraś miała taką sytuację ? Najpierw pytam tutaj zanim spanikuje i pojadę na szpital . 

Powoli pewnie odchodzi czop stąd brazowo-krwiste plamy. Ja przy córce miałam takie plamienie.termin porodu mialam na 21 miałam i nic-lekarz zlecił ktg robiłam 23 i wyszło ze skorczami.pozniej cały dzień brzuch się napinał a o północy zaczęło sie. I 24 córkę urodziłam.syn z kolei wywoływany tydzień po terminie.tak że jeszcze poczekaj,skoro ruchy dziecka bez zmian.a we wtorek masz wizytę to ci lekarz powie co dalej.

Też mi się wydaję że po prostu zaczyna odchodzić czop . Tak że porod moze zaczac sie w kazdej chwili , moze nawet nie zdarzysz jechac na wywolanie . Nie martw się od razu , jesli czujesz ruchy tak jak dotychczas to wszystko jest ok   . 

 

U mnie takie plamienie wystąpiło dzień przed porodem.

Pipi nie zakładaj nowych wątków, najlepiej kontynuować ten pierwszy w którym pisałaś że jesteś w 40tc

Ja na twoim miejscu, zadzwoniłabym do swojego gina i powiedziała o swoich objawach, może to nic takiego ale lepiej to sprawdzić. 

Właśnie wątek tamten ma jakiś error nie umiem go załączyć . Dlatego nowy wątek.  

 

Mój gin na urlopie będzie we wtorek mam już wizytę umówiona.  

 

Tak właśnie , dlatego czekam jeszcze może dziś mnie ruszy skoro plamienia są . Nie są intensywne dlatego nie chce panikować ..

 

A białko w moczu mam 0,21g/l. 

Ja miałam takie plamienia dwa dni przed porodem  to jest czop nieraz odchodzi powoli w takich małych "kawałkach " A nieraz odejdzie cały ,u mnie doszły jescze do tego skurcze więc widziałam że to już poród się zbliża.. myślę że powinnaś się skontaktować ze swoim ginekologiem będziesz spokojniejsza.  A do wtorku jesczetrochę czasu jest więc będziesz się stresować tym czekaniem.

Objawy świadczą o zbliżającym się porodzie.Te plamienia to powoli odchodzący czop.Myślę, że nie musisz się zbyt martwić i panikować.Ja też rodziłam po terminie 5 dni.Samo się zaczęło ;) 

Tak jak pisałam w poprzednim Twoim wątku ja bym poczekała, widać że się denerwujesz ale KTG piszesz że wyszło poprawne, jesteś dopiero 2 dni po terminie a rzadko kiedy poród jest dokładnie w terminie i zarówno lekarz jak i położna powie Ci że termin może być +/- 2 tygodnie. Ja np mam inny termin z miesiaczki a inny z USG ( ten to się zmienia na każdym badaniu). Plamienie może świadczyć o skracającej się szyjce lub tak jak dziewczyny piszą o odchodzącym czopie. Nie denerwuj się bo to nie wskazane, jeśli cię to uspokoi i masz dobre układy ze swoim gin to skontaktuj się z nim. 

2 dni po porodzie to nie jest dużo. Ta brązowa wydzielina to myślę że zwiastun zbliżającego się porodu. Może lepiej zgłosić się już do szpitala. Nie masz żadnych skurcze? 

Adamos.

Skurcze miałam w środę w nocy przez godzinę ale nie często i nie długie.  Po godzinie ustały . Od wczoraj plamy brązowe a dziś podbarwione krwią.  I zero skurczy czasem narobię się brzuch tak mocno twardy . I ustaje . Jeśli do jutro nic się nie zmieni to zadzwonię na szpital zapytać co robić.  Ruchy czuje nic poza tym się nie zmienia . 

Ja mam dwójkę tydzień po terminie. Wody odeszły mi nagle bez jakiś skórczy przepowiadających czy czopa odchodzącego tak poprostu stanęłam w korytarzu mieszkania i poszło. 

Dwa dni po terminie to nie jest tak dużo żeby zacząć się martwić 

Jak już zostało wspomniane być może odchodzi Ci czop , i poród zbliża się wielkimi krokami . Pamiętaj ze żadna z nas nie jest lekarzem jeżeli czujesz jakieś wątpliwości , instynkt podpowiada Ci że coś jest nie tak udaj się na sor żeby sprawdzić . Dwa dni po terminie to nie tak dużo . Najważniejsze to zachować spokój kontroluj ruchy dziecka i będzie dobrze . Trzymam za was kciuki :) 

Też uważam, że świadczy to o zbliżającym się porodzie i podobnie jak dziewczyny udałabym się już na oddział jeśli cokolwiek Cię niepokoi to warto to sprawdzić. Chyba że masz możliwość skontaktować się że swoim prowadzącym  -może na urlopie odbierze i poradzi Ci czy warto czekać... 

Myślę, że poród już nie długo. Ja bym jeszcze poczekala parę dni, o ile nie ma skurczy. Ja w czerwcu miałam indukowany poród 2 dni po terminie ale miałam cukrzycę ciążowa i 3 cm rozwarcia i lekkie skurcze. 

pipi jak ci sie napina brzuch i popuszcza to lada moment pojedziesz rodzić.mi cały piątek sie tak brzuch napinał i przed pólnoca mąz mnie wiózł na porodówkę a w sobotę rano córka już była na świecie.Dodam ze od dwóch tygodni chodziłam z rozwarciem  2 cm.

To prawdopodobnie czop który świadczy o zbliżającym się porodzie tylko u niektórych yo kwestia 2 dni a u niektórych miesiąca. Spokojnie ja jestem po 2 ciążach i zawsze z tych przeterminowanych. Trzeba czekać a jak nic się nie stanie to zgłosić się do szpitala 7 dni po tp chyba że coś się zacznie wcześniej albo przestsbiesz czuć ruchy 

Syna przenosiłam dokładnie 8 dni ...

Córcia wyskoczyła ponad miesiąc przed terminem