Hej, synek 8 tygodni, od poczatku dokarmiany jest ok. 3 razy w ciagu dnia BEBIKO 1… ale od tygodnia dostal jakie chrostki na buzi jakby kaszka… i pediatra zalecila zmine mleka…nie wiem czy to to jest przyczyna… bo znowu polozna twierdzi ze to moze ja akurat teraz jadlam wiecej bialaka i go uczuliło, choc ja nie mam uczulenia… z brzuszkiem nie mamy wiekszych kłopotów…
Ale do meritum… mam testowac kilka nowych mlek. Po jakim czasie (tydzien, dwa, trzy) powinnam wiedziec ze mleko dziala? Tzn. Chodzi o skórę… czy po 2 tygodnia stosowania jak nie bedzie efektu to szukac dalej czy wiecej czasu trzeba? Jakie mleko testowac? Kupilam Nutramigenn LGG 1 oraz NAN opti pro plus 1… tak na poczatek…
Nie karmiłam mlekiem modyfikowanym i nie jadłam praktycznie nabiału . U każdego z moich dzieci wyszła wysypka na twarz właśnie taka kaszka . Też mi wszyscy mówili „ pewnie coś zjadłaś „ a wiadomo że to nie było nic związanego z rzeczami które ja jem . Noworodki poprostu muszą przyzwyczaić się do otoczenia które jest zupełnie inne niż w brzuchu mamy . A skóra musi też jakby dojrzeć i ta wysypka to jakby reakcja na nowe otoczenie kurz , może jakieś zwierzęta itp . Ja nic nie zmieniałam w swojej diecie a buzię dzieci smarowałam elodermem krem aktywny . Wszystko wróciło do normy i buźki były gładkie
Ja zdecydowałam się na Kendamil bio Nature , który swoją drogą ma bardzo dobry skład, jedyny minus to jego dostępność. Ja zamawiam przez internet, przeszliśmy na nie z mleka NAN. U nas efekt był widoczny bardzo szybko, z tym że my nie mieliśmy chrost, u nas były troszkę nie takie kupki jak powinny.
Przy alergiach od razu jest efekt więc po dniu/dwóch powinnaś już widzieć. Jeśli chodzi o kaszkę na twarzy to mój syn też dostał i polozna stwierdziła że to trądzik niemowlęcy. Niczym nie smarowałam, ani go nie swędziało. Zeszło samo.
A . twój syn się drapie?
Właśnie z tymi wysypkami jest różnie nie zawsze są one od mleka. I dziwne że po takim czasie dostał. Co do mleka to różnice powinnaś widzieć po kilku dniach. Chociaż wg zaleceń mleko powinno się podawać około miesiąca żeby widać było różnice
Z tym mlekiem to roznie, bo np kolezanki mowilu ze juz po 1 dniu widzialy roznice ( dziecko sie przestalo prezyc czy cos) ale jesli chodzi o skore ro zdecydowanie bedzie to dluzej, mysle ze 2 tyg.
Ale dobrze dziewczyny napisaly - to nie zawsze jest wina mleka, moze to po prostu tradzik niemowlecy ? Bardzo duzo niemowlat go ma
Ogolnie takie ciągle zmienianie mleka tez nie jest za dobre. Mi polozna zawsze kazala troche odczekac.
A dziecko zaczęło się zachowywać inaczej? Widać że ma jakieś problemy z brzuszkiem czy kupkami? Bo może faktycznie to nie wina mleka a właśnie ten słynny trądzik niemowlęcy.
Z tego co wiem i co mówił nasz pediatra, to zazwyczaj potrzeba ok. 2 tygodni, żeby zobaczyć czy mleko działa, zwłaszcza jeśli chodzi o skórę. Wiadomo, każde dziecko reaguje inaczej
A moze wyszedl tradzik niemowlecy ? Moja corka dosyc dlugo miala tradzik a pozniej zostala dlugo kaszka nawet do 6 miesiaca. Zauwazylam tez ze przed moim okresem corce wychodzi kaszka na czole. Nawet teraz jak ma juz skonczony roczek. Pediatra potwierdzila ze moze tak byc.
Ale rzeczywiscie lekarz na poaczatku tez zalecal eliminacje z mojej diety. Minimum 2 tygodnie, najlepiej do 3 tygodni.
Ogólnie daj znać czy zeszło po mleku
Nie, tego nie wiadac na zdjeciach , tylkk delikatnie pod palcami, a widzialam u znajomych to dzieci mialy całe buzie takie w bardzo widocznych chrostach… tu tylko pod palcem delikatnie czuc
Jeżeli to wygląda tak jak u niemowlaczka @_MamaKinga_1 to wygląda mi to na trądzik niemowlęcy. Mój synek też miał takie chrostki mniej więcej w tym wieku, przeszło samo.
Wysypka od alergii wygląda inaczej, przede wszystkim ma ją tylko na policzkach, ewentualnie jeszcze brwi miał takie zaczerwienione i suche.
Nie, tego nawet na zdjeciu nie jestem w stanie wyłapać… maz mowi ze jestem przewrażliwona moze.ma racje… skoro nie mamy rewolucji żołądkowych i problemow z bolem brzucha to po co wymyslac
Hmm może faktycznie to po prostu trądzik niemowlęcy i nic maleństwu nie jest. Jesli kupy są prawidłowe, nie ma częstego ulewania, to zostałabym na tym mleku, które obecnie jest. Szkoda maluszkowi mieszać
Zostajemy przy starym mleku na buzi nie ma nic, wiec moze to byla bardzirj wina mojego mleka… chociaz Pani doradca laktacyjny zapewniala nas ze to co jemh nie ma wplywu na pokarm i nie ma czegos takiego ze zjem kapuste i bedzie go bolal brzuch…
Oczywiście, są już na ten temat badania. Jedzenie produkuje się z krwi, nie żołądka. Bardzo fajnie, że położna odświeża wiedzę
No wlasnie polozna nie, ona nadal twierdzi ze to przez to co zjadłam, w szpitalu mialam super doradce laktacyjnego i pozniej przy problemach rozniez z nia sie kontaktowałam przy dostawianiu malego itp. Mloda dziewczyna. Ale widac ze jej sie chce… w domu nagrywala mi filmiki jak pracowac z piersią, jakie masaze na pobudzenie laktacji, tak sako z suplementacja aby zwiekszyc laktacje bo mialam baaardzo malutko…
Oj tak. Pamiętam jak dwa tygodnie po porodzie zjadłam kiełbasę z grilla to myślałam że teściowa na zawał zejdzie jak to zobaczyła jednak jeszcze trochę zejdzie zanim starsze pokolenia wraz z położnymi które zatrzymały się 20 lat wstecz się zmieni
Dokładnie, całe szczęście są już położne, które mimo wieku i tak aktualizują wiedzę