Nie znalazłam takiego wątku, a chciałabym poruszyć temat spodziewanej płci dziecka. Czy któraś z Was miała taką sytuację, że na usg lekarz zapowiedział, że będziecie mieć chłopca/dziewczynkę, a dziecko zrobiło Wam niespodziankę i okazało się, że jest płci przeciwnej? Jak zareagowałyście na taką zmianę sytuacji? Odczuwałyście jakiś żal, że to nie jest upragniona córeczka/synuś? No i co z wyprawką - szykowałyście wszystko stricte pod spodziewaną płeć, czy starałyście się kupować ubranka w neutralnych kolorach?
Mi okolo 12 tyg na badaniu prenatalnym, ginekolog powiedzial ze na 80 % bedzie chlopczyk… i tak jest mam slicznego synka. A wyprawke szykowalam prosto dla chlopczyka. Nic neutralnego
nie myslalam o tym ze moze byc niespodzianka przy porodzie i bedzie dziewczynka :). (Ginekolog na badaniu prenatalnym zrobila mi super zdj USG 4D,malego siusiaczka
)
Pytałam dokładnie o sytuację, gdy jednak rodzi się ktoś inny, niż lekarz zapowiadał. U nas właśnie tak było. Jedna lekarka mówiła, że będzie dziewczynka, a druga, że chłopiec. Koniec końców wyskoczyła dziewczynka.
u mnie było prawidłowo tzn. każdy lekarz mówił,że chłopiec a ja do samego porodu miałam nadzieję,że córeczka jednak ehh
ale nie chcę sobie wyobrażać sytuacji gdzie ktoś od początku wie,że chłopak,wszystko naszykowane pod chłopaka a tu wychodzi dziewczynka… zamieszanie jak nic
chociąż ja wszystkie ciuszki unisex miałam,smoczki,pościel i wózek tak samo,w razie gdyby coś
Jak to mowia nasi ginekolodzy z oddzialu z dziewczynki zawsze może być chłopczyk bo siusiak może się gdzies ukryc na usg jednak jeśli lekarz twierdzi ze będzie chlopiec bo widzi siusiaka a rodzi się dziewczynka to swiadczy to o kompetencji lekarza i o nieumiejętnym rozpoznawaniu plci. Dlatego lekarz ginekolog powinien zawsze podkreslac ze widzi ze będzie dziewczynka ale to się może jeszcze zmienić bo siusiak się gdzies ukryl wówczas rodzice nie sa tak bardzo zakoczeni kiedy wlasnie rodzi się chlopczyk
Tak, niekompetencja lekarza odgrywa tu ogromną rolę. Lekarka, która dojrzała na usg u mnie siusiaka była bardzo młoda. Później rąbnęła się z wagą - podała o pół kilo za dużo. Generalnie masakra… Ja bardzo chciała mieć syna i czułam, że będzie syn, więc z tej wiadomości byłam przeszczęśliwa, ale jak koniec końców urodziłam dziewczynkę, to zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i ani przez moment nie żałowałam, że to jednak nie syn. A ciuszki kupowałam głównie w neutralnych kolorach, aczkolwiek dostałam dwa ogromne wory ciuszków po chłopcu, więc ulubionym kolorem mojej córki jest niebieski.
U nas również w 12 tyg. lekarze stwierdzili (3dokładnie), że będzie chłopiec. Od znajomej słyszałam, że w tak wczesnej ciąży lekarze często mylą się, gdyż dziewczynki w tym wieku płodowym również mają ‘coś’ co wygląda jak siusiak. No i w jej przypadku tak było. U nas do tej pory czyli 32tc. lekarz na 100% jest przekonany do swojej racji. Więc myślę,że już nic nas nie zaskoczy, nie będzie niespodzianki. Chociaż druga znajoma dopiero w tuż przed porodem dowiedziała się, że to syn a nie córka się zaraz urodzi.
Przy pierwszym synku w 6 miesiącu lekarz powiedział, że chłopczyk. Przy drugim dokładnie w 21 tyg, też że chłopczyk i się sprawdziło. A teraz od 16tyg wiedzieliśmy, że przynajmniej jedno z bliźniąt to dziewczynka, a niedawno na USG 4d lekarz powiedział, że dwie dziewczynki i tego się trzymamy
Ale u znajomych często słyszałam, że miał być chłopczyk, jest dziewczynka i na odwrót. U znajomej kuzynki to lekarz nawet bliźniąt się nie dopatrzył, a rodzicie dopiero na porodówce się dowiedzieli - to musiał być dopiero szok
nie rozumiem jak lekarz może nie wykryć ciąży mnogiej aż się wierzyć nie chce ze mógł to przeoczyć;)
Chciałabym widzieć miny rodziców na wieść o bliźniakach musieli się ładnie zdziwić hehe
U mnie w 21 tc lekarz widział dziewczynkę w 3D! A w 25 tc inny lekarz powiedział ze chłopiec no i miał racje
No ale znam takie przypadki ze się lekarz pomylił. Take różnie może być Ja gdyby nie zdjęcie ptaszka na USG nie uwierzylabym mu na słowo ze to chlopak;)
Mi lekarz powiedzial ze na 100 % będzie chlopiec, ostatnio na badaniu zrobili zdjęcie mego malego mężczyzny i powiedzial do męża ze w razie reklamacji ma przyjść ze zdjęciem
U mnie od samego poczatku była mowa o tym że będzie dziewczynka i na każdym kolejnym usg to samo i jest dziewczynka:-)
Będę kolejną u której lekarz jednak co do płci się nie pomylił. Już na usg z 13 tygodnia podejrzewał dziewczynkę, ale że wówczas jeszcze z tego wzgórka płciowego może coś wyrosnąć, nie potwierdził na sto procent. Dopiero w 21 tygodniu pokazał mi “bułeczkę” między nóżkami potwierdzając dziewczynkę
Mam koleżankę, która chodziła na NFZ i okazało się, że od 17tc podejrzenia odnośnie płci padły na chłopca, ale z racji tego, że sprzęt wątpliwej jakości lekarz nie dawał 100% gwarancji, odwiedziła innego…ale też nie potwierdził. Dopiero w 30tc udała się do takiego specjalisty, który nie dość, że dobry sprzęt miał, to jeszcze zrobił wszystkie pomiary…i okazało się, że z chłopca zrobiła się dziewczynka
hahah a mi się wydaje,że ostatnio gdzieś o tym pisałam,a moze i nie… ale u mnie od samego początku lekarz mówił dziewczynka i tak wyszło,ale koleżanka jeszcze w szpitalu miała robione usg i lekarze jej pokazywał na ekranie ultrasonografu wargi sromowe,a kilka dni później urodził się chłopak! tak wiec pomyłki się zdarzają…
W pierwszej ciąży bodajże w 5 mcu dowiedziałam się,że dziewczynka.I potem to gin potwierdzała.
I było to tradycyjne usg.
Przy drugiej ciąży dowiedziałam się tez w 5 mcu tylko już na usg genetycznym.Wcześniej gin sprawdzała ale
mały był odwrócony
U nas w drugiej ciąży się sprawdziło. Lekarz powiedział, że będzie chłopiec i jest.
W pierwszej ciąży nikt nie poinformował mnie o płci dziecka ( takie kiedyś były czasy, nic nie można było się dowiedzieć ).
Jednak też znam takie przypadki, że miała się urodzić dziewczynka, a tu nagle chłopiec.
Kuzynka do porodu pewna była że chłopiec. Nie lubiła niebieskiego więc kupiła wszystko białe, szare, brązowe i zielone. Na szczęście.. Bo podczas porodu lekarz stwierdził że urodziła się śliczna dziewczynka :) jak do tego doszlo to nikt nie wie.
Kojula takie przypadki jeszcze się zdarzają, ale niezwykle rzadko. Przyczyn pomylek może być wiele począwszy od nieprecyzyjnego sprzętu do usg po brak wprawy ginekologa. Nie chciałabym być w takiej sytuacji dlatego nie nalegałam aby lekarz rozpoznawał płeć przed 20tc.
Kojulia bardzo bardzo rzadko ale tak się zdarza.