Plastry Sutricon - początek stosowania i efekty

Kokonia po pierwszym porodzie stosowałam masc contratubex i albo przez moje predyspozycje skórne albo tak po prostu nijak mi on nie pomógł :frowning:

Obecnie mija 8miesiecy stosowania plastrów Sutricon ,przyznam bez bicia że nie kleję ich regularnie. Niekiedy zmieniam kazdego dnia, bo nie zostawiam plastra na dłużej niz od kąpieli do kolejnej kąpieli, czasami jest taki tydzien, ze przykleje tylko w dwa dni i w jeden posmaruję (mam tez żel Sutricon) ale niestety widzę już ze blizna idealna raczej nie bedzie.
Jest trixhe wypukła, na pewno nie tak mocno jak po poprzednim porodzie ale nie jest gladka i kolor rowniez niejest i watpie by był bladziutki. Obecnie jest nadal czerwonawa. Tak wiec niestety chyba jestem opornym przypadkiem jesli chodzi o bliznę i jakosc jej gojenia :wink:

moja kuzynka również stosowala te plastry i jest superbzadowolona z efektów. Zaczęła przykleja jak tylko blizna się zagoila i teraz praktycznie nie ma śladu widocznego po szyciu. Poleciła mi na wszelki wypadek zanim miałam rozwiązanie, dlatego też również przyjrzałam się tym plasterkom :slight_smile:

Ja stosowałam plastry Contractubex oraz bio oil. Niestety po jednej stronie lekki bliznowiec, już 3,5 miesiąca po cc, Zastanawiam się czy Sutricon poradzi sobie z tym kawałkiem.

Szukam mam którym zrobił się bliznowiec po cc. Czy oprócz tego bliznowiec macie jakieś inne na ciele? Czy są tutaj mamy które mimo bliznowca po ciąży robiły sobie jakieś zabiegi z mikronakluwaniem (kolczyki, tatuaż, mezoterapie i głową, frakcjinowanie skóry, rollery itp.) i mimo przerwania ciągłości skóry nic się złego nie działo?