Mój synek urodził się ,potylicowo" i od urodzenia ma płaską główkę. (Z tyłu płaska, lekko wyciągnięta ku górze) mi przypomina przechylone kurze jajko. Kładę go na boczku i już troszeczkę główka się uwypukliła z tyłu. Pani doktor kazała nam go nosić jak najwięcej, wiec kiedy nie śpi jest noszony. Mały 25 grudnia skończy 5 miesięcy. Dodam, że jest wcześniakiem 36tc.
Wobec tego mam pytanie: Co mogę zrobić by główka się zaokrągliła? Czy jest jeszcze szansa na skorygowanie jej kształtu? Czy lepiej jest układać na boczku, czy może lepiej nosić lub kupić specjalną poduszkę? Bardzo proszę o odpowiedź, bo nie daje mi to spokoju. Dominik jest coraz starszy i ciężko go utrzymać w pozycji na boczku, a leżąc na głowie tylko pogorszy sprawę.
Zmieniaj strony dziecku jak najczęściej. Też miałam taki problem.Poduszki medycznej używałam ale z czasem mały zaczął wędrować po całym łóżeczku i długo na niej nie leżał. Kiedy dziecko już zacznie więcej siedzieć główka sama będzie się kształtować tak jak powinna.Pozniej zacznie się raczkowanie itd.wszystko wróci do normy.U nas już nie ma śladu.Wszystko się wyrownalo.