Hej, czy sądzicie że stała rutyna w ciągu dnia u niemowlaka jest konieczna? Jak to u was wygląda?
Tak, u nas jest konieczna, córka wtedy jest spokojniejsza i grzeczniejsza;). Zdarzają się oczywiście dni, że o tą rutynę trudno i wtedy jest marudna, przestawiają jej się drzemki, nie może zasnąć wieczorem itd..
U nas nie tyle konieczna co mega ułatwiająca życie, plany. Uważam, że warto wdrążyć w codziennej życie
U nas tylko drzemki i wieczór ma jakąś rutynę. Reszta to czysty przypadek, czyli karmienie na żądanie, spacery jak się ułoży, aktywnosc jak syn dobrze się czuje itp
U nas też tylko drzemki
U nas jest raczej luźna staram się trzymać stałych pór drzemek i karmienia, ale dopasowuję to do potrzeb maluszka.
Jakieś tam stałe godziny manat ale nie każdego dnia to samo 🤣
Uważam, że nie :). U nas synek 7 miesięcy ma tylko rutynę wieczorną od urodzenia chodzi spac o 20. Jeśli chodzi o dzień każdy dzień wyglada inaczej, w innych godzinach jest karmienie. Nie narzekamy :)
Myślę że można popaść w monotonnie. Fajnie są dni bez konkretnego planu za wyjątkiem poranków, drzemek czy wieczorów. .)
Każdy dzień z niemowlakiem to loteria, jednego dnia pośpi dłużej drugiego nie, jedynie kąpiel i nocne spanie można zaliczyć do rutyny :)
Ja starałam się rutynę wprowadzać za równo w dzień jak i w nocy. Codziennie mniej więcej o tej samej godzinie spacer, jedzenie, spanie. Szybko się nauczył i przyzwyczaił a ja wiedziałam co o której godzinie mogę zrobić. Wiadomo że nie spał codziennie tyle samo ale 15-20 min to nie jest wielka różnica
Staram się by wieczór miał swoją rutynę a dzień toczy się jak córka zaplanuje nie da się wszystkiego przewidzieć bo co jeśli coś wypadnie w ciągu dnia akurat w porze karmienia? Dziecko będzie głodne bo trzeba coś załatwić co wtedy wybrać? A tak bez rutyny według mnie lepiej karmimy kiedy chce dziecko ale też kiedy my chcemy �
Na początku to było dla mnie bardzo ważne, ale chcąc nie chcąc dziecko się zmienia z tygodnia na tydzień i nie da się utrzymać rutyny, która może stać się monotonna. Przy wprowadzeniu posiłku rzeczywiście dzień się stał bardziej "poukładany", ale i pomiędzy oknami żywieniowymi to jest pełna dowolność.
Ewelka, zgadzam się, żaden dzien nie jest taki sam, aczkolwiek ja staram sie pilnowac drzemki i wieczornego spania. Jak troche przedłużę albo corka przykima 5 minut w wózku to jest totalny chaos..
Hej, my z synkiem staramy się trzymać stałej wieczornej rutyny. W ciągu dnia nie da się przewidzieć niczego jednak wieczorami mamy stałą porę kąpania oraz staramy się trzymać tego by w niedługim odstępie od kąpieli iść spać. Jednak przy ciągłym rozwoju malucha ciężko jest kłaść go o niezmiennej porze bo sam wybiera kiedy chce iść spać. Jako noworodek spał już o 19/20 teraz ma bunt i potrafi wiedzieć do nawet 22! Pamiętaj by dostosować rytm swojego dnia pod malucha a wszystko będzie super!
Staram się trzymać planu ale bez przesady. Są pewne stałe punkty w ciągu dnia. Trzymam sie zasady drzemka -mleko - aktywnosc- drzemka. Tak też jest dla mnie łatwiej. Obecnie mamy dodatkowo 3 posilki stałe, aktywnosc to albo ksiazeczka rano i wieczorem, wspólna lub samodzielna zabawa lub spacer. Zabawa I spacer wypada o różnych porach.
My chcemy wprowadzić wieczorną rutynę przed snem. Oprócz karmienia, kąpieli i pielęgnacji mamy czytanie bajek. Zastanawiamy się czy nie wprowadzić codziennej kąpieli, położna ze szkoły rodzenia polecała, że bardzo fajnie się to sprawdza przy budowaniu rutyny. Narazie mamy kąpiele co 2 dni. A z czasem pewnie będzie też więcej rutyny w ciągu dnia.