Drogie mamy, jest podobny wątek, ale dla mam maluszków, i tam głównie są podane wasze plany dnia dla dzieci, które sypiają 2 do 3 razy w ciągu dnia.
Proszę o wypowiedzi i napisanie w skrócie planów dnia Waszych dzieci, z podaniem w jakim są wieku. Mam cichą nadzieję, że pomoże mi to w poprawieniu mojego planu dnia, który chyba musi być zły, skoro córka spi raz od godziny do max 1,5h i nie wytrzymuje mi do wieczora marudząc praktycznie przez całą noc. Dodam, że z drugiej drzemki córka 2 miesiące temu zrezygnowała i nie da się położyć drugi raz, nawet jak jest śpiąca.
Podaję tu plan dnia mojej 15 miesięcznej córki:
ok. 8 - 8.30 pobudka
ok. 9 - 9.30 śniadanie (chlebek, wędlinka/jajko/ warzywka/parówki/jajeczniczka)
zabawa w domu zabawkami lub z mamą
ok. 11.45 - drugie śniadanie (najczęściej jogurcik lub kaszka z owocami)
ok. 12.00 - 13.30 drzemka trwająca 1h lub 1,5h
13.30 obiad (zupa lub 2 danie)
14- spacer (na podwórku czasami przebywamy do wieczora, nawet do 18, w międzyczasie daję jej podwieczorek, jakiś deserek, czasem drugie danie, czasem owoc, czasem słodycze)
19.00 kolacja (kaszka z owocami)
19.30 kąpiel
20.00 sen nocny
Dziewczyny, co robię źle? Dodam, że obiad córka nie je przed drzemką bo nie da się jej wtedy wcisnąć obiadu bo nie jest głodna? jesli ktos zapyta czemu corka w nocy tak długo śpi, odpowiedź jest jedna: bo w nocy ma bardzo czeste pobudki z powodu zabkowania i nad ranem odsypia nieprzespana noc i wtedy spi jej sie najlepiej
Wiesz co, mnie się nie wydaje, żeby ten plan dnia był zły. Ewentualnie spróbuj drzemkę przeciągnąć o pół godziny później.
Robie tak czasami ze klade corke o 12.30 lub 13 kiedy jest juz totalnie zmeczona i maruna i nic to nie daje, corka dalej spi od 1h do 1,5 h.
Dzis tak myslalam nad tym planem i chyba sprobuje spacer krotki wcisnac jej przed ta drzemka (chocby taki 15-20 minutowy), w sumie ciezko bedzie mi z czasem bo w tym czasie gotuje obiad, ale sprobuje wyprowadzac ja choc na chwile,. moze jak sie dotleni lepiej pospi:)
Ale u mnie jest tez tak, ze rano mloda ze 3 godziny wytrzyma, bo jest nudno. Ja musze obiad zrobic i troche czasu dla mlodej, troche dla obiadu mam. Natomiast popoludniu to i 5 godzin wytrzyma bez spania, bo w domu wszystko zrobione i mam czas na zabawe z nia. Moze sprobuj ten obiad z samego rana zrobic, zeby sie z nia bawic do 13-13.30 wtedy podac jej obiad i po obiedzie spac.
Silje, ostatnio nawet tak probuje obiad robic z samego rana, ale mycia naczyn, sprzatanie, na wszystko mi tyle czasu schodzi ze zanim sie zabiore za obiad mija 12
ale sprobuje od jutra jeszcze bardziej sie sprezac ;)hehhe
Gwiazdko, malo ta twoja mala spi… A mi sie wydaje,ze obiad przed spaniem powinna dostac
wiesz, moj sebek zawsze byl grzeczny, ale od jakiegos czasu czy spal czy nie to mi troche marudzil… Wiec mu zaczelam gotowac zupy,zeby mial zupke zawsze, gotuje tak co drugi/trzeci dzien, ja tez je zjadam… On dostaje obiadek o 12, dzis np.mial pomidoroea z ryzem, a dostaje jeszcze jarzynowa, krupniczek, rosolek z lanymi kluskami, barszczyk czerwony i bialy itd. A drugie danie je o 17 jak tata wraca z pracy
wiec moj jada dwa dania codziennie, a zupa jest na tyle wartosciowa,ze zawiera duzo warzyw… Jak zje o 12 zupke, to pozniej idzie na kibelek kupke zrobic a pozniej do lozka i dostaje jeszcze butelke mleka, spi mi 1.5h-2.5h
dzis spal ponad 2
wiadomo,ze trzeba gotowac wtedy od rana,ale zobaczysz,ze to podziala…
Przy moich dwóch córkach doszłam do pewnych wniosków:im bardziej zmęczone tym gorzej ze spaniem,przęciąganie pory spania nie wpływa na to że dziecko prześpi całą noc,im więcej bodźców przed spaniem tym bardziej niespokojna noc:wiercenie się,płacz we śnie.
Gwiazdko powodem częstych pobudek w nocy może być fakt,że faktycznie mała mało w dzień śpi.Ja zauważyłam,że dla moich córek najważniejsza była ,dla Emi 16 mies ciągle jest drzemka rano,niedługo po przebudzeniu.To ona jest najdłuższa trwa 2-2,5 godz czasem nawet lepiej i po niej Emi budzi się bardzo radosna i pełna energii.U nas to wygląda w ten sposób,
- nad ranem Emila na pół śpiąco pije z piersi jeszcze trochę pośpi
-pobudka ok 7.30 bo zazwyczaj obudzi się jak Julcia idzie do przedszkola
-między 8.30-9 jemy śniadanie i jest czas na zabawę,ale już Emi zaczyna poważnie ziewać:)
-godz 10 Emi już ziewa na całego i zazwyczaj idzie spać,czasami ale rzadko przeciągnie do 11,a czasami nawet zasypia przed 10.Tutaj dopija z piersi i zasypia bardzo szybko.Od 10 śpi zazwyczaj do 12 i idziemy na krótki spacer po Julię do przedszkola.Po powrocie jemy obiad do godz 13
-Później rozrywki:spacery,zabawa,deser,przekąski i tak zazwyczaj do 16 jest pełna energii:)O 16 różnie,ale zazwyczaj sie klei do mnie co oznacza,że jest śpiąca jak zaśnie(zazwyczaj tak jest) śpi z godzinkę jak nie zasypia to na noc idzie spać już o 18 bez żadnych strajków.Oczywiście przed zaśnięcie jest kolacja,a na popitkę do zaśnięcia jeszcze pierś:)Jak śpi ten drugi raz z godzinkę i tak na noc śpi już o 19.
Gwiazdko,a próbowałaś małą kłaść tak koło 10 tak niedługo po śniadaniu?Może by poszła na to dla mnie to jest wygodne bo w tym czasie mogę postawić obiad do gotowania,coś posprzątać czy nawet posiedzieć tutaj z Wami,co robię w tym momencie hehe.A nóż szła by później spać drugi raz:)
Mamunia u mnie znów jest odwrotnie, im bardziej zmęczona tym lepiej mi śpi i lepiej zasypia. Myślę, że Gwiazdka musi po prostu popróbować naszych podpowiedz, aż znajdzie sposób na swoją córkę
Może być też tak, że faktycznie jedna drzemka dla niej to za mało, że jeszcze się nie przestawiła tak zupełnie na jedno spanie.
Mamunia to mój grafik wygląda chyba tak samo jak u Ciebie. I tez zauważyłam, ze jeśli przetrzymał Amelke, to trudniej jest jej zasnąć, wiec hak juz widzę oznaki zmęczenia to kładę ja spać. Jak przedłużam I przeciągam, to często jest tak, że nie ma drzemki, bo poprostu za długie było trzymanie i wtedy cały grafik jest rozwalony a mala marudna. Gwiazdko tak jak poradziła Mamunia spróbuj z drzemka ok. 10 
Hej dziewczyny, wracam do was bo 34 h nieobecnosci z powodu jelitowki
ja i maz wczoraj lezelismy caly dzien w lozku, na zmiane z ubikacja:( masakra , nie da sie tego opisac
co do waszych rad, powiem wam tak, wyprobuje po kolei kazda rade, bo musze cos zrobic i znalezc sposob na corke
zauwazylam jedno, ostatnio corka rano zaczela mi wstawac wczesniej niz zwykle, ale kladalam ja nadal o 12 jak zasze na drzemke, corka byla wtedy bardzo zmeczona i spala mi 2 h , drugiego dnia 2,5 h wiec to maly sukces
wyglada na to ze za krotka przerwa jednak byla miedzy poranna pobudka a drzemka i ze wydluzenie tej przerwy o godzine spowodowalo ze corka dluzej spi na drzemke. Co prawda suma godzin spania na dobe nie zmienila sie ale jak corka duzej spi po poloudniu, tak do 14.30 lub 15.00 to wtedy wytrzymuje bez problemu do wieczora do 20 do spania nocnego bez marudzeinia i w nocy spi lepiej.
nie wiem, moze musze ja budzic rano wczesniej wlasnie, moze za dlugo mi spala bo do tej pory zawsze spala od 20 do 8.30 (czasami nawet do 9.00 ale radziej)
teraz corka budzi ok.7.30 czyli godzine wczesniej i nie spi do 12, o 12 ja klade spi ok 2h,
nie wiem, zobacze kilka dni, sprobujemy z takim planem wlasnie zeby byla dluzsza przerwa pomiedzy drzemkami i zobacze jesli corka bedzie grzeczniejsza, mniej marudna i bedzie spala lepiej w nocy to bedzie znaczylao ze to nie bylo zabkkowanie tylko zle rozplanowany dzien
mamunia
u nas nie ma szans juz wprowadzienia spowrotem 2 drzemek, mala juz jak miala roczek, zaczela sama sie przestawiac z 2 dzremke na 1
kiedys spala o 11 (pierwsza drzemka) i ok. 16 (druga drzemka) i bylo ok wtedy. ale nagle zlikiwodowala sobie ta drzemke o 16, poprostu za zadne cuda swiata nie byla spiaca i nie chciala spac o tej porze. probowlam przesunac ja na 17 ta drzemke, ale tez sie nie dalo
wiec u nas nic by nie dalo wprowadzenie pierwsej drzemki o 10 bo to i tak corka nie dalaby sie polozyc drugi raz. Poprostu musze zaakceptowac ze corka spi juz tylko raz (choc dwie drzemki bylyby mi na reke) i znalezc sposob na wydluzenie jednej drzemki zeby spokojnie wytrzymywala mi do wieczora
swoja droga zazdroszcze ci coreczki 16 miesiecznej ktora spi 2 razy, bo wiekszosc moich znajomych co ma dzieci, to juz po roczku kazde sie przestawia na jedna drzemke (znam nawet dzieci 9 miesieczne ktore spia jeden raz i sa grzeczne tez), ale rozna sa dzieci i ty masz szcescia mamunia, ze coreczka 16 miesieczna spi ci jeszcze 2 razy, bo sama wiem ze dziecko im bardziej wyspana tym grzeczniejsze a mama zadowolona ze spokojnego dziecka
kusia ja widzialm ten wątek plan dnia, co podalas linka, ale tam sa glownie plany dnia dzieci spiacych 2 razy, a ja wlasnie chcialam rozplnowac dzien ocrce spacej 1 raz
Gwiazdka2233 kiedyś też miałyśmy taki plan dnia i mała w nocy się budziła 2-3 razy od jakiegoś czasu zmieniłyśmy nieco nasz rytm i chodzimy na spacerek po drugim śniadaniu które mamy ok 11 wracamy do domu o 12- 12.3 jemy zupkę i idziemy spać. Drzemka trwa 1.5 godziny po czym wstajemy i jemy drugie danie. Później w zależności od pogody idziemy jeszcze na dwór.
Kolacja jest o 19 czasem wcześniej a później kąpiel i długie czytanie książek. Od czasu jak chodzimy na dwór przed obiadem mała w nocy śpi lepiej
Mój synek jako mniejsze dziecko spał raz, w zasadzie nauczył się regularnie spać w dzień dopiero jak miał 8 miesięcy, wcześniej to było takie przysypianie jednym okiem na pięć sekund, później do 13 miesiąca spał 2 razy dziennie, jak skończył 13 mcy poszedł do przedszkola i tam drzemka była od 11.30 więc się przestawił szybko na jedną drzemkę, kilka dni jeszcze przysypiał popołudniami ale nie trwało to długo. Myślę gwiazdeczko, że nic źle nie robisz, być może mała musi się trochę przyzwyczaić do jednej drzemki, bo o ile przy dwóch drzemkach mały spał w nocy od 20 do około 5 o tyle przy jednej z czasem przestawił się na spanie do 6 a nawet 7 rano:) Powiem szczerze, że u nas dopiero gdy mały miał około 1,5 roku sen nocny stał się bardziej spokojny i bez wybudzeń. Nie narzekam, bo szybko zaczął przesypiać nocki jednak zdarzały się jakieś ekscesy, a odkąd wróciłam do pracy stało się to bardzo upierdliwe.
Moja córka skończy w marcu roczek i od dłuższego czasu śpi raz dziennie, czasem 15 minut, a innym razem godzinę. Wstaje około godziny 6:00, a drzemkę ma około 11:00. Na wieczór do snu układam ją około 18:00.
6-7 pobudka i śniadanie
dzikie harce
ok 11 drzemka (różnie;jeśli 15-20 min, to jest drzemka druga, jeśli ok. 1h to tylko ta jedna)
jedzonko
dzikie harce
14 - obiad
ok 15 - druga drzemka jeśli pierwsza była krótka, jeśli nie to dzikie harce
ok 19 kąpiel
19.15 kolacja
19.30/20 - sen
Nasz plan jest dosyć ruchomy i ma mnóstwo “ale”. Bywają dni, że jest jedna drzemka, po prostu dłuższa, a czasem dwie krótsze, które czasowo wzięte razem trwają tyle co ta jedna dłuższa, więc sen nie przekracza na pewno 1,5h. Z posiłkami też różnie bywa, w zależności od intensywności dzikich harców - im więcej dziecię się nalata, tym więcej/częściej je i ma wtedy tylko 1 drzemkę dłuższą. Godzina snu też ruchoma w zależności od stopnia zmęczenia ‘materiału’ - bywa, że i ok 22 panna pada.
Wydaje mi się, że dopóki ząbkowanie daje Wam wycisk, będzie ciężko. U nas tak niestety było. Czwórki, które pchały się naraz nie dawały nam spokoju ani w dzień, ani w nocy. Teraz, jak wszystkie wylazły, to w końcu sytuacja się unormowała. Poza tym moja panna to żywe srebro i ona tyle się nalata w ciągu dnia, że bywają dni, kiedy po 18 ją kąpiemy i kładziemy, bo słania się na nogach 
Dziewczyny, dziekuje za te komentarze, jakos sprobuje to wszystko polaczyc , te wszystkie rady i moze cos z tego wyjdzie
juz wiem napewno ze tak jak Teresa, wprowadze malej dodatkowy spacer przed drzemka dzienna. Jua od kilku dni tak robie i w sumie corka ciut dluzej spi na drzemke dzienna, niestety zaczela krocej spac w nocy i budzi sie wczesniej rano, czyli cos za cos, ale w sumie wole by w ciagu dnia spala o 1 h dluzej, bo wiecej moge wtedy zrobic niz nad ranem;)
Proud Mommy, widze ze twoje coreczka to takie zywe srebro jest jak moja;) heheh Moja tez wojuje caly dzien i ma sily niespozyte, ma kuzyna w podobnym wieku, on siedzi grzecznie w wozku, chodzi na spacery ze swoja mama w wozku , a moja goni za nimi na nogach, ucieka wszystkim, nie usiedzi na miejscu;)hehe taki trafil mi sie egzemplarz ze wszyscy wokol sie smieja ze moja corka to powinna chlopakiem sie urodzic, hehea
co do zabkowania, to nam wlasnie zapowiadaja sie czworki, wiec moze i dlatego jest ciezko z jej marudzeniem
mamuska, mam nadzieje ze moje dziecka majac 1,5 roku rowniez zacznie spac lepiej w nocy;)
Jeszcze raz dziekuje dziewczynki, jestescie kochane, pappa
Chyba za bardzo wczoraj sie podekscytowalam i za kare dostalam od corki nieprzespana nocke, hehe, nie spala mi rowne 3 h, na przemian placzac, i bawiac sie, i tak na zmiane, myslalam ze wyjde z siebie, takie mialam nerwy, jak zeby nie wyjda na dniach to ja wyjde z siebie, bo sama juz nie wiem co to moze byc;(
Tak to już czasami jest z tymi dzieciaczkami gwiazdeczko,jak mi mama opowiadła to my też nie spałyśmy najlepiej:)Ja to mam po prostu szczęście,ze trafiłam na dwa małe śpioszki.Ciągle mi znajome,które mają dzieci mówią,że mam za dobrze z tym:)Ja nie wiem co to są nie przespane nocki,nigdy nie było z tym problemu no może tylko gdy zdarzyła sie jakaś choroba.Ząbkowanie u nas nie przekłada się na złe spanie,teraz Emi przebijaja sie dwie górne czwórki,śpi normalnie:)Co do drugiej drzemki to Julia do 2 lat lubiła pospać dwa razy,a po 2 urodzinach jeszcze przez rok spała raz dziennie sama chciała.W lecie jest super,rozkładam kocyk pod drzewem w cieniu i dziecko może smacznie spać,a mamusia w tym czasie morze korzystać ze słoneczka:)Już nie mogę się doczekać:)