Plamienie w 28 tygodniu ciąży

Dziewczyny, doradzcie!

Dziś rano na wkładce zobaczyłam brązową, lekką plamę. Nie była jakaś horrendalnie duża, ale mimo to mnie zaniepokoiła. Co robić? Poczekać i obserwować czy już teraz dzwonić do lekarza i umowic się na wizytę na cito?

jeśli uważasz , ze plama była mała ? bardzo mała to chwilę zaczekaj . Jeśli sytuacja się powtórzy to nie czekaj i zgłoś się do lekarza prowadzącego ciążę bo wszystko co Cię niepokoi powinnaś konsultować z lekarzem . Ciąża to okres kiedy możesz być przewrażliwiona :slight_smile:

agnieszko, nie jestem typem panikary i stawiam na obserwację. Plama była niewielka. Czułaś bóle brzucha, pleców? Czułaś się inaczej/niekomfortowo?

Po pierwsze w czasie ciąży zdarzają się plamienia - zwykle kolor jasnoczerwony jest sygnałem ostrzegawczym.

Jezeli krew byla brazowa a nie zywoczerwona do tego było jej malutko to ja nauczona juz doswiadczeniem bym sie nie martwiła. Oczywiscie zadzwon do swojego lekarza badz położnej ale moze to incydentalne plamienie.
Ja w obydwu ciazach plamilam w pierwszej wlasnie juz jakos pozniej. Kilkanascie razy sie zdarzylo dostalam luteinę. W obecnej krwi bylo wiecej ale tylko w 1 trymestrze i dostalam duphaston i zalecenia oszczedzania się po prostu.
Oczywiscie wszystko bylo w porzadku na usg i podczas badania. Do czasu wizyty po prostu troszke ogranicz aktywność bo sama wiesz jak to jest :wink: Moze to delikatny sygnal by zwolnic tempo :*

aga dobrze zasugerowała odpoczynek. Może byłaś zbyt aktywna. Połóż się, odpocznij, nie stresuj i obserwuj. Kolor bardzo dużo nam mówi. Jeśli zobaczysz jasnoczerwony, udaj się na dyżur bądź do swojego lekarza.

Ja ze swoim przegięciem, na pewno zadzwoniłabym do lekarza albo położnej, żeby skonsultować.

Kochana, dużo odpoczywaj!

Ja niestety też z tych panikujacych wiec zapewne zadzwoniłabym do lekarza. Jeśli się martwisz to zadzwoń sobie i będziesz spokojniejszy. Ale przede wszystkim odpoczynek i obserwacja jak już pisały dziewczyny. Jeśli jednorazowe to nie powinno być problemu ale jeśli się powtórzy to niezwocznie lepiej to sprawdź. I już nic czasami nie dzwigaj tylko koc poducha i łóżko

Jak masz możliwość, to zadzwoń, zapytaj. Ja pewnie bym tak zrobiła. Poza tym wszystko dobrze? Czujesz ruchy małej bez zmian? Boli Cię coś?

Dzwoniłam, lekarka nie odbiera. Pani z recepcji powiedziała, ze zawsze oddzwania. Póki co brak odzewu więc zadzwonił am ponoebie, ale nadal nic. Od rana wymieniłam juz 3 razy wkładke i na kazdej jest braxowa nieznaczna plamka. W brzuchu czuje uczucie ciezkosci, napierania na podbrzusze, jest to troche bolesne, wzielam rozkurczowo nospe i leże, bo przy chodzeniu czuje dyskomfort. Malutka sie w brzuszku rusza, czuje od czasu do czasu kopniecie. Siedze jak na szpilkach i czekam na telegon od lekarki :frowning:

Aguś skoro to już takie powtarzalne to zdecydowanie skontaktuj się z lekarką może zaleci wyprawę na IP jesli sama nie będzie mogła Cię wcisnąć, albo nie ma aparatu usg u siebie.
Jak będziesz jechała na IP to jedź w tej “brudnej” wkładce albo weź ja ze sobą, wiem że to trochę obrzydliwe ale choć mogą ocenić kolor i ilość mniej więcej bo zawsze pytają o ilość a to ciężko określić laikowi.
Dobrze że wzięłaś no spę mi też siostra zawsze kazała brać jesli jeszcze dodatkowo czuć dyskomfort pupa do góry i nic nie rób tylko czekaj na telefon od lekarki. Najważniejsze, że córcia się kręci i to czujesz, czyli u niej wszystko w porządku.
Trzymam kciuki żeby już ustało.

Agnieszka ja tez mialam plamienia w coazy i tez dzwonilam do lakarki. Bylo wszystko ok. A tak jak pisza dziewczyny plamienie wyniklo z przemeczenia sie. Wydawalo mi sie ze robie niewiele i nie nosze ciezkich rzeczy. Lekarka powiedziala ze mam nie nosic niczego ciezszego niz 5 kg. A ja nie jednokrotnie podonosilam na chwile np. zgrzewke wody jak odkurzalam. Trzymaj sie mocno i daj znac co tam u ciebie jak lekarka sie odezwie

agnieszko mimo, że czujesz ruchy udałabym się jednak na dyżur. Masz ginekologiczny w pobliżu? Kilkakrotne plamienie warto sprawdzić, dla spokoju swojego i naszego ducha.

Agnieszka, i jak tam sytuacja? Byłaś u swojej lekarki juz w szpitalu?

Ja bym udała się do szpitala jednak - niech sprawdzi to fachowiec. Zrobią Ci usg, spr czy wszystko ok…bedziesz mieć spokojne sumienie I pewność że to jednak tylko przemeczenie .
A i daj znać co i jak

Kazde plamienie powinno byc dla nas sygnalem do odwiedzin lekarza. Nie mozna bagatelizowac tak waznego zjawiska. Nawet jesli potem wyjdzie, ze wszystko jest ok. Tu trzba myslec o dziecku, a takie plamienie moze byc znakiem, ze cos moze sie dziac. Ja gdybym zobaczyla krew niewazne w jakiej ilosci podczas trwania ciazy, pierwsze co bym zrobila to poleciala do lekarza lub na SOR. Maja obowiazek przyjac i sprawdzic i nikt nie wezmie Cie za wariatke a za troskliwa matke.

Aga daj znać co i jak.

Mam nadzieję, że wszystko ok i okaże się, że to nic poważnego :frowning: Też pewnie bym się przestraszyła. Mój lekarz zawsze powtarza, że jakakolwiek krew to od razu albo on albo IP.

Najlepiej.będzie jak zadzwonisz do swojego lekarza i poinformujesz go o tym plamieniu i moze cos Ci doradzi albo każe przyjść na wizyte sie zbadać a to chyba bedzie najbezpieczniejsze i daj znac jak juz bedziesz cos wiedziala i czy juz jest dobrze.

Powinnaś zadzwonić do swojego lekarza i umówić się na wizytę w jak najszybszym możliwym terminie. W którymś tygodniu ciąży można zaobserwować lekke krwawienie. Ale nic złego się wtedy nie dzieję. Ale nie pamiętam dokładnie w którym tygodniu. Ale na pewno w trzecim trymestrze. A jak masz szanse dziś czy jutro iść do lekarza to idź. A do wizyty obserwuj czy to się powtarza i czy jest tego więcej czy mniej.

kochana i jak ?